Ceny mieszkań: Ukraina vs Polska

Przeczytaj także: Ceny ofertowe a transakcyjne mieszkań V 2013

Z informacji zgromadzonych przez portal Domy.pl wynika, że ceny mieszkań na Ukrainie są zdecydowanie niższe niż w Polsce. Porównując stawki w miastach o zbliżonej liczbie mieszkańców można zauważyć, że u naszych wschodnich sąsiadów zakup własnego dachu nad głową wiąże się z wydatkiem mniejszym średnio o 40% .

Najwyższe ceny mieszkań obowiązują w ukraińskiej stolicy – w blisko 3-milionowym Kijowie. Za kawalerkę zbywcy żądają tam średnio 177 000 zł. W liczącej o milion mieszkańców mniej Warszawie za podobny lokal trzeba zapłacić średnio 275 000 zł, tj. o ponad połowę więcej.

Znacznie mniejsze są dysproporcje w cenach mieszkań 2-pokojowych. Te w Kijowie oferowane są średnio po 337 000 zł, podczas gdy w Warszawie po 420 000 zł. W tym segmencie stolica Polski jest o blisko 25% droższa.

Najbardziej zbliżone są w obu stolicach stawki ofertowe za mieszkania 3-pokojowe. W mieście, o którym za sprawą wydarzeń na Majdanie słyszy teraz cały świat, średnia cena M4 to 520 000 zł. W Warszawie za podobny lokal trzeba zapłacić 556 000 zł, czyli w tym wypadku tylko o 7% więcej.
To, że mieszkania w stolicach państw tradycyjnie należą do najdroższych jest normą. Jak zatem kształtują się ceny w innych miastach?

Drugim pod względem wysokości cen mieszkań miastem na Ukrainie jest Odessa, a trzecie zajmuje bliski naszym sercom Lwów. W portowym mieście nad Morzem Czarnym za kawalerkę trzeba zapłacić średnio 146 000 zł, za mieszkanie 2-pokojowe 225 000 zł, a za 3-pokjowe 298 000 zł. We Lwowie stawki za lokale w poszczególnych segmentach są średnio o ok. 20% tańsze niż w Odessie. Z analizy portalu Domy.pl wynika, że w porównaniu z Krakowem – miastem o podobnej liczbie mieszkańców – lwowskie stawki są niższe prawie o połowę (ok. 48%). Podobną dysproporcje można dostrzec, porównując aktualne ceny ofertowe w Toruniu i w ukraińskim Iwano-Frankowsku, czyli przedwojennym, polskim Stanisławowie; w grodzie Kopernika ceny są o połowę wyższe.