Standard deweloperski bez definicji

Przeczytaj także: Wykończenie mieszkania: pod klucz czy na własną rękę?

Standard deweloperski to w praktyce bardzo różnie rozumiane pojęcie i w zasadzie każdy deweloper oferuje inny standard wykończenia mieszkania, często różny dla poszczególnych lokalizacji. Uniwersalny standard deweloperski przyjęty i stosowany powszechnie przez deweloperów działających na rynku nieruchomości w zasadzie nie istnieje. Można uznać, że jest pewne minimum wyposażenia, które zapewnia każdy sprzedający – pisze Marzena Zbierska z portalu TargiMieszkaniowe.net. Ale przy porównywaniu ofert sprzedaży nowych nieruchomości, należy dokładnie sprawdzić, co zawiera się w cenie, a jakie elementy wyposażenia mieszkania trzeba będzie sfinansować już po jego zakupie.

Standard wykończenia różnicuje ofertę

Z jednej strony brak jednolitego standardu deweloperskiego istotnie utrudnia porównywanie cen, ale z drugiej – różnice w wykończeniu mieszkania pozwalają dostosować ofertę do odmiennych możliwości finansowych kupujących. Taki podział to często przemyślane działanie deweloperów, którzy w ramach jednej inwestycji proponują mieszkania tańsze i w niższym standardzie, a w innym miejscu, w tym samym mieście lub dzielnicy, droższe i lepiej wyposażone. Różnicowanie oferty to odpowiedź na oczekiwania rynku, ale dla klienta oznacza tylko pozorną korzyść, bo większość elementów, którymi różnią się oferty deweloperów, trzeba uzupełnić we własnym zakresie już pod odebraniu kluczy do mieszkania. Wyraźny podział mieszkań na standard deweloperski (czyli standard minimum), standard podwyższony i wykończenie „pod klucz” zanika, a kupujący są zmuszeni do wnikliwej analizy ofert.

Włączniki, rolety i standard części wspólnych

Przedstawione w artykule porównanie standardu wykończenia mieszkań dotyczy inwestycji deweloperskich oferowanych do sprzedaży w tym samym mieście wojewódzkim. Wszystkie można sklasyfikować na podobnej półce cenowej, poza segmentem mieszkań luksusowych.

Na podstawie analizy ofert deweloperów można się jednak pokusić o opis standardu minimum. Poszukując mieszkania na rynku pierwotnym można zakładać, że będzie miało drzwi wejściowe, posadzki, otynkowane ściany, instalacje w części podtynkowej (położone w ścianach), kaloryfery oraz okna i parapety zewnętrzne. Pozostałe elementy wykończenia – rolety, parapety wewnętrzne, włączniki, kaloryfery - mogą być już zaliczane do stanu deweloperskiego podwyższonego, ale są deweloperzy, którzy uznają je za wyposażenie obowiązkowe. Warto również sprawdzić, jaki standard wykończenia odnosi się do części wspólnych budynku – korytarzy i klatek schodowych. To również często element różnicujący oferty.

Już po pewnym rozeznaniu w ofertach deweloperów wiadomo, czego nie należy spodziewać się w większości realizacji w ramach wykończenia mieszkania przez dewelopera – drzwi wewnętrznych, podłóg, płytek i białego montażu w łazience. Ogrzewanie podłogowe, deski na posadzce balkonu czy automatyka rolet to luksus zarezerwowany dla segmentu apartamentów – tłumaczy Marzena Zbierska z portalu TargiMieszkaniowe.net. Dla wielu klientów nie jest to wadą, bo coraz częściej kupujący chcą urządzać mieszkanie według swoich upodobań, w wyższym standardzie, niż zaproponowałby deweloper i rozłożyć wydatki związane z urządzaniem mieszkania na kilka miesięcy. Jednak wtedy trzeba się liczyć, że koszt m2 mieszkania będzie ostatecznie zdecydowanie wyższy niż cena zapłacona sprzedającemu – a o niektórych ponadstandardowych rozwiązaniach (np. instalacji centralnego odkurzania) można w ogóle zapomnieć, bo należy je zaplanować jeszcze podczas budowy.

Opis wykończenia elementem umowy

Warto również pamiętać, że umowa deweloperska musi zawierać dokładny opis standardu wykończenia mieszkania i musi być udostępniona klientowi przed jej podpisaniem. Jeśli umowa deweloperska nie zawiera tych informacji, nabywca ma prawo od niej odstąpić w terminie 30 dni od zawarcia. Co więcej, warto przed zakupem mieszkania, które nie zostało jeszcze wybudowane, obejrzeć inne realizacje sprzedającego przygotowane w tym samym standardzie wykończenia, a nie kierować się wyłącznie zapisami w umowie i wyobraźnią.