eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościAktualności › Mieszkanie dla studenta: lepiej kupić niż wynająć

Mieszkanie dla studenta: lepiej kupić niż wynająć

2015-06-01 13:22

Mieszkanie dla studenta: lepiej kupić niż wynająć

Zamiast wynajmować dziecku mieszkanie, lepiej je kupić © Ingo Bartussek - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Wysyłając dzieci na studia wiele osób zastanawia się, czy lepiej wynająć mieszkanie, czy też kupić. Przy okazji Dnia Dziecka Home Broker sprawdził jak to wygląda i okazuje się, że inwestycja w nieruchomość wypada tutaj całkiem atrakcyjnie.

Przeczytaj także: Inwestycja w mieszkanie dla studenta: zrób to z głową

W Polsce jest ok. 1,5 mln studentów, najwięcej z nich uczy się w Warszawie (ćwierć miliona). Poza stolicą ponad 100 tys. żaków znajdziemy jeszcze w Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. W większości ośrodków akademickich sporą część stanowią studenci przyjezdni, a nie dla każdego wystarczy miejsc w akademikach, ponad połowa studentów szuka więc mieszkania do wynajęcia.

Największą popularnością cieszą się dwu- i trzypokojowe mieszkania, w których może zamieszkać troje lub czworo żaków, co znacząco obniża koszty na osobę. A gdyby tak stanąć jednocześnie po obu stronach tej swoistej barykady? Kupić mieszkanie, w którym studiujące dziecko zamieszka i jednocześnie jego część wynająć znajomym młodego studenta? Home Broker przyjrzał się konkretnemu przykładowi uczelni w Warszawie by sprawdzić, czy taka operacja się opłaca.

Własne mieszkanie za kilkaset złotych miesięcznie


Stołeczna Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego ma wprawdzie sporo miejsc w akademikach, ale nie starcza ich dla wszystkich, poza tym nie każdy chce w domu studenckim zamieszkać. Kampus uczelni zlokalizowany jest na Ursynowie, w pobliżu alei Jana Rodowicza „Anody”. W sąsiedztwie nie brakuje osiedli (głównie budowanych z tzw. „wielkiej płyty”), jest więc gdzie zamieszkać. Trzypokojowe mieszkanie o powierzchni ok. 60 metrów kwadratowych to w tej okolicy wydatek rzędu 400-450 tys. zł. Z drugiej strony, gdybyśmy chcieli taki lokal wynająć, trzeba się liczyć z kwotą 2,5-2,7 tys. zł. Jeśli w lokalu, oprócz dziecka właściciela, zamieszka trójka studentów, każdy z nich będzie płacił co najmniej 600 zł, co i tak będzie stawką atrakcyjną w tej lokalizacji. Po uwzględnieniu czynszu i podatku, miesięcznie w portfelu zostanie ponad 1200 zł. Jednocześnie nie trzeba wydawać 600-700 zł na wynajem dla dziecka, więc de facto mamy ok. 1800 zł na plusie.

W przypadku zaciągnięcia na w/w mieszkanie kredytu na 25 lat należy liczyć się z miesięczną ratą około 2,1 tys. zł. Zatem nadwyżka kwoty raty nad zyskiem wynosi zaledwie 300 zł. Realnie płacimy więc każdego miesiąca ratę kredytową w wysokości 300 zł, a mieszkanie się spłaca. Jeszcze lepiej wyjdzie to, gdy mieszkanie zostanie kupione za gotówkę – wówczas można odliczyć wszelkie koszty bankowe i odsetki kredytowe. Sytuacja w innych dzielnicach stolicy oraz pozostałych ośrodkach jest podobna. Trudno o rozwiązanie, w którym kredyt sam będzie się spłacał, zwykle należy liczyć się z dodatkowym obciążeniem maksymalnie kilkuset złotych, wszystko zależy od danej nieruchomości.

fot. mat. prasowe

Przykładowe mieszkania z oferty Home Broker w okolicy SGGW w Warszawie

Trzypokojowe mieszkanie o powierzchni ok. 60 metrów kwadratowych, zlokalizowane w pobliżu SGGW to wydatek rzędu 400-450 tys. zł.


Czy zakup mieszkania za gotówkę jest w obecnej sytuacji realnym pomysłem? Z danych transakcyjnych Home Broker wynika, że ponad 60 proc. mieszkań jest obecnie kupowanych za gotówkę, klientów z pełnym portfelem więc na rynku nie brakuje, a to m.in. w związku z niskimi stopami procentowymi, które zniechęcają zamożnych klientów do zakładania lokat w bankach lub inwestowania w obligacje skarbowe.

Marcin Krasoń,

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • Re: Mieszkanie dla studenta: lepiej kupić niż wynająć

    KatarzynaHelena / 2015-08-28 10:56:49

    No tak, tylko dziecko na tych studiach będzie pięć lat, a potem zostaje kolejnych 20 lat kredytu. Ale przyznam, że sama się zastanawiałam nad taką inwestycją, córka idzie na UJ od przyszłego roku (o ile się dostanie;)). Tylko ja bym chciała kupić mieszkanie na obrzeżach (myślałam o kwiatowej równinie z tej inwestycji http://www.geogrupa.pl/krakow.html ), ale czy jakimkolwiek studentom będzie się chciało stamtąd codziennie dojezdzać? odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: