eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościAktualności › Rozpędzony rynek mieszkaniowy nie hamuje

Rozpędzony rynek mieszkaniowy nie hamuje

2017-10-30 11:03

Rozpędzony rynek mieszkaniowy nie hamuje

Dzielna 64 © fot. mat. prasowe

Hossa w mieszkaniówce trwa już długo, ale nic właściwie nie wskazuje na to, aby rozgrzany do czerwoności rynek mieszkaniowy miał zamiar nieco ostygnąć. Analitycy szacują, że tegoroczne wyniki mogą przebić maksima notowane podczas poprzedniego boomu.

Przeczytaj także: Rynek mieszkaniowy 2022 i prognozy na 2023 rok

Pod względem rozpoczynanych budów działającym na rodzimym rynku mieszkaniowym deweloperom udało się właśnie pobić rekord z 2008 roku. Z danych przedstawionych przez GUS wynika, że na przestrzeni 12 miesięcy (sierpień 2016 - sierpień 2017) rozpoczęto realizację przeszło 99 tys. lokali (83 tys. w 2008 roku). Szacunkowe wyliczenia wskazują, że na przestrzeni całego bieżącego roku deweloperzy zdołają wprowadzić przeszło 100 tys. mieszkań, co oznaczać będzie, że historycznie wysoki rezultat sprzed dziewięciu lat zostanie przebity o niemal 1/5.

Wiele wskazuje również na to, że bieżący rok przyniesie rekordowo wysoką sprzedaż mieszkań. Odnotowana na przestrzeni trzech pierwszych kwartałów bieżącego roku sprzedaż deweloperów z GPW była o niemal 27% większa niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. W ostatnich trzech miesiącach gros największych firm deweloperskich utrzymało dwucyfrowe wzrosty, a niektórym udało się ustanowić nowe, kwartalne rekordy.

Nigdy nie było lepiej


Na naszym rynku mieszkaniowym nigdy nie działo się lepiej i wydaje się, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni. Największy wpływ na popyt, jak sadzi Tomasz Sadłocha z Ochnik Development, wywarłoby prawdopodobnie podniesienie stóp procentowych, które od dawna pozostają na tym samym, niskim poziomie i wpływają na oprocentowanie kredytów oraz lokat bankowych.
- Prognozy mówią jednak, że przynajmniej do końca przyszłego roku stopy pozostaną niezmienione, co oznacza, że w najbliższym czasie obecne tempo sprzedaży mieszkań zostanie zachowane - uważa ekspert. - Jeśli oczywiście jakieś inne czynniki nie wpłyną negatywnie na rynek mieszkaniowy. Takie, które mogłyby gwałtownie pogorszyć sytuację gospodarczo-ekonomiczną w kraju lub na świecie, a tym samym nastroje nabywców nieruchomości – dodaje Tomasz Sadłocha.

Stopy procentowe z dwóch powodów ważne dla mieszkaniówki


Niskie stopy procentowe to dla mieszkaniówki podwójna korzyść. Po pierwsze, taka sytuacja zachęca do zaciągania zobowiązań kredytowych, których koszt jest niższy i są łatwiej osiągalne. Duże zainteresowanie kredytami widoczne jest choćby w tegorocznych statystykach. Już od sześciu lat nie zaciągane było tak wiele zobowiązań. Szacuje się, że sprzedaż kredytów w tym roku osiągnie wartość 45 mld zł, podczas gdy rok ubiegły zamknął się wynikiem 39,5 mld zł.

Poza tym, niski poziom stóp przekłada się na drastyczne obniżenie popularności depozytów bankowych, których oprocentowanie jest mizerne. Niskie dochody z lokat sprawiają, że uwaga inwestorów zwrócona jest w stronę rynku nieruchomości. Stąd ponad dwie trzecie mieszkań kupowanych jest obecnie za gotówkę, a wiele z nich przez inwestorów, którzy zamierzają zarabiać na wynajmie.

fot. mat. prasowe

Dzielna 64

Rekordy na rynku mieszkaniowym będą jeszcze padać


Oszczędności wypływają z banków


Według danych Narodowego Banku Polskiego na depozytach bankowych w Polsce zgromadzonych jest ponad 730 mld zł, ale gotówka powoli jest uwalniana i na pewno w dużej części wpływa na rynek mieszkaniowy. Od początku roku wypłacone zostało 17 mld zł.

Jeśli, po podniesieniu stóp procentowych lokaty stałyby się bardziej opłacalne, chęć do inwestowania w nieruchomości może osłabnąć. Jak wnioskuje Tomasz Sadłocha, nie jest to jednak pewne.
- Motorem popytu inwestycyjnego jest przede wszystkim potrzeba zbudowania zaplecza finansowego na dłuższy okres czasu, a nie doraźny zysk. Jak wynika z rozmów z klientami, którzy kupują w naszych warszawskich inwestycjach Dzielna 64 i Studio Centrum, nabywcy raczej inwestują w mieszkania z myślą o zabezpieczeniu emerytalnym – przyznaje przedstawiciel Ochnik Development.

Ważne stabilne ceny i dobre nastroje społeczne


Negatywnie na rynek mieszkaniowy mógłby podziałać także wzrost cen lokali. Rosną bowiem koszty budowy, szczególnie robocizny oraz ceny gruntów. Na razie jednak stawki ofertowe, choć wykazują tendencję zwyżkową, rosną w wolnym tempie.

Entuzjastycznemu inwestowaniu w nieruchomości sprzyja z kolei dobra sytuacja na rynku pracy i coraz wyższe dochody Polaków. Młodzi ludzie, kupujący swoje pierwsze mieszkanie na początku przyszłego roku mogą liczyć jeszcze na ostatnią transzę środków na dopłaty w programie Mieszkanie dla młodych, który cieszy się wielkim powodzeniem.

Z drugiej strony nabywców może ubywać. Kolejne roczniki nie będą już tak liczne, bo od lat 90 tych nastąpił spadek liczby narodzin. Jeśli jednak chcielibyśmy wyrównać do standardów europejskich, jeśli chodzi o współczynnik liczby mieszkań przypadających na tysiąc osób, zapotrzebowanie na nowe mieszkania musielibyśmy liczyć w milionach.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: