eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościAktualności › "Mieszkanie dla młodych" nadzieją demografii?

"Mieszkanie dla młodych" nadzieją demografii?

2012-10-29 13:12

"Mieszkanie dla młodych" nadzieją demografii?

Mieszkanie dla młodych © Fotowerk - Fotolia.com

Skojarzenie w założeniach koncepcyjnych programu "Mieszkania dla młodych" (MDM) dwóch podstawowych aspektów misji społeczno-ekonomicznej państwa, a więc polityki mieszkaniowej z polityką rodzinną, może wskazywać na długo oczekiwane uruchomienie na najwyższych szczeblach rodzimej władzy procesów decyzyjnych, których celem jest zdecydowane przeciwdziałanie skrajnie niepożądanym zjawiskom, prowadzącym wprost do grożącej Polsce zapaści demograficznej, a w jej następstwie także gospodarczej – pisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Przeczytaj także: Wrocław za drogi dla MdM

Demografia na równi pochyłej

Wg danych GUS niska liczba urodzeń w Polsce nie gwarantuje - już od z górą dwóch dekad - prostej zastępowalności pokoleń. Dokładnie od 1989 r. utrzymuje się okres tzw. depresji urodzeniowej. W 2010 r. współczynnik dzietności wyniósł 1,38, co oznacza, że był on niższy aż o około 60 proc od wielkości optymalnej, określanej jako korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego. Wg. raportu Katolickiej Agencji Informacyjnej, stan taki lokuje nasz kraj w globalnej statystyce dzietności na 209 miejscu (sic!) listy sklasyfikowanych w sumie 222 krajów świata. Co więcej, od 3-4 lat zaczęły w Polsce ujawniać się symptomy świadczące o przechodzeniu depresji urodzeniowej w utrwalony już proces modelowania klasycznej zapaści demograficznej, czego podstawowym objawem jest spadająca z roku na rok o 5 proc. liczba urodzeń. Taki stan rzeczy prędzej czy później doprowadzi krajowy współczynnik dzietności w okolice jedynki, a więc wartości będącej absolutnym ewenementem na skalę światową.

Stąd też mało optymistyczna wymowa prognozy ONZ, wg. której liczba mieszkańców Polski w połowie XXI wieku skurczy się o prawie jedną piątą do zaledwie 32 mln. Już jednak przed upływem ćwierćwiecza na jednego emeryta mają przypadać zaledwie dwie osoby w wieku produkcyjnym, co ma być symptomem dramatycznego procesu starzenia się polskiego społeczeństwa w przyszłości. W rzeczywistości może być jeszcze gorzej, ponieważ przewidywania te nie uwzględniają procesów migracyjnych Polaków, które, o ile sytuacja społeczno-ekonomiczna w Polsce, w tym w dużym stopniu mieszkaniowa, nie ulegnie radykalnej poprawie, będą się z roku na rok nasilać.

Wg. danych GUS w ubiegłym roku poza granicami Polski przebywało czasowo 2mln 60 tys. mieszkańców naszego kraju, z czego najwięcej w Wielkiej Brytanii, która także stale notuje największy wzrost polskiej emigracji. Na razie liczba czasowych emigrantów zwiększa się „zaledwie” o kilkadziesiąt tysięcy rocznie, ale prognozy w tym względzie są nieubłagane, wskazując najczęściej na systematyczny wzrost liczby Polaków przedkładających emigrację nad życie w kraju. Co ciekawe, jak ostatnio donosił jeden z popularnych portali, na Wyspach rodzi się najwięcej polskich dzieci na obczyźnie (prawie 21 tys. w ub. roku), a same Polki są najbardziej dzietną nacją ze wszystkich tamtejszych imigrantek – pisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

fot. Fotowerk - Fotolia.com

Mieszkanie dla młodych

W Polsce państwowe wsparcie komercyjnego segmentu rynku mieszkaniowego poprzez dotowanie nabywania mieszkań na własność, na zasadach jakie wciąż obowiązują w „Rodzinie na swoim”, a jakie w przyszłości wyznaczy MDM jest z pewnością inicjatywą potrzebną.


Różnica w podejściu do problemu posiadania potomstwa przez Polaków zamieszkałych w kraju oraz tych przebywających na emigracji, w tym głównie w Zjednoczonym Królestwie, wynika po pierwsze z różnicy w polityce prorodzinnej. Polska jest krajem, który na ten cel przeznacza jeden z najmniejszych odsetek PKB w Europie, Wielka Brytania z kolei wprost przeciwnie. Podobnie rekordowo niskim wsparciem budżetu państwa cieszy się także rodzima mieszkaniówka, wobec czego drugą główną przyczyną silnego spadku urodzeń w Polsce jest brak perspektyw mieszkaniowych. Tak przynajmniej twierdzi aż trzy czwarte Polaków, zapytanych o to w niedawnych badaniach CBOS. Czy nowy rządowy program dopłat do kredytów mieszkaniowych oznacza nadzieję na uzdrowienia tej mało komfortowej sytuacji mieszkaniowo–rodzinnej szerokiej rzeszy młodego pokolenia Polaków?

MDM, czyli cd. polityki małych kroków prowadzących donikąd

- Polski rynek nieruchomości mieszkaniowych należy do najbardziej opóźnionych rozwojowo w Europie. Potwierdzają to od lat wszelkie możliwe statystyki mieszkaniowe, począwszy od liczby istniejących lub budowanych mieszkań na 1000 mieszkańców, poprzez powierzchnię mieszkalną per capita, a na dostępności cenowej mieszkań i ich deficycie statystycznym skończywszy – mówi Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

 

1 2

następna

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • Kroki donikąd?

    Anna8011 / 2013-08-25 22:30:25

    Patrząc z tej perspektywy, to żaden program nie ma szansy bytu. A co z osobami, które na nim skorzystają? przecież takie też będą. A ile zyskają? No tu już mamy możliwość tego sprawdzenia. Wystarczy wprowadzić dane do kalkulatora MDM http://mieszkaniedlamlodych.com/mieszkanie-dla-mlodych-kalkulator/ odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: