Pewno mało kogo to zdziwi ale co mi tam
W grudniu choinkę kupiłem w doniczce. Z zamiarem że po świętach do garażu trafi a
wiosna do gruntu żeby sobie dalej rosła.
Wiosna jednak zmieniła kolor z zielonej na brąz, wyjąłem ją z doniczki wiec a
korzenie wyglądają tak:

https://zapodaj.net/892daac4bfd67.jpg.html

do góry

Może jeszcze wypuści, wszak mamy wiosnę i wszystko się budzi do życia.

do góry

l...@g...com pisze:

> Może jeszcze wypuści, wszak mamy wiosnę i wszystko się budzi do życia.

Można zrobić sondaż, ale z załączonego obrazka widać, że marnie to wygląda.

--
Jarek

do góry

W dniu 15.04.2019 o 08:49, Kris pisze:
> Pewno mało kogo to zdziwi ale co mi tam
> W grudniu choinkę kupiłem w doniczce. Z zamiarem że po świętach do garażu trafi a
wiosna do gruntu żeby sobie dalej rosła.
> Wiosna jednak zmieniła kolor z zielonej na brąz, wyjąłem ją z doniczki wiec a
korzenie wyglądają tak:
>
> https://zapodaj.net/892daac4bfd67.jpg.html
>
Jak tak próbowałem z kilkoma choinkami. Pierwsza była z Castoramy. Po
wyjęciu z doniczki okazało się, że ciemnej ziemi było tylko trochę na
górze, a reszta to glina. Korzenie były jeszcze bardziej poharatane, niż
w Twojej na zdjęciu. Oczywiście uschła. Kolejne choinki kupowałem w
prywatnej firmie ogrodniczej i z czterech dwie ładnie rosną. Rosła by i
trzecia ale w ubiegłym roku za szybko ja wystawiłem na zewnątrz z garażu
i mróz jej zaszkodził.
Jacek

do góry

W dniu poniedziałek, 15 kwietnia 2019 08:49:49 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> Pewno mało kogo to zdziwi ale co mi tam
> W grudniu choinkę kupiłem w doniczce. Z zamiarem że po świętach do garażu trafi a
wiosna do gruntu żeby sobie dalej rosła.
> Wiosna jednak zmieniła kolor z zielonej na brąz, wyjąłem ją z doniczki wiec a
korzenie wyglądają tak:
>
> https://zapodaj.net/892daac4bfd67.jpg.html

Serio myślałeś że choinka tej wielkości (na oko to z 1,5m ma ;) rosła w
doniczce? :) Wyrzucić, nie przyjmie się na 1000%. Jak chcesz mieć pewność
że się przyjmie to kupujesz choinkę ze szkółki. Tylko wtedy ona ma max
50cm wysokości, bo więcej to by musiała mieć doniczkę wielkości komody ;)

Mam kilka takich szkółkowych i większość się przyjmuje (ale zdarza się też,
że nie). A to co pokazałeś na focie to standardowa praktyka sprzedających
- wykopują choinkę z obciętym do granic możliwości systemem korzeniowym
żeby się zmieściła tylko do doniczki - wkładają do doniczki i voila -
magicznie cena podskoczyła o kilkanaście/dziesiąt pln :P
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2019-04-15 o 08:49, Kris pisze:
> Pewno mało kogo to zdziwi ale co mi tam
> W grudniu choinkę kupiłem w doniczce. Z zamiarem że po świętach do garażu trafi a
wiosna do gruntu żeby sobie dalej rosła.
> Wiosna jednak zmieniła kolor z zielonej na brąz, wyjąłem ją z doniczki wiec a
korzenie wyglądają tak:
>
> https://zapodaj.net/892daac4bfd67.jpg.html
>
Reklamować?
A na poważnie, to ją uśpij, niech się nie męczy.

Robert

do góry

W dniu poniedziałek, 15 kwietnia 2019 12:06:27 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski
napisał:

> Reklamować?

Paragona zagubiłem

> A na poważnie, to ją uśpij, niech się nie męczy.

Wczoraj ją rozdrobniłem i od tego czasu zakwasza glebę dla borówek)

do góry

W dniu poniedziałek, 15 kwietnia 2019 11:16:59 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Serio myślałeś że choinka tej wielkości (na oko to z 1,5m ma ;) rosła w
> doniczce? :)

Jakieś iglaki(świerk biały?) podobnej wielkości od kilku lat rosną u mnie przed domem
w trocheje większych doniczkach
Ale nadziei żadnej nie miałem- byłem w biedrze widzę choina w donicy to i nabyłem
drogą kupna żeby kot miał z czego bombki zrzucać.

> Wyrzucić, nie przyjmie się na 1000%.

Już robi jako zakwaszacz gleby pod borówkami

do góry

W dniu 15.04.2019 08:49, Kris pisze:

> Pewno mało kogo to zdziwi ale co mi tam
> W grudniu choinkę kupiłem w doniczce. Z zamiarem że po świętach do garażu trafi a
wiosna do gruntu żeby sobie dalej rosła.
> Wiosna jednak zmieniła kolor z zielonej na brąz, wyjąłem ją z doniczki wiec a
korzenie wyglądają tak:
>
> https://zapodaj.net/892daac4bfd67.jpg.html

Odpisałem na p.r.ogrody, odpiszę i tu, co mi tam.

Dzicy w Polsce wyrywają drzewka z ziemi, obcinają im korzenie,
by zmieściły się w doniczce, obsypują je ziemią i sprzedają
jako "żywe choinki". Naiwni "ekolodzy" to kupują w imię dzikiego
obyczaju i dziki interes się kręci.

do góry

Kris wrote:
> Pewno mało kogo to zdziwi ale co mi tam
> W grudniu choinkę kupiłem w doniczce. Z zamiarem że po świętach do
> garażu trafi a wiosna do gruntu żeby sobie dalej rosła.
> Wiosna jednak zmieniła kolor z zielonej na brąz, wyjąłem ją z
> doniczki wiec a korzenie wyglądają tak:
>
> https://zapodaj.net/892daac4bfd67.jpg.html

Bardzo ją zniszczyłeś :-(.
Na 100% nie przyjmie się.

--
Pozdr.
T.

do góry