eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2020-05-17 23:26:04
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 17.05.2020 o 23:20, FEniks pisze:
    >
    > A to stara historia, kiedyś już o niej opowiadałam. Trzymali ją w
    > gospodarstwie doświadczalnym uniwersytetu, jakieś 1,5km od naszego
    > osiedla. Lubiła się wymykać za ogrodzenie i hasać po polach.


    Peryskop jej było:

    https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/polska,2
    8/peryskop-w-srodku-lasu-we-wroclawiu-to-normalne,14
    7799,1,0.html

    Ewa


  • 22. Data: 2020-05-17 23:47:33
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pani Ewa napisała:

    >>> Lama już się nie pojawia, bo oddali ją do ogrodu zoologicznego.
    >>> Ludzi straszyła. A taka była sympatyczna.
    >> Dzika jakaś i wolnobieżna, samopas chadzała?
    >
    > A to stara historia, kiedyś już o niej opowiadałam. Trzymali ją w
    > gospodarstwie doświadczalnym uniwersytetu, jakieś 1,5km od naszego
    > osiedla. Lubiła się wymykać za ogrodzenie i hasać po polach.

    Wyobraziłem sobie, jak do gospodarstwa przychodzą ludzie z Instytutu
    Informatyki, by doświadczalnie testować działanie programów w środowisku
    naturalnym -- <https://www.miejski.pl/slowo-Lama>

    Odnalazłem tamten opis, o lamie imieniem Peryskop. Ja zaś napisałem
    o lamie z Połoniny Wetlińskiej. Ta skończyła gorzej, stała się ofiarą
    stanu wojennego. Przerobiono ja na szynkę, gdy nie było w okolicach
    co jeść.

    --
    Jarek


  • 23. Data: 2020-05-18 12:14:57
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: XL <i...@g...pl>

    Nikt Ważny <n...@w...pl> wrote:
    > Coś lub ktoś ogołocił moje oczko wodne z rybek. Miałem w ubiegłym roku
    > pojedyncze przypadki, ale to kotek sobie polował.Teraz zniknęły
    > wszystkie ponad 20 sztuk. Prawie niemożliwe że był to człowiek, bo
    > miałem kilka gatunków, które umiały sie chronić przed człowiekiem. Teraz
    > zniknęły wszystkie, Czy to może być sprawka kuny, może inny zwierzak?
    >

    http://staw.bieleccy.com.pl/str5_zaskroniec.html

    --
    XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
    https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
    t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
    J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE


  • 24. Data: 2020-06-04 11:59:28
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: hienryk <z...@g...com>


    > No, czapla siedząca na latarni to musiał być widok nie byle jaki. Trzeba
    > było strzelić jej fotkę.

    Nie latarnia i nie do końca jestem pewien czy czapla, ale co mi tam:

    https://drive.google.com/file/d/1jh7vR9qQ5QEbGX7-Fmw
    WARHE4syp4Hun/view?usp=sharing

    https://drive.google.com/file/d/1xIWPTj-5ueuhP55364u
    a8sKfpfGlV4fk/view?usp=sharing

    https://drive.google.com/file/d/1hRWrPspYbLsTLOVIY2n
    _onlQL2z-HX_B/view?usp=sharing

    Miejsce: Amsterdam, centrum miasta


  • 25. Data: 2020-06-04 12:08:30
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    pan hienryk napisał:

    >> No, czapla siedząca na latarni to musiał być widok nie byle jaki. Trzeba
    >> było strzelić jej fotkę.
    >
    > Nie latarnia i nie do końca jestem pewien czy czapla, ale co mi tam:
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1jh7vR9qQ5QEbGX7-Fmw
    WARHE4syp4Hun/view?usp=sharing
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1xIWPTj-5ueuhP55364u
    a8sKfpfGlV4fk/view?usp=sharing
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1hRWrPspYbLsTLOVIY2n
    _onlQL2z-HX_B/view?usp=sharing
    >
    > Miejsce: Amsterdam, centrum miasta

    Zakaz zatrzymywania, a ona jak gdyby nigdy nic, stoi sobie i odpoczywa.
    Kompletny brak poszanowania dla prawa.

    Jarek

    --
    W Amsterdamie statek nasz na wyładunku był
    Człowiek do roboty nie miał nic, więc w porcie pił
    Piję, po obcemu nie rozumiem, nudzę się
    Kiedy jakiś czarny siada koło mnie


  • 26. Data: 2020-06-04 18:20:46
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 4.06.2020 o 11:59, hienryk pisze:

    >> No, czapla siedząca na latarni to musiał być widok nie byle jaki. Trzeba
    >> było strzelić jej fotkę.

    Brak widoku oczka.


  • 27. Data: 2020-06-05 12:51:43
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 04.06.2020 o 11:59, hienryk pisze:
    >> No, czapla siedząca na latarni to musiał być widok nie byle jaki. Trzeba
    >> było strzelić jej fotkę.
    > Nie latarnia i nie do końca jestem pewien czy czapla, ale co mi tam:
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1jh7vR9qQ5QEbGX7-Fmw
    WARHE4syp4Hun/view?usp=sharing
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1xIWPTj-5ueuhP55364u
    a8sKfpfGlV4fk/view?usp=sharing
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1hRWrPspYbLsTLOVIY2n
    _onlQL2z-HX_B/view?usp=sharing
    >
    > Miejsce: Amsterdam, centrum miasta


    :-)

    Co ona tam - polowała na grube ryby, czy robiła za żurawia?

    Ewa


  • 28. Data: 2020-06-05 14:36:23
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: hienryk <z...@g...com>


    > > Miejsce: Amsterdam, centrum miasta
    >
    > :-)
    >
    > Co ona tam - polowała na grube ryby, czy robiła za żurawia?
    >

    pewnie się ziela obżarła ...


  • 29. Data: 2020-06-05 17:39:53
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 05.06.2020 o 14:36, hienryk pisze:
    >>> Miejsce: Amsterdam, centrum miasta
    >> :-)
    >>
    >> Co ona tam - polowała na grube ryby, czy robiła za żurawia?
    >>
    > pewnie się ziela obżarła ...
    >

    Albo napalona była.

    Ewa


  • 30. Data: 2020-06-05 20:37:49
    Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
    Od: Tomasz <j...@g...com>

    W dniu 2020-05-11 o 19:56, Nikt Ważny pisze:

    > Raczej nie. czapla to duzy ptak, u mnie wróble szpaki sroki
    > i gołębie sąsiada lataja i fruwają
    >
    Że to duży ptak to żadna przeszkoda.
    Mieszkałem kiedyś w domku jednorodzinnym w samym centrum
    miasteczka (ok. 15 tys.) i byłem świadkiem jak czapla siwa
    najpierw siadła na ogrodzeniu sąsiada po czym sfrunęła do
    oczka wodnego które miał w tym miejskim, maleńkim ogródku i
    to było w biały dzień. Czy mu tam coś zostawiła, wątpię.

    --
    Tomasz

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1