eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › Cytrusy ukorzenione :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2015-09-01 16:13:33
    Temat: Cytrusy ukorzenione :-)
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Pierwszy raz udało mi się ukorzenić cytrusy!!! - przysłużyły się temu
    upały, tj. spotęgowana nimi temperatura w mojej szklarni.
    Wiosną po przycinaniu wstawiłam kilka gałązek do słoika i tak sobie stały,
    a nuż widelec...? I właśnie niedawno wypuściły korzonki. Szkoda, że nie
    rozmnożyłam sobie jedynej posiadanej pomarańczy, którą w tym roku kupiłam.
    --
    XL
    "Dom, w którym każdą rzecz za gotowy grosz kupują, jest na podobieństwo
    hotelu, gdzie nie ma nic własnego." L. Ćwierczakiewiczowa


  • 2. Data: 2015-09-02 03:01:59
    Temat: Re: Cytrusy ukorzenione :-)
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
    news:1h5kdwystizu.1eqovevnxmwlk$.dlg@40tude.net...
    > Pierwszy raz udało mi się ukorzenić cytrusy!!! - przysłużyły się temu
    > upały, tj. spotęgowana nimi temperatura w mojej szklarni.
    > Wiosną po przycinaniu wstawiłam kilka gałązek do słoika
    > i tak sobie stały, a nuż widelec...?
    > I właśnie niedawno wypuściły korzonki.
    > Szkoda, że nie rozmnożyłam sobie jedynej posiadanej
    > pomarańczy, którą w tym roku kupiłam.

    Też nad tym ubolewam.

    p.s. zazdroszczę Ci szklarni...


  • 3. Data: 2015-09-14 11:00:42
    Temat: Re: Cytrusy ukorzenione :-)
    Od: XL <i...@g...pl>

    "Pszemol" <P...@P...com> Wrote in message:
    > "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
    > news:1h5kdwystizu.1eqovevnxmwlk$.dlg@40tude.net...
    >> Pierwszy raz udało mi się ukorzenić cytrusy!!! - przysłużyły się temu
    >> upały, tj. spotęgowana nimi temperatura w mojej szklarni.
    >> Wiosną po przycinaniu wstawiłam kilka gałązek do słoika
    >> i tak sobie stały, a nuż widelec...?
    >> I właśnie niedawno wypuściły korzonki.
    >> Szkoda, że nie rozmnożyłam sobie jedynej posiadanej
    >> pomarańczy, którą w tym roku kupiłam.
    >
    > Też nad tym ubolewam.
    >
    > p.s. zazdroszczę Ci szklarni...
    >
    >

    Nie jest to jakaś duża szklarnia, jest to obiekt 7 na 4 metry,
    oparty o południową ścianę domu,
    skonstruowany jako szklane
    zadaszenie "przedłużenia" zagłębionej piwnicy, z przeszklonymi
    szczytowymi=bocznymi trójkątnymi ścianami. Z zewnątrz jest niski,
    ale dzięki zagłębionemu wnętrzu jest tam sporo przestrzeni dla
    roślin (wyższe stoją na podłodze, niższe na stołach/blatach) i do
    poruszania się.
    --
    XL

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1