Cześć

Czym (jakim środkiem, metodą) usunąć resztki zaprawy ze ścianki
wymurowanej zaprawą klinkierową (grafitową, o ile to ma jakiekolwiek
znaczenie).

SZOP od (chyba) Atlasa niespecjalnie daje radę.


--
Pozdrawiam
Bartek

do góry

W dniu piątek, 20 listopada 2015 09:20:06 UTC+1 użytkownik Bartosz Radwan napisał:
> Cześć
>
> Czym (jakim środkiem, metodą) usunąć resztki zaprawy ze ścianki
> wymurowanej zaprawą klinkierową (grafitową, o ile to ma jakiekolwiek
> znaczenie).
>
> SZOP od (chyba) Atlasa niespecjalnie daje radę.

SZOP jest bardzo mocny i zracy - jak on nie pomoze to nic nie pomoze. Moze
zmien narzedzie do czyszczenia - probuj jakims drapakiem kuchennym, czy
gabka do naczyn z ta jedna twarda, szorstka powierzchnia?
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2015-11-20 o 09:20, Bartosz Radwan pisze:
> Cześć
>
> Czym (jakim środkiem, metodą) usunąć resztki zaprawy ze ścianki
> wymurowanej zaprawą klinkierową (grafitową, o ile to ma jakiekolwiek
> znaczenie).
>
> SZOP od (chyba) Atlasa niespecjalnie daje radę.

Zwykly kwas solny do kupienia w sklepie chemicznym, pewnie ponizej
pieciu zyli.

Pozdro.. TK

do góry

On 20.11.2015 10:12, Adam Sz. wrote:
> SZOP jest bardzo mocny i zracy - jak on nie pomoze to nic nie pomoze. Moze
> zmien narzedzie do czyszczenia - probuj jakims drapakiem kuchennym, czy
> gabka do naczyn z ta jedna twarda, szorstka powierzchnia?

Próbowałem szczotką ryżową + fugownicą do klinkieru. Szopem da się to
zrobić, ale trwa wieki - poszukuję szybszej metody.

--
Pozdrawiam
Bartek

do góry

On 20.11.2015 10:26, Maniek4 wrote:
>
> Zwykly kwas solny do kupienia w sklepie chemicznym, pewnie ponizej
> pieciu zyli.

Tak myślałem ;). Jakie stężenie HCL należy zastosować? Pewnie
najsensowniej dobrać metoda prób i błędów, ale od czego zacząć, by nie
babrać się zbyt stężonym kwasem niepotrzebnie?

--
Pozdrawiam
Bartek

do góry

W dniu piątek, 20 listopada 2015 10:55:31 UTC+1 użytkownik Bartosz Radwan napisał:

> Próbowałem szczotką ryżową + fugownicą do klinkieru. Szopem da się to
> zrobić, ale trwa wieki - poszukuję szybszej metody.

Moze nakladka na wiertarke nylonowa?

http://www.kreocen.pl/img/p/1344196/1/WOLFCRAFT-Szcz
otka-doczolowa-nylonowa-na-wiertarke-do-czyszczenia-
usuwania-rdzy-i-polerowania-1506000.jpg

Zebys sobie kwasem nie zniszczyl cegly - a jaka to cegla jest?

Ja walczylem dlugie tygodnie z nalotem na cegle tytan n z CRH, z czyms
takim dokladnie:

http://szyna.civ.pl/klinkier.jpg

Pomaga tylko jeden srodek, ktorego nie kupisz w zadnym sklepie, ogolnie
makabra ;) Ale Ty masz jak rozumiem ewidentnie plamy po zaprawie, ktore
schodza szopem ale powoli?
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2015-11-20 o 10:56, Bartosz Radwan pisze:
> On 20.11.2015 10:26, Maniek4 wrote:
>>
>> Zwykly kwas solny do kupienia w sklepie chemicznym, pewnie ponizej
>> pieciu zyli.
>
> Tak myślałem ;). Jakie stężenie HCL należy zastosować? Pewnie
> najsensowniej dobrać metoda prób i błędów, ale od czego zacząć, by nie
> babrać się zbyt stężonym kwasem niepotrzebnie?

Stezenie kwasu solnego tak czy tak nie jest duze. Klinkier po jelopach
jakich mialem do tynkowania czyscila moja zona. Kupila po prostu czysty
HCL i jazda w gumowych rekawicach.
Po tym co zobaczylem to smiac mi sie chce z tych wszystkich super
srodkow za slona kase. Wlewaja rozcienczony kwas solny nazywaja jakims
zwierzeciem i kroja za ciezka kase.
O cegle nic sie nie boj. Wytrzyma spokojnie. :-)

Pozdro.. TK

do góry

On 20.11.2015 16:31, Maniek4 wrote:
> O cegle nic sie nie boj. Wytrzyma spokojnie.

Nie o cegłę się boję, głównie o ręce/płuca; w dalszej kolejności o fugi ;).

--
Pozdrawiam
Bartek

do góry

W dniu 20.11.2015 o 16:31, Maniek4 pisze:


> Po tym co zobaczylem to smiac mi sie chce z tych wszystkich super
> srodkow za slona kase. Wlewaja rozcienczony kwas solny nazywaja jakims
> zwierzeciem i kroja za ciezka kase.

A przeczytałeś kartę techniczną Szopa że tak kategoryczne oceny wygłaszasz?

do góry

W dniu piątek, 20 listopada 2015 16:31:23 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

> srodkow za slona kase. Wlewaja rozcienczony kwas solny nazywaja jakims
> zwierzeciem i kroja za ciezka kase.

Litr SZOPA kosztuje 11 pln i naprawde daje ostro po rekach i gardle jak go
uzywasz bez rozcienczania :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry