Widziales i to nie raz. Wloknina ogrodnicza z wykonczeniem wodoodpornym jest zaporowa
dla wody a pare przepuszcza. Oczywiscie szczelnosc dla wody jest zachowanaa dla slupa
wody liczonego w pojedynczych milimetrach a nie nie tysiacach MPa.

do góry

> Nie, odwrotnie, od góry czyli dachówki jest paroprzepuszcalna a z dołu
> paroszczelana. więc wilgoć z poddasza jedynie szparami i dziurami może
> się dostać do wełny.
> Paroprzepuszcalna ma dwie strony oznaczone bo jest nakłuwana i jedna
> strona by trochę wody na dziurkach przepuszczała, więc trzeba układać wg
> opisów, najczęściej wewnetrzna strona do dachówki tak aby rolkę normalnie
> rozwijać na dachu. -- Pozdr Janusz

Więc jeśli ta folia jest normalnie dziurkowana, to prfzepuszcza i parę i
wodę, bo niby dlczego miała bvy wody nie przepuszczać ? Jak się zrobi dziura
w pokryciu i będzie siewoda strumyczkiem lała, to tymi dziurkami wsiąknie do
środka.
Skoro ta folia przepuszcza parę wodną w obie strony, to jaki sens ma jej
układanie na wełnie? Dlaczego ta para ma wychodzić z wełny pod pokrycie a z
pod pokrycia nie wchodzić w wełnę?

To takie rozważania odnośnie domu z kontenerów, bo wygląda na to że trzeba
go ocieplić wełną od wewnątrz i wełnę okryć zwykłą folią, więc zimą nic nie
powinno się wykraplać, bo wilgoć do środka nie wejdzie.

do góry

W dniu 2018-02-17 o 13:03, Bob Budowniczy pisze:
>> Nie, odwrotnie, od góry czyli dachówki jest paroprzepuszcalna a z dołu
>> paroszczelana. więc wilgoć z poddasza jedynie szparami i dziurami może
>> się dostać do wełny.
>> Paroprzepuszcalna ma dwie strony oznaczone bo jest nakłuwana i jedna
>> strona by trochę wody na dziurkach przepuszczała, więc trzeba układać
>> wg opisów, najczęściej wewnetrzna strona do dachówki tak aby rolkę
>> normalnie rozwijać na dachu. --  Pozdr Janusz
>
> Więc jeśli ta folia jest normalnie dziurkowana, to prfzepuszcza i parę i
> wodę, bo niby dlczego miała bvy wody nie przepuszczać ? Jak się zrobi
Bo dziurki są odpowiednio małe a dalej to sobie poczytaj o napięciu
powierzchniowym.

> dziura w pokryciu i będzie siewoda strumyczkiem lała, to tymi dziurkami
> wsiąknie do środka.
Nie wsiąknie.

> Skoro ta folia przepuszcza parę wodną w obie strony, to jaki sens ma jej
> układanie na wełnie? Dlaczego ta para ma wychodzić z wełny pod pokrycie
> a z pod pokrycia nie wchodzić w wełnę?
Para w wełnę nie wchodzi a wychodzi, a membrana chroni przed wodą i wiatrem.

>
> To takie rozważania odnośnie domu z kontenerów, bo wygląda na to że
> trzeba go ocieplić wełną od wewnątrz i wełnę okryć zwykłą folią, więc
> zimą nic nie powinno się wykraplać, bo wilgoć do środka nie wejdzie.
Ale jak wejdzie to nie będzie miało jak wyjść, dlatego dla kontenera
pianka jest lepsza.
>


--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu sobota, 17 lutego 2018 14:39:04 UTC+1 użytkownik Janusz napisał:
> W dniu 2018-02-17 o 13:03, Bob Budowniczy pisze:
> >> Nie, odwrotnie, od góry czyli dachówki jest paroprzepuszcalna a z dołu
> >> paroszczelana. więc wilgoć z poddasza jedynie szparami i dziurami może
> >> się dostać do wełny.
> >> Paroprzepuszcalna ma dwie strony oznaczone bo jest nakłuwana i jedna
> >> strona by trochę wody na dziurkach przepuszczała, więc trzeba układać
> >> wg opisów, najczęściej wewnetrzna strona do dachówki tak aby rolkę
> >> normalnie rozwijać na dachu. --  Pozdr Janusz
> >
> > Więc jeśli ta folia jest normalnie dziurkowana, to prfzepuszcza i parę i
> > wodę, bo niby dlczego miała bvy wody nie przepuszczać ? Jak się zrobi
> Bo dziurki są odpowiednio małe a dalej to sobie poczytaj o napięciu
> powierzchniowym.
>
> > dziura w pokryciu i będzie siewoda strumyczkiem lała, to tymi dziurkami
> > wsiąknie do środka.
> Nie wsiąknie.
>
> > Skoro ta folia przepuszcza parę wodną w obie strony, to jaki sens ma jej
> > układanie na wełnie? Dlaczego ta para ma wychodzić z wełny pod pokrycie
> > a z pod pokrycia nie wchodzić w wełnę?
> Para w wełnę nie wchodzi a wychodzi, a membrana chroni przed wodą i wiatrem.
>
> >
> > To takie rozważania odnośnie domu z kontenerów, bo wygląda na to że
> > trzeba go ocieplić wełną od wewnątrz i wełnę okryć zwykłą folią, więc
> > zimą nic nie powinno się wykraplać, bo wilgoć do środka nie wejdzie.
> Ale jak wejdzie to nie będzie miało jak wyjść, dlatego dla kontenera
> pianka jest lepsza.

Podejmujełes się dyskusji z "inżynierem"
Sprowadzi Ciebie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem

do góry

> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał

A ty trolu znowu tutaj?
Chyba ci muszą płacić za to szwendanie się po postach, weź się lepiej za
porządną robotę!!!

do góry

> Para w wełnę nie wchodzi a wychodzi, a membrana chroni przed wodą i
> wiatrem.
> -- Pozdr Janusz

Para tak samo w wełnę wchodzi jak i wychodzi, w zależności od pogody i
różnicy wilgotności, gdy będzie zimno i wilgotno, to będzie przechodziła
przez tą membranę i się na wełnie wkraplała.
No chyba że ty wiesz lepiej że ta para jest mundrzejsza ode mnie i lepiej
wie w którą stronę ma przez tą membranę prfzenikać?
A odnośnie tej wodoodporności, to ja bym tak bardzo tej papce marketingowej
nie ufał. Te membrany mają niską odporność na światło słoneczne, więc po
pewnym czasie nawet od leżenia dziury się porobią,od promyków słońca
wpadających dziurami pod pokrycie.

do góry

> Podejmujełes się dyskusji z "inżynierem"
> Sprowadzi Ciebie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem
Masz rację, jakoś mnie zaćmiło:)
nie ma z kim dyskutować, skoro zasady działania
membrany nie ogarnia jak to mówi dzisiejsza młodzież :)

--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu 2018-02-17 o 20:06, Bob Budowniczy pisze:
>> Para w wełnę nie wchodzi a wychodzi, a membrana chroni przed wodą i
>> wiatrem.
>> --  Pozdr Janusz
>
> Para tak samo w wełnę
Spadaj ze swoimi mądrościami tam skąd przyszedłeś.


--
Pozdr
Janusz

do góry

>> Para tak samo w wełnę
> Spadaj ze swoimi mądrościami tam skąd przyszedłeś.
> -- Pozdr Janusz

Wełna jak najbardziej chłonie wilgoć, dlatego się ją zabezpiecza przed
wilgocią.
Odnośnie membran dachowych to zadałem pytanie bezpośrednio producentowi i
otrzymałem odpowiedź że membrana jest tak skonstruowana, że przepuszcza parę
tylko w jedną stronę, czyli tak jak pisałem.
Widzę że trafił mi się rozmówca prawdziwy Janusz budownictwa,
wszechwiedzący, zawsze mający rację Janusz:)
Okazało się że ja nie widząc takiej foli na oczy, mam większe o niej pojęcie
od Janusza, wiedzącego o tych foliach wszystko, dlatego zacytuję klasyka
sportu "w dupie byłeś i gówno widziałeś!!!"

do góry