W dniu 2019-07-06 o 23:21, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Adam napisał:
>
>> W dniu 2019-07-06 o 21:03, Budyń pisze:
>>> W dniu sobota, 6 lipca 2019 19:26:32 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
>>>> W dniu 2019-07-06 o 17:10, Budyń pisze:
>>>>> W dniu sobota, 6 lipca 2019 11:15:46 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
>>>>>> Przyszedł mi do głowy pomysł:
>>>>>> chcę zrobić chwytak do strzał (łuczniczych). Piankowy kosztuje stówę
>>>>>> więc wymyśliłem, że zrobię taki z pianki budowlanej. Powiedzmy 100 x
>>>>>> 100 cm gruby na 15-20 cm. Czyli 0.2 m3. Ile pianek na to zużyję?
>>>>>> Czy są pianki twardsze i bardziej miękkie? Wolę twardą.
>>>>>
>>>>> znaczy sie chcesz wyprodukowac płytę styropianową? W zasadzie to
>>>>> są gotowe w handlu :-)
>>>>
>>>> Nie. Styropianowa się topi przy tarciu strzały i potem pełno jej na
>>>> strzale.
>>>> Pianka rozprężna też tak będzie robić? To odpada.
>>>
>>> gąbka z materaca?
>>
>> Są żniwa.
>> Weź od kogoś trochę siana albo lepiej słomy. Pewnie dostaniesz gratis.
>>
>> Mówię poważnie.
>
> Warto też nadmienić, że zbliża się sezon na jabłka.
>

Tylko jeszcze znaleźć kilku chętnych w charakterze podstawki pod owe
jabłka. Może być problem z takimi typowymi z gatunku "z pod budki z
piwem", gdyż w szczególnym przypadku mogą być jednorazowi. A później
kłopot z utylizacją.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 2019-07-06 o 11:15, Marcin N pisze:
> Przyszedł mi do głowy pomysł:
> chcę zrobić chwytak do strzał (łuczniczych). Piankowy kosztuje stówę
> więc wymyśliłem, że zrobię taki z pianki budowlanej. Powiedzmy 100 x 100
> cm gruby na 15-20 cm. Czyli 0.2 m3. Ile pianek na to zużyję? Czy są
> pianki twardsze i bardziej miękkie? Wolę twardą.
>
Za moich czasów najpopoularniejsze były podkłady z ciętej płyty
porowatej miekkiej - coś takiego:
https://sprzedajemy.pl/plyta-porowata-miekka-brzezno
-3-a1d299-nr22406227.

Paski szerokości ~ 20 cm składane na sztorc i spinane drewnianą ramą
dookoła. Powiem tak - cena do trwałości chyba najlepsza.
Z jednej płyty ~ 20 mm uzyskasz mniej więcej 20-22 cm szerokości
podkładu 1,2x1,25 m (całkiem niezły do warunków amatorskich wymiar)
czyli potrzeba 5 szt koszt max 200 zł. Ale kombinując dało by się zrobić
za 50 zł. Inaczej jeszcze przy grubości 15 cm robiąc z tego linka
powyżej i grubości 25 mm, tniesz na pół masz 15 cm (oczywiście lepiej
mieć te 30 cm) podkład i koszt ~ 75 do 80 zł - lub przy 30 na gotowo ~
150 zł.

Robak

do góry

> Tylko jeszcze znaleźć kilku chętnych w charakterze podstawki pod owe
> jabłka. Może być problem z takimi typowymi z gatunku "z pod budki z
> piwem", gdyż w szczególnym przypadku mogą być jednorazowi. A później
> kłopot z utylizacją.

No... poza tym jak się połapią, to trudniej trafić w ruchomy cel ;)

Miłego.
Irek.N.
ps. też uważam że snopek najlepszy.

do góry

Gatunek spod butki z piwem to srodkowy PRL. Co ciekawe wtedy piwo nie bylo najtansze
i nie sluzylo do najebania sie. Druga sprawa to wtedy spozycie czystego spirytusu na
leb wynosilo ok 4,5 litra ( ciekawostaka, w przedwojennej Polsce 1,5 litra sprytu na
leb rocznie) teraz wynosi ponad 11 litrow sprytu na statystyczny leb. Uwazam ze
poslugiwanie sie nazwa " menel spod budki z piwew" jest krzywdzace dla ludzi ktorzy
wtedy wpadali na piwko do jakiejs pijalki. Pomiedzy nimi wtedy a dzisiejszymi
miekkimi alkoholikami piwnymi jest kolosalna roznica. Oczywiscie na korzysc ludzi
zyjacych wtedy a nie dzisiaj.

do góry

W dniu 2019-07-07 o 21:48, Zenek Kapelinder pisze:
> Gatunek spod butki z piwem to srodkowy PRL. Co ciekawe wtedy piwo nie bylo
najtansze i nie sluzylo do najebania sie. Druga sprawa to wtedy spozycie czystego
spirytusu na leb wynosilo ok 4,5 litra ( ciekawostaka, w przedwojennej Polsce 1,5
litra sprytu na leb rocznie) teraz wynosi ponad 11 litrow sprytu na statystyczny leb.
Uwazam ze poslugiwanie sie nazwa " menel spod budki z piwew" jest krzywdzace dla
ludzi ktorzy wtedy wpadali na piwko do jakiejs pijalki. Pomiedzy nimi wtedy a
dzisiejszymi miekkimi alkoholikami piwnymi jest kolosalna roznica. Oczywiscie na
korzysc ludzi zyjacych wtedy a nie dzisiaj.
>

Masz rację, pamiętam.

Przypomniało mi się też, jak gdzieś tak w okolicy trzeciej klasy
podstawówki z owymi "menelami" stałem, mając w ręku identyczny, jak oni
kufel, tylko z kwasem chlebowym. Niektórzy przechodnie płci przeciwnej
dziwnie się patrzyły ;)


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 2019-07-07 o 18:17, Sir_Robak pisze:
> W dniu 2019-07-06 o 11:15, Marcin N pisze:
>> Przyszedł mi do głowy pomysł:
>> chcę zrobić chwytak do strzał (łuczniczych). Piankowy kosztuje stówę
>> więc wymyśliłem, że zrobię taki z pianki budowlanej. Powiedzmy 100 x
>> 100 cm gruby na 15-20 cm. Czyli 0.2 m3. Ile pianek na to zużyję? Czy
>> są pianki twardsze i bardziej miękkie? Wolę twardą.
>>
> Za moich czasów najpopoularniejsze były podkłady z ciętej płyty
> porowatej miekkiej - coś takiego:
> https://sprzedajemy.pl/plyta-porowata-miekka-brzezno
-3-a1d299-nr22406227.
>
> Paski szerokości ~ 20 cm składane na sztorc i spinane drewnianą ramą
> dookoła. Powiem tak - cena do trwałości chyba najlepsza.
> Z jednej płyty ~ 20 mm uzyskasz mniej więcej 20-22 cm szerokości
> podkładu 1,2x1,25 m (całkiem niezły do warunków amatorskich wymiar)
> czyli potrzeba 5 szt koszt max 200 zł. Ale kombinując dało by się zrobić
> za 50 zł. Inaczej jeszcze przy grubości 15 cm robiąc z tego linka
> powyżej i grubości 25 mm, tniesz na pół masz 15 cm (oczywiście lepiej
> mieć te 30 cm) podkład i koszt ~ 75 do 80 zł - lub przy 30 na gotowo ~
> 150 zł.
>

To ja może spytam o co innego, bo zawsze mnie ciekawił łuk, ale nie
miałem możliwości postrzelać z jakiegoś normalnego. A cisowe gałęzie się
nie liczą.

Jakie opóźnienie musi być, aby nie zniszczyć strzały? Bo chyba miękka
nawet deska, to za duże opóźnienie. Hamowanie powinno być na kilku?
kilkunastu cm? Jeszcze więcej?


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 2019-07-09 o 00:13, Adam pisze:

> To ja może spytam o co innego, bo zawsze mnie ciekawił łuk, ale nie
> miałem możliwości postrzelać z jakiegoś normalnego. A cisowe gałęzie się
> nie liczą.
>
> Jakie opóźnienie musi być, aby nie zniszczyć strzały? Bo chyba miękka
> nawet deska, to za duże opóźnienie. Hamowanie powinno być na kilku?
> kilkunastu cm? Jeszcze więcej?

Są różne strzały i różne łuki.
Łuki o stosunkowo małym naciągu rzędu 30 funtów (kobieta sobie z takim
poradzi) nie złamią strzały z włókna szklanego nawet przy trafieniu w
deskę sosnową. Jednak łuk 50-60 funtowy zapewne złamie strzałę z włókna
węglowego (najlepszą) i na pewno skrzywi strzałę aluminiową.

Do strzelań integracyjnych (imprezowych) polecam łuki bloczkowe o
naciągu do 30 funtów. Po wystrzeleniu 200 strzał celność łucznika
znacznie się poprawia i już nie trzeba szukać strzał na łące za tarczą.


--
MN

do góry

Pod warunkiem, ze nie będzie to prawdziwa integracja ;)

do góry

W dniu wtorek, 9 lipca 2019 14:15:54 UTC+2 użytkownik Piotrek Paradysz napisał:
> Pod warunkiem, ze nie będzie to prawdziwa integracja ;)

Ojtam, teraz się integracje robi na strzelnicach gdzie ostra broń jest.
Łuki to przy tym zabawki, jak się towarzystwo ulula to nikt nie zdoła
nawet porządnie cięciwy założyć ;)

L.

do góry

W dniu 2019-07-09 o 20:54, Lisciasty pisze:
> W dniu wtorek, 9 lipca 2019 14:15:54 UTC+2 użytkownik Piotrek Paradysz napisał:
>> Pod warunkiem, ze nie będzie to prawdziwa integracja ;)
>
> Ojtam, teraz się integracje robi na strzelnicach gdzie ostra broń jest.
> Łuki to przy tym zabawki, (...)

Lat temu kilkanaście znajomy, co strzelał z łuku, mówił, że przy
odpowiedniej strzale i przez brzuch spokojnie można kilku chłopa
przedziurkować.
Energia kinetyczna powinna chyba na to pozwolić.

Moja wiatrówka (Gamo?), jeszcze gładkolufowa (bo kupowana trochę ponad
20 lat temu) bez problemu przestrzeliwuje sosnową świeżą calówkę. Łuk
chyba ma sporo większą energię.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry