Czołem,

Propaganda głosi, że "żarówki" LED wytrzymują od ok. 10 tys. do nawet 20
tys. godzin pracy. Otóż po ostatnich wymianach "ledówek" podliczyłem, ile
rzeczywiście wytrzymały i wyszło mi (z dokladnością 10%) ok. 6 tys. godzin.
Czyli sporo mniej.
A teraz lepszy numer. Długo zajęło mi przyzwyaczajanie się do
nieprzyjemnego światła ledowych lamp. Nie kupowałem najtańszych, patrzyłem
na współczynniki i wybierałem możliwie ciepłe światło, ale mimo wszystko
było raczej zimno-trupio. Teraz w miejsce jednej ze spalonych ledówek
wkręciłem tymczasowo wziętą z półki... świetlówkę. I jasna cholera - jakie
przyjemne, naturalne, ciepłe światło.
I nawet migotania nie widzę.
Chyba wrócę do świetlówek.
Dla wyjaśnienia, najbardziej lubię zwykłe, świecące ciepłym światłem
żarówki.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

Zabrania ktos kupowania zwyklych zarowek? W sklepach kupic mozna zwykle o kazdej
mocy.

do góry

Dnia Mon, 11 Mar 2019 12:00:33 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

> W sklepach kupic mozna zwykle o kazdej mocy.

Nie zabrania i jak są, to kupuję, ale po pierwsze powyzej 60 W trudno już
znaleźć, a po drugie odkąd stały się towarem z indeksu, jakość spadła i
wytrzymują czasem tylko 200-300 godzin, a to mnie wkurza.

Poza tym mam w domu kilka opraw, które były już wyprodukowane z myślą o
źródłach enorgooszczędnych i wytrzymują klasyczną bulbę do 40-50 W, a
powyzej za bardzo się grzeją, więc jeśli ma być jasno, zostają LED-y i
świetlówki.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 11-03-2019 o 19:47, Maciek pisze:
>
> Czołem,
>
> Propaganda głosi, że "żarówki" LED wytrzymują od ok. 10 tys. do nawet 20
> tys. godzin pracy. Otóż po ostatnich wymianach "ledówek" podliczyłem, ile
> rzeczywiście wytrzymały i wyszło mi (z dokladnością 10%) ok. 6 tys. godzin.
> Czyli sporo mniej.
> A teraz lepszy numer. Długo zajęło mi przyzwyaczajanie się do
> nieprzyjemnego światła ledowych lamp. Nie kupowałem najtańszych, patrzyłem
> na współczynniki i wybierałem możliwie ciepłe światło, ale mimo wszystko
> było raczej zimno-trupio. Teraz w miejsce jednej ze spalonych ledówek
> wkręciłem tymczasowo wziętą z półki... świetlówkę. I jasna cholera - jakie
> przyjemne, naturalne, ciepłe światło.
> I nawet migotania nie widzę.
> Chyba wrócę do świetlówek.
> Dla wyjaśnienia, najbardziej lubię zwykłe, świecące ciepłym światłem
> żarówki.
>
>

Jakie LED-y kupowałeś?


yabba

do góry

W dniu 11.03.2019 o 19:47, Maciek pisze:
>
> Czołem,
>
> Propaganda głosi, że "żarówki" LED wytrzymują od ok. 10 tys. do nawet 20
> tys. godzin pracy. Otóż po ostatnich wymianach "ledówek" podliczyłem, ile
> rzeczywiście wytrzymały i wyszło mi (z dokladnością 10%) ok. 6 tys. godzin.
> Czyli sporo mniej.
> A teraz lepszy numer. Długo zajęło mi przyzwyaczajanie się do
> nieprzyjemnego światła ledowych lamp. Nie kupowałem najtańszych, patrzyłem
> na współczynniki i wybierałem możliwie ciepłe światło, ale mimo wszystko
> było raczej zimno-trupio. Teraz w miejsce jednej ze spalonych ledówek
> wkręciłem tymczasowo wziętą z półki... świetlówkę. I jasna cholera - jakie
> przyjemne, naturalne, ciepłe światło.
> I nawet migotania nie widzę.
> Chyba wrócę do świetlówek.
> Dla wyjaśnienia, najbardziej lubię zwykłe, świecące ciepłym światłem
> żarówki.

Wytrzymałość faktycznie jest często dyskusyjna, bo wcale takie wieczne
nie są...
Co do barwy, ja też jestem wielbicielem zwykłego światła żarowego i mam
sporą awersję do większości LEDów.
Ale w miarę nieźle wychodzą LEDy z Lidla i z Ikei.
Przy czym w ogóle kupując "ciepłe" LEDy trzeba patrzeć czy to jest 2700K
czy 3000K, bo jedne i drugie są nazywane ciepłymi, a tylko te 2700K są
faktycznie zbliżone do zwykłych żarówek względnie.
A drugim ważnym parametrem i często pomijanym w wyborze, jest
współczynnik Ra, czyli odwzorowania kolorów w świetle z danej żarówki.
Dobre powinny mieć Ra>90, a takie naprawdę fajne, to jest Ra>95. I
właśnie w Lidlu często (nie wszystkie) właśnie mają żarówki z takim
fajnym Ra i tą różnicę naprawdę widać.
Bo często było tak, że LED niby świecił ciepło, ale jakoś tak i tak
blado-zielona poświata jakaś była. Ale to właśnie w żarówkach z kiepskim
Ra...

Pzdr


--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

> A drugim ważnym parametrem i często pomijanym w wyborze, jest
> współczynnik Ra, czyli odwzorowania kolorów w świetle z danej żarówki.
> Dobre powinny mieć Ra>90, a takie naprawdę fajne, to jest Ra>95. I
> właśnie w Lidlu często (nie wszystkie) właśnie mają żarówki z takim
> fajnym Ra i tą różnicę naprawdę widać.

moze połącz ledy zimne i ciepłe aby osiągnąć wyższe Ra? A tak moim
zdaniem, a właściwie okiem, to ledy z Ra 95, to będą kosztowały worek
złota. była o tym mowa przy okazji dyskusji o oświetleniu fotograficznymn

ToMasz

do góry

Użytkownik "Kżyho" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q688uh$atd$...@n...icm.edu.pl...


> Co do barwy, ja też jestem wielbicielem zwykłego światła żarowego i mam
> sporą awersję do większości LEDów.

Uff! Już się bałem, że tylko ja jestem takim dziwakiem :)


> Ale w miarę nieźle wychodzą LEDy z Lidla i z Ikei.

Te o małej mocy i wyglądem przypominające żarówki (LED filament) bywające w
Lidlu świecą faktycznie spox

do góry

Dnia Tue, 12 Mar 2019 12:16:44 +0100, yabba napisał(a):

> Jakie LED-y kupowałeś?

Nie pamiętam właśnie ;)


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 12.03.2019 o 15:20, ToMasz pisze:
>> A drugim ważnym parametrem i często pomijanym w wyborze, jest
>> współczynnik Ra, czyli odwzorowania kolorów w świetle z danej żarówki.
>> Dobre powinny mieć Ra>90, a takie naprawdę fajne, to jest Ra>95. I
>> właśnie w Lidlu często (nie wszystkie) właśnie mają żarówki z takim
>> fajnym Ra i tą różnicę naprawdę widać.
>
> moze połącz ledy zimne i ciepłe aby osiągnąć wyższe Ra? A tak moim
> zdaniem, a właściwie okiem, to ledy z Ra 95, to będą kosztowały worek
> złota. była o tym mowa przy okazji dyskusji o oświetleniu fotograficznymn

O ile pamiętam, to właśnie zwykłe LEDy z Lidla, za 19,99 zł sztuka mają
2700K i Ra>95...

Pozdrawiam

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 12.03.2019 o 16:47, Kżyho pisze:
> W dniu 12.03.2019 o 15:20, ToMasz pisze:
>>> A drugim ważnym parametrem i często pomijanym w wyborze, jest
>>> współczynnik Ra, czyli odwzorowania kolorów w świetle z danej
>>> żarówki. Dobre powinny mieć Ra>90, a takie naprawdę fajne, to jest
>>> Ra>95. I właśnie w Lidlu często (nie wszystkie) właśnie mają żarówki
>>> z takim fajnym Ra i tą różnicę naprawdę widać.
>>
>> moze połącz ledy zimne i ciepłe aby osiągnąć wyższe Ra? A tak moim
>> zdaniem, a właściwie okiem, to ledy z Ra 95, to będą kosztowały worek
>> złota. była o tym mowa przy okazji dyskusji o oświetleniu fotograficznymn
>
> O ile pamiętam, to właśnie zwykłe LEDy z Lidla, za 19,99 zł sztuka mają
> 2700K i Ra>95...

Ale nie wszystkie oczywiście. Trzeba patrzeć, co jakiś czas rzucają.
Przy czym nie są one jakieś silne mocowo.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry