eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › OT hydrauliczny artyzm
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 11. Data: 2019-11-04 19:32:28
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: Czarek <c...@n...fm>



    W dniu 04.11.2019 o 19:12, Janusz pisze:
    > W dniu 2019-11-04 o 18:58, Irek.N. pisze:
    >> Zenek Kapelinder pisze:
    >>> To jest kompensator. Jak się rury rozgrzewają to się robia dłuższe.
    >>> Trzeba gdzies z długością uciec.
    >>
    >> Ale Czarek o bajpasik pytał :)
    >
    > Grzeje? grzeje :) to po ch.j drążyć temat :)
    >
    Gdyby nie ten bypass, to zakręcając jeden grzejnik, cały pion by
    przestał grzać i chyba z tego powodu go tam dali. Też gdyby nie on, to
    tak 3-4 grzejnik by dostawał wodę w temperaturze otoczenia.
    Nie widzę plusów tego rozwiązania (grzejniki w szeregu a nie
    równolegle), może ktoś z Was coś wymyśli?
    --
    Czarek


  • 12. Data: 2019-11-04 19:36:01
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2019-11-04 o 19:32 +0100, Czarek napisał:
    > W dniu 04.11.2019 o 19:12, Janusz pisze:
    > > W dniu 2019-11-04 o 18:58, Irek.N. pisze:
    > >> Zenek Kapelinder pisze:
    > >>> To jest kompensator. Jak się rury rozgrzewają to się robia
    > >>> dłuższe. Trzeba gdzies z długością uciec.
    > >>
    > >> Ale Czarek o bajpasik pytał :)
    > >
    > > Grzeje? grzeje :) to po ch.j drążyć temat :)
    > >
    > Gdyby nie ten bypass, to zakręcając jeden grzejnik, cały pion by
    > przestał grzać i chyba z tego powodu go tam dali. Też gdyby nie on,
    > to tak 3-4 grzejnik by dostawał wodę w temperaturze otoczenia.
    > Nie widzę plusów tego rozwiązania (grzejniki w szeregu a nie
    > równolegle), może ktoś z Was coś wymyśli?

    Spora oszczędność na rurach.

    Jeśli dobrze kojarzę, to grupowy Jarek z lasku tak to zmontował u
    siebie. Z tego co pamiętam, nie narzekał.

    Mateusz


  • 13. Data: 2019-11-04 20:10:47
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Każdy widzi co chce. Trzeba było napisać że o pionowa rurkę ci chodzi. Nie ma głupich
    odpowiedzi, wyjatkiem potwierdzającym ta regułę jest uzyszkodnik, są za to głupie
    nieprecyzyjne pytania.


  • 14. Data: 2019-11-04 20:30:24
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 4.11.2019 o 16:43, viktorius pisze:

    >> Zgadzam się z tytułem. To dzieło hydraulika mogłoby z powodzeniem
    >> zostać umieszczone w Muzeum Sztuki Współczesnej, jako tzw. instalacja
    >> artystyczna.
    >
    > Bo jak się ludzie nie znają na czymś, ale im się wizualnie podoba, to od razu
    > "sztuka".

    A widziałeś (przynajmniej z zewnątrz) muzeum na Pańskiej 3?
    Tak myślałem. "Znawco".


  • 15. Data: 2019-11-04 21:01:44
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2019-11-04 o 19:36, Mateusz Viste pisze:
    > 2019-11-04 o 19:32 +0100, Czarek napisał:
    >> W dniu 04.11.2019 o 19:12, Janusz pisze:
    >>> W dniu 2019-11-04 o 18:58, Irek.N. pisze:
    >>>> Zenek Kapelinder pisze:
    >>>>> To jest kompensator. Jak się rury rozgrzewają to się robia
    >>>>> dłuższe. Trzeba gdzies z długością uciec.
    >>>>
    >>>> Ale Czarek o bajpasik pytał :)
    >>>
    >>> Grzeje? grzeje :) to po ch.j drążyć temat :)
    >>>
    >> Gdyby nie ten bypass, to zakręcając jeden grzejnik, cały pion by
    >> przestał grzać i chyba z tego powodu go tam dali. Też gdyby nie on,
    >> to tak 3-4 grzejnik by dostawał wodę w temperaturze otoczenia.
    >> Nie widzę plusów tego rozwiązania (grzejniki w szeregu a nie
    >> równolegle), może ktoś z Was coś wymyśli?
    >
    > Spora oszczędność na rurach.
    Ale tutaj nie ma tej oszczędności bo i tak dwie rury idą,
    oszczędności (pozorne) są dla jednorurowego ogrzewania ale za to zawory są
    bardziej skomplikowane i mało popularne co powoduje że są drogie, i całe
    oszczędności na rurach idą w pi.du. Bo ten bajpas na zdjęciu to
    prowizorka nie dająca żadnej możliwości regulacji.


    --
    Janusz


  • 16. Data: 2019-11-04 21:17:28
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Gdyby nie ten bypass, to zakręcając jeden grzejnik, cały pion by
    >> przestał grzać i chyba z tego powodu go tam dali. Też gdyby nie
    >> on, to tak 3-4 grzejnik by dostawał wodę w temperaturze otoczenia.
    >> Nie widzę plusów tego rozwiązania (grzejniki w szeregu a nie
    >> równolegle), może ktoś z Was coś wymyśli?
    >
    > Spora oszczędność na rurach.
    >
    > Jeśli dobrze kojarzę, to grupowy Jarek z lasku tak to zmontował
    > u siebie. Z tego co pamiętam, nie narzekał.

    I nie narzeka do dzisiaj, choć zamontował blisko trzydzieści lat temu.

    Gdybym miał montować drugi raz, zrobiłbym tak samo. Teraz noszę się
    z zamiarem przeprowadzenia drobnej przeróbki w jednym z pomieszczeń
    na górze -- powstanie tam podobny bypass, który umożliwi odcięcie
    grzejnika (nie z oszczędności, lecz ze względu na zimowanie roślin).

    Ciekawe, że że ludzie patrzą na takie rzeczy, jakby to były dziwy nad
    dziwami. A taka rurka, to przecież tylko dodatkowe żeberko kaloryfera.
    Już najlepiej jest z tzw. "fachowcami". Wystarczy zacząć opisywać
    takiemu instalację z górnym rozdziałem i szeregowymi połączeniami, a
    już się słyszy "panie, to co żeś pan wymyślił, to nie będzie działać,
    pan się nie znasz". Bo taki zawsze jest pewnien, że to jemu ktoś chce
    zlecić robotę, a nie że z dobrego serca opisuje mu jak wygląda świat.
    On robotę robi zawsze tak jak się *raz* nauczył, w dodatku pomysły, by
    rurek było mniej, to złe pomysły, bo on przecież na rurkach zarabia.

    Po tej historii, jak i po różnych innych podobnych widać, dlaczego wielu
    ludzi woli zrobić coś samemu, niż narażać się na kontakt z przykrymi
    typami bez wyobraźni. Nie mogę powiedzieć, że nie próbowałem -- szukałem
    czasem kumatego instalatora, ale nie znalazłem nigdy. Już wiem, że jak
    chcę mieć coś zrobione, muszę sam. Choć to zwykle kosztuje więcej. A
    jeśli będę chciał posłuchać ględzenia, jak coś *musi* być wykonane, żeby
    w ogóle chciało działać -- to sobie odplonkuję całe pl.misc.budowanie.

    Jarek

    --
    Czy to sens ma, kląć że ten świat
    Z kiepskiego zrobiony surowca
    Bo dobry Bóg już zrobił, co mógł
    Teraz trzeba zawołać fachowca


  • 17. Data: 2019-11-04 21:32:57
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2019-11-04 o 21:01 +0100, Janusz napisał:
    >
    > W dniu 2019-11-04 o 19:36, Mateusz Viste pisze:
    > > Spora oszczędność na rurach.
    >
    > Ale tutaj nie ma tej oszczędności bo i tak dwie rury idą,

    Przecież muszą iść. Pytanie w którym miejscu się rozbiegają. Być może
    na zdjęciu mamy pomieszczenie akurat nad (lub pod) kotłownią, a
    instalacja rozchodzi się od następnego piętra? To, jak sądzę, bardziej
    prawdopodobny wariant od "a bo to głupek zmontował".

    > oszczędności (pozorne) są dla jednorurowego ogrzewania

    No i takie (przypuszczam) jest na zdjęciu.

    > ale za to zawory są bardziej skomplikowane i mało popularne co
    > powoduje że są drogie

    Tutaj przyznam, że się zgubiłem. O jakich zaworach mowa, i w czym są
    bardziej skomplikowane (i od czego)?

    Mateusz


  • 18. Data: 2019-11-04 21:49:19
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> ale za to zawory są bardziej skomplikowane i mało popularne
    >> co powoduje że są drogie
    >
    > Tutaj przyznam, że się zgubiłem. O jakich zaworach mowa, i w
    > czym są bardziej skomplikowane (i od czego)?

    Są jakieś takie specjalne fikuśne zawory przeznaczone do stosowania
    w jednorurowych instalacjach. Że niby jak popuszczą w grzejnik,
    to tym samym przytłumią w bypass. Znamienne są tym, że instalacja
    z nimi działa tak samo, jak bez nich. Ale każden jeden instalator
    (po szkoleniach) oświadczy, że bez tego, to jest gówniana robota,
    i on się jej nie podejmie.

    Jarek

    --
    Ach, otwórzcie zawory!
    Ach, umajcie zielenią
    Alkowy i komory,
    Uzdrowiony jest chory.


  • 19. Data: 2019-11-04 21:57:32
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2019-11-04 o 20:10, Zenek Kapelinder pisze:
    > Każdy widzi co chce. Trzeba było napisać że o pionowa rurkę ci chodzi. Nie ma
    głupich odpowiedzi, wyjatkiem potwierdzającym ta regułę jest uzyszkodnik, są za to
    głupie nieprecyzyjne pytania.

    Jak zwykle pieprzysz od rzeczy i udzielasz szkodliwych i głupich odpowiedzi.


  • 20. Data: 2019-11-04 21:58:12
    Temat: Re: OT hydrauliczny artyzm
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 4 Nov 2019 21:17:28 +0100, Jarosław
    Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
    > czasem kumatego instalatora, ale nie znalazłem nigdy. Już wiem, że
    > jak
    > chcę mieć coś zrobione, muszę sam.

    https://youtu.be/eMvYJsjwT3Y
    Klasyka.


    Choć to zwykle kosztuje więcej. A
    > jeśli będę chciał posłuchać ględzenia, jak coś *musi* być wykonane,
    > żeby
    > w ogóle chciało działać -- to sobie odplonkuję całe
    > pl.misc.budowanie.

    Ale jednak odpisałeś.

    --
    Marek

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1