eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Podłączenie paneli FV do sieci vs. "Umowa kompleksowa"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2020-03-27 15:36:03
    Temat: Re: Podłączenie paneli FV do sieci vs. "Umowa kompleksowa"
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2020-03-27 o 07:43, Kżyho pisze:

    >>
    >> No więc jest dystrybutor Tauron a sprzedawca inny.
    >>
    >> Ktoś coś przerabiał temat?
    >
    > Ty, no czekaj. Ja na razie tylko mocno myślę nad FV, więc praktyki w tym
    > żadnej nie mam. Ale na ile mi się wydawało czytając to i owo, to
    > przecież najpierw występujesz do takiego Taurona na przykład o warunki
    > przyłączenia. Potem robisz zgodnie z tym całą instalację FV, a na koniec
    > zgłaszasz im, że zrobiłeś i czekasz aż zmienią Ci licznik na
    > dwukierunkowy. Jak zmienią, to dopiero wtedy wolno Ci włączyć falownik i
    > zacząć produkcję...


    Jest tak jak napisałeś. TAURON Dystrybucja daje licznik i z nim się
    dogaduje. Czyli pismo co najmniej 30 dni przed podłączeniem, Tauron
    weryfikuje zgłoszenie i mają 30 dni na zmianę licznika.

    a FV to też taka ciekawostka, niby pcham prąd do Tauron Dystrybucja ale
    rozliczam się operatorem, więc komu ją sprzedaję?

    nic to, trzeba zacząć tą nierówną walkę.

    zdrówko


    --
    Irokez


  • 12. Data: 2020-03-29 18:31:47
    Temat: Re: Podłączenie paneli FV do sieci vs. "Umowa kompleksowa"
    Od: Marek Wodzinski <m...@O...mamy.to>

    On Wed, 25 Mar 2020, Irokez wrote:

    >> Energia którą wyprodukujesz i zjesz na miejscu to nie problem,
    >
    > Na tą chwilę chodzi o samo podłączenie.
    > To co panel wyprodukuje zjem w praktyce na bieżąco.
    > Tylko patrząc na te zapisy wyczuliśmy problem z podłączeniem i dwie
    > możliwości:
    > - podłączyć falownik do tego co jest i zlać temat w takim razie, i tak będzie
    > jadło na bieżąco, ale nie wiem jak się zwykły licznik zachowa kiedy jednak
    > będzie nadwyżka z falownika, i czy nie zrobi energetyka problemów.

    Są falowniki z limiterem. Zakładasz czujnik na przyłączu i falownik sam
    pilnuje, żeby nie produkować za dużo. Wtedy tracisz nadwyżki, ale nie
    kręcisz licznika w drugą stronę i nie bawisz się w formalności.

    Ale jak możesz do instalacji pochwalić się papierami (elektryk,
    certyfikaty na falownik i instalację PV), to lepiej zostać prosumentem i
    mieć wszystko z głowy.


    Pozdrawiam

    Marek
    --
    "If you want something done...do yourself!"
    Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1