Użytkownik Lisciasty l...@p...pl ...

>> A w jaki sposób miałby płynąc od sasiadki skoro ona go nie
>> wytwarza? nie znam sie, chyba po prostu nie zrozumiałem pytania.
>
> Nie wytwarza ale jest podpięta do ogromnego basenu z energią ;P
> I jak będzie tak że sąsiadka ma grubszy i krótszy kabelek od płota
> do domu to prund poleci tamtędy, gdzie mu łatwiej i będzie szedł
> przez jej licznik ;)
>
Kurde, nie zrozumiałem chyba...
Moje ząłozenie jest takie - dogaduje sie ze sasiadka bierze prad ode mnie
i rezygnuje z pradu z elektrowni (nie wiem nawet czy tak mozna)
Ja inwestuje w panele i produkuje rowniez dla niej, jezeli panele nie
daja rade to ona bierze zwykły prad ale płynący rowniez przez moj główny
licznik. Ja ja rozliczam z tego dodatkowego licznika który musiałby byc
miedzy nami.

>> Przy okazji pojawiaja sie kolejne:
>> - czy moc falownika musi byc scisle dopasowana do mocy paneli czy
>> moze byc wieksza na zapas?
>
> Możesz dopasować. Falownik można w przyszłości dociążyć o 20%
> powyżej nominału.
>
Ale czy musze dopasowac?

>> - czy ceny falowników rosna wprost proporcjonalnie i liniowo w
>> stosunku do mocy?
>
> Nie.

Hmm, na dzis załozyłbym instalacje 3kW.
Czy moge kupic falownik na 10kW?
Skoro ceny sa takie same to zawsze jest to myslenie w przód, ale pytanie
czy przy takim rozjezdzie mocy (3vs10) instalacja bedzie działała ok?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson