-
1. Data: 2014-09-29 07:39:39
Temat: Skorupą z Kreta
Od: m...@g...com
Witam, niestety dałam ciała i wsypałem pół szklanki ( na oko) środka kret do odpływu
prysznica. Zabulgotalo, zasmirdzilao i tak zostało do rana! Niestety rano okazało sie
ze zrobiła sie skorupa . Co robić. Maź czeka z siekiera!:)Izabella blondynka
-
2. Data: 2014-09-29 07:58:49
Temat: Re: Skorupą z Kreta
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-29 07:39, m...@g...com pisze:
> Witam, niestety dałam ciała i wsypałem pół szklanki ( na oko) środka kret do
odpływu prysznica. Zabulgotalo, zasmirdzilao i tak zostało do rana! Niestety rano
okazało sie ze zrobiła sie skorupa . Co robić. Maź czeka z siekiera!:)Izabella
blondynka
1. Zgłosić na policję próbę zabójstwa.
2. Namówić męża, żeby zamiast siekiery wziął piłę łańcuchową. Wtedy jest
duża szansa, że zamiast zabójstwa, sprawa zakończy się tylko na "ostrym
rżnięciu".
:)
Teraz poważniej.
1. Metoda bezpieczna - wlać do brodzika ciepłej/gorącej wody i
pozostawić, aż soda kaustyczna (kret) się rozpuści. Może to potrwać
nawet cały dzień.
2. Metoda "hardcorowa", szybka i bardzo niebezpieczna - zabezpieczyć się
przed odpryskami wody (okulary, gumowe rękawice, odzież nieprzemakalna)
odkręcić wylewkę (słuchawkę) natrysku, wsadzić koniec węża w syfon i
odkręcić wodę. Taki ostry strumień wody dość szybko rozpuści sodę
kaustyczną, ale trzeba uważać, żeby nie pochlapać się odpryskami, bo
pozostawiona na ciele lub na ubraniu soda kaustyczna "wypala" dziury. Na
ciele pozostawia zaś długo gojące się rany jak po poparzeniach.
3. Jeżeli jest dostęp do syfonu, można go odkręcić, opróżnić i wypłukać
w umywalce.
-
3. Data: 2014-09-29 13:53:56
Temat: Re: Skorupą z Kreta
Od: m...@g...com
Wielkie dzięki, będę żyła!