-
11. Data: 2019-01-06 00:23:26
Temat: Re: Sufit napinany
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 6 stycznia 2019 00:22:43 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> mają w komplecie uszczelki, bo między krawędzią folii, a sufitem zostaje
> ok 2-3-4-5mm szpara którą trzeba wypełnić uszczelką (guma).
Między krawędzią folii, a ścianą oczywiście, nie sufitem!
pozdr.
--
Adam Sz.
-
12. Data: 2019-01-06 13:23:19
Temat: Re: Sufit napinany
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2019-01-06 o 00:22, Adam Sz. pisze:
> Niezły biznes na tym jest póki co dla wykonawców;)
> pozdr.
Ale to nie nowa rzecz. Znajomy otwarł biznes z tymi sufitami w zeszłym
wieku. :-)
Ile godzin spędziłeś przy swoim suficie?
Robert
-
13. Data: 2019-01-06 14:34:23
Temat: Re: Sufit napinany
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 6 stycznia 2019 13:23:20 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
> W dniu 2019-01-06 o 00:22, Adam Sz. pisze:
> > Niezły biznes na tym jest póki co dla wykonawców;)
> > pozdr.
> Ale to nie nowa rzecz. Znajomy otwarł biznes z tymi sufitami w zeszłym
> wieku. :-)
> Ile godzin spędziłeś przy swoim suficie?
Ja niewiele, bo poszło szybko :-) Same profile przymocować jakieś 3-4-5h
i potem 2-3h na spokojnie przygotowanie i napięcie folii. Chyba jeszcze
z godzinę straciliśmy bo nam się folia przerwała na łączeniu harpuna
i mieliśmy "infolinie" z panem Ukraińcem który nam ładnie wytłumaczył
jak sobie z tym poradzić (kropelka czyni cuda :-)
Jakbym to robił drugi raz to poszłoby szybciej bo wiadomo jak za pierwszym
razem - boisz się spieprzyć, a tą folię trzeba jednak mocno naciągnąć
(i cały czas się wydaje że to zaraz popęka) ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
14. Data: 2019-01-06 15:35:34
Temat: Re: Sufit napinany
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2019-01-06 o 14:34, Adam Sz. pisze:
> W dniu niedziela, 6 stycznia 2019 13:23:20 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski
napisał:
>> W dniu 2019-01-06 o 00:22, Adam Sz. pisze:
>>> Niezły biznes na tym jest póki co dla wykonawców;)
>>> pozdr.
>> Ale to nie nowa rzecz. Znajomy otwarł biznes z tymi sufitami w zeszłym
>> wieku. :-)
>> Ile godzin spędziłeś przy swoim suficie?
>
> Ja niewiele, bo poszło szybko :-) Same profile przymocować jakieś 3-4-5h
> i potem 2-3h na spokojnie przygotowanie i napięcie folii. Chyba jeszcze
> z godzinę straciliśmy bo nam się folia przerwała na łączeniu harpuna
> i mieliśmy "infolinie" z panem Ukraińcem który nam ładnie wytłumaczył
> jak sobie z tym poradzić (kropelka czyni cuda :-)
>
> Jakbym to robił drugi raz to poszłoby szybciej bo wiadomo jak za pierwszym
> razem - boisz się spieprzyć, a tą folię trzeba jednak mocno naciągnąć
> (i cały czas się wydaje że to zaraz popęka) ;)
> pozdr.
>
A trzeba grzać nagrzewniwcą folię czy też pomieszczenie? Bo z tego co
pamiętam to wydawało mi się najtrudniejsze.
Robert
-
15. Data: 2019-01-06 16:08:08
Temat: Re: Sufit napinany
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 6 stycznia 2019 15:35:50 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
> A trzeba grzać nagrzewniwcą folię czy też pomieszczenie? Bo z tego co
> pamiętam to wydawało mi się najtrudniejsze.
Generalnie całe pomieszczenie, bo folia musi się na całej powierzchni
rozciągnąć. Jakbyś tylko lekko folię zagrzał to "zmięknie" nierówno
i tylko na chwilę i będzie problem z jej naciągnięciem żeby zapiąć
(tam serio trzeba sporo siły - a że w większości przypadków robisz to na
drabinie to wcale nie jest takie proste - ja to z kumplem naciągałem bo
samemu byłoby ciężko :)
pozdr.
--
Adam Sz.