witam


w nawiązaniu :

https://tvn24.pl/biznes/ze-swiata/usa-teksas-po-atak
u-zimy-duze-podwyzki-cen-pradu-5026043

i informacje o cenach prądu:
https://pl.globalpetrolprices.com/USA/electricity_pr
ices/

zastanawiam się jak można zużyć prądu za 16 tyś. Ja wiele lat temu
ogrzewałem stróżówkę, typu kontener, kiosk (wielki) jednym farelkiem.
Podobnie garaż! z minus 12 na dworze można było 1kw zrobić plus 12 w
środku.

Tak tylko pytam, bo sądzę że redaktor, albo cytowana osoba czegoś nie
dopowiedziały, albo wzięły większy okres czasu do zapłaty (np. rok),
albo tam jakieś inne prawa panują

ToMasz

do góry

poniedziałek, 22 lutego 2021 o 08:56:04 UTC+1 ToMasz napisał(a):
> witam
>
>
> w nawiązaniu :
>
> https://tvn24.pl/biznes/ze-swiata/usa-teksas-po-atak
u-zimy-duze-podwyzki-cen-pradu-5026043
>
> i informacje o cenach prądu:
> https://pl.globalpetrolprices.com/USA/electricity_pr
ices/
>
> zastanawiam się jak można zużyć prądu za 16 tyś. Ja wiele lat temu
> ogrzewałem stróżówkę, typu kontener, kiosk (wielki) jednym farelkiem.
> Podobnie garaż! z minus 12 na dworze można było 1kw zrobić plus 12 w
> środku.

9 dolców za kWh to 33zł. U nas 0,65zł. W związku z tym bez problemu da się zrobić
horrendalny rachunek.
Bo zużycia prądu miał miesięcznie tyle co ja.
Nie maja osłon socjalnych w naszym stylu, nie mają bezpłatnej służby zdrowia, ale
mogą sobie fundnąć
kilka lotniskowców. Różnice są spore.

b.

do góry

W dniu 22.02.2021 o 08:55, ToMasz pisze:



> albo tam jakieś inne prawa panują


Wg dzisiejszej interii albo innego onetu obecnie cena za 1kWh w Teksasie
osiągnęła wysokość 9$

do góry

poniedziałek, 22 lutego 2021 o 09:36:27 UTC+1 budynPL napisał(a):

> 9 dolców za kWh to 33zł. U nas 0,65zł. W związku z tym bez problemu da się zrobić
horrendalny rachunek.
> Bo zużycia prądu miał miesięcznie tyle co ja.

Tylko do zmiennej ceny prądu muszą mieć liczniki z taką opcją, ale jeśli mają, to
nabicie takich rachunków jest trywialne.
Ogólnie tam jest ciepło, klimat podzwrotnikowy wg
https://pl.qaz.wiki/wiki/Climate_of_Texas
więc przy cenach prądu 0.1$/kWh nikt się raczej nie bawi w izolacje itp... pewnie
najtańsze grzejniki elektryczne, które w normalnych warunkach odpala się
sporadycznie/awaryjnie i nikt cena grzania się nie przejmuje... a tu nagle prąd
drożeje ~90x a na zewnątrz -20, no i pewnie zanim się wydało, że prąd tak podrożał to
już trochę zużyli (bo kto co chwilę cenę sprawdza?)
W sumie takie podejście widziałem na Sycylii, tez tam generalnie ciepło, więc w
wynajmowanym domu był tylko mały kaloryferopodobny elektryczny grzejniczek na
ścianie w sypialni i elektryczna drabinka w łazience.

do góry

W dniu 22.02.2021 o 09:37, zhbick pisze:
> W dniu 22.02.2021 o 08:55, ToMasz pisze:
>
>
>
>> albo tam jakieś inne prawa panują
>
>
> Wg dzisiejszej interii albo innego onetu obecnie cena za 1kWh w Teksasie
> osiągnęła wysokość 9$
aha, czyli wzrosła cena kilowatogodziny, a nie kwota _samego_ rachunku
za prąd.
Rozumiem, popieram wolny rynek, ale na serio mieli taki zapis, że cena
prądu może wzrosnąć bez konieczności zaakceptowania podwyżki po stronie
klienta? Na serio?

ToMasz

do góry

Pan ToMasz napisał:

> Rozumiem, popieram wolny rynek, ale na serio mieli taki zapis, że
> cena prądu może wzrosnąć bez konieczności zaakceptowania podwyżki
> po stronie klienta? Na serio?

Na serio. Amerykanie mają bardzo mało doświadczeń z wolnym rynkiem
działającym w sytucji istnienia *naturalnie* ograniczonych zasobów.
A już Teksańczycy zwłaszcza. Już kilka razy się na tym przejechali.
Nie cała ekonomia rządzi się takimi samymi prawami, jak wypas bydła
na bezkresnych pastwiskach.

Jarek

--
In the southern part of Texas
Near the town of San Antone
Like a statue on his pinto rides a cowboy all alone
And he sees the cattle grazing where a century before

do góry

On 22/02/2021 08:55, ToMasz wrote:
> albo tam jakieś inne prawa panują

Panuje wolny rynek bez złej UE. Następnym razem jak ktoś z Konfederencji
będzie bredził o wolności gospodarczej, pamiętaj o tym, jak wygląda
wolność w praktyce dnia codziennego.

do góry

W dniu 22.02.2021 o 13:00, heby pisze:
> On 22/02/2021 08:55, ToMasz wrote:
>> albo tam jakieś inne prawa panują
>
> Panuje wolny rynek bez złej UE. Następnym razem jak ktoś z Konfederencji
> będzie bredził o wolności gospodarczej, pamiętaj o tym, jak wygląda
> wolność w praktyce dnia codziennego.

ciekawe, nie ma tam ofert ze stałą ceną? wątpię.

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

On 22/02/2021 18:22, ddddddddddddd wrote:
>> Panuje wolny rynek bez złej UE. Następnym razem jak ktoś z
>> Konfederencji będzie bredził o wolności gospodarczej, pamiętaj o tym,
>> jak wygląda wolność w praktyce dnia codziennego.
> ciekawe, nie ma tam ofert ze stałą ceną?

Są. Teraz ludzie doczytali na czym polega ich najtańszy dostawca
wolorynkowy. Przy świeczkach doczytali, niektórzy właśnie tracą
"oszczędności życia" dzięki niewidzialnej ręce rynku która przywaliła
ich prosto w głupi łeb.

Tak, są takie oferty. "Trzeba było się ubezpieczyć od powodzi na
Saharze" a przecież nikt tego nie robi, bo po co, a ponadto lokalny
dostawca prądu, w sąsiednim garażu, był tańszy o pół centa.

https://www.washingtonpost.com/nation/2021/02/21/tex
as-high-electric-bills/

The state's unregulated market allows customers to pick their utility
providers, with some offering plans that allow users to pay wholesale
prices for power. Variable plans can be attractive to customers in
better weather, when the bill may be lower than fixed-rate ones.
Customers can shift their usage to the cheapest periods, such as nights.
But when the wholesale price increases, the variable plan becomes the
worst option.

Ciekawe kto będzie temu winny. Szczególnie jestem ciekaw opinii rednecków.

do góry

W dniu 22.02.2021 o 14:00, heby pisze:
> On 22/02/2021 08:55, ToMasz wrote:
>> albo tam jakieś inne prawa panują
>
> Panuje wolny rynek bez złej UE. Następnym razem jak ktoś z Konfederencji
> będzie bredził o wolności gospodarczej, pamiętaj o tym, jak wygląda
> wolność w praktyce dnia codziennego.
nie masz racji. Jeśli ktoś dostaje niekorzystną umowę, ma pełne prawo
jej nie podpisać. Tak było z naszymi frankowiczami, tak jest - o ile to
prawda- z amerykanami którzy jakoby nie musieli być informowani o
podwyżce. No przecież taka klauzula musi być w umowie. ja bym to
zakolorował na czerwono i zapytał jak to rozumieć? Czy sprzedawca prądu
może sobie dowolnie zmieniać cenę? Czy w zależności od czegoś, co moge
sprawdzić? Umowa nie może być loterią, a łatwiej jest prasie wskazywać
biednych teksańczyków, niż głupich teksańczyków. Wystarczyło kupić sobie
za 100usd agregat prądotwórczy i byłoby po sprawie.

ToMasz

do góry