Witajcie,

Od czasu kiedy kładłem pierwsze panele w domu (>15 lat temu, klejone panele z Ikei)
tak aż dużo w technologiach się nie zmieniło, jak mniemam. Standard folia
paroizolacyjna + pianka (obojętnie czy w rolkach czy w płytach) ew. korek, tektura
czy szmata. Jednakoż natknąłem się ostatnio na taką czerwono-różową piankę DECO-FLOOR
1,6mm, przy której na instrukcji jest narysowane jakoby kładło ją się bezpośrednio na
beton. Ponieważ odzew na maila do producenta jest żaden, może ktoś tutaj wie, czy
folie trzeba przy tej piance kłaść czy może ona jest jakaś specjalna i obejdzie się
bez (wiem, że właściwie zawsze można bez, ale nie zawsze jest to zgodne ze sztuką).

pozdrawiam
Radek

do góry

W dniu środa, 15 października 2014 20:06:31 UTC+2 użytkownik dsw napisał:
>nie zawsze jest to zgodne ze sztuką).
Ale prawie zawsze przyniesie więcej szkody niż korzyści.

do góry

no tak, ale skoro są w sprzedaży pianki z folią (sklejone) to może XPSy mają takie
właściwości, że folii już nie potrzebują? A może potrzebują. W podobnej piance w/w
firmy (trochę droższej - niebieskiej) jedna strona jest ząbkowana i w instrukcji jak
wół stoi narysowane, że kładzie się ząbkowaną stroną na beton.
(jednakoż w katalogach samochodowych piszą, że auto spala 5l/100 a w rzeczywistości
zejść poniżej 8 to sukces) :)

do góry

W dniu czwartek, 16 października 2014 12:23:22 UTC+2 użytkownik dsw napisał:
> no tak, ale skoro są w sprzedaży pianki z folią (sklejone) to może XPSy mają >takie
właściwości, że folii już nie potrzebują?
Zadaj Sobie pytanie po co ta folia? Przed czym ma niby chronić?

do góry

W dniu czwartek, 16 października 2014 12:32:10 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> W dniu czwartek, 16 października 2014 12:23:22 UTC+2 użytkownik dsw napisał:
>
> > no tak, ale skoro są w sprzedaży pianki z folią (sklejone) to może XPSy mają
>takie właściwości, że folii już nie potrzebują?
>
> Zadaj Sobie pytanie po co ta folia? Przed czym ma niby chronić?

czyżby przed wilgocią?
a teraz mniej oczywiste pytanie: czy aby na pewno przez 15 lat technologie nic na
przód nie poszły?

do góry

W dniu czwartek, 16 października 2014 16:12:24 UTC+2 użytkownik dsw napisał:
>
> czyżby przed wilgocią?
Dobrze kombinujesz. A teraz pomyśl skąd wilgoć w podłodze może się wziąć?
W większości przypadków(pomijając np. mieszkania w sutereny; piwnice poniżej poziomu
gruntu itp.)wilgoci tam nie będzie. A w mieszkaniach powyżej parteru to już
praktycznie na 100% wilgoci w wylewkach nie uświadczysz
> a teraz mniej oczywiste pytanie: czy aby na pewno przez 15 lat technologie nic >na
przód nie poszły?
Marketing poszedł na przód i wmówiono potrzebe izolowania wszędzie i zawsze.
Najlepiej jeszcze dedykowana folią zalecaną przez producenta?

do góry

W dniu czwartek, 16 października 2014 16:38:11 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> W dniu czwartek, 16 października 2014 16:12:24 UTC+2 użytkownik dsw napisał:
>
> >
>
> > czyżby przed wilgocią?
>
> Dobrze kombinujesz. A teraz pomyśl skąd wilgoć w podłodze może się wziąć?
>
> W większości przypadków(pomijając np. mieszkania w sutereny; piwnice poniżej
poziomu gruntu itp.)wilgoci tam nie będzie. A w mieszkaniach powyżej parteru to już
praktycznie na 100% wilgoci w wylewkach nie uświadczysz
>
> > a teraz mniej oczywiste pytanie: czy aby na pewno przez 15 lat technologie nic
>na przód nie poszły?
>
> Marketing poszedł na przód i wmówiono potrzebe izolowania wszędzie i zawsze.
Najlepiej jeszcze dedykowana folią zalecaną przez producenta?

rewelacja. Spomiędzy Twojej kąśliwości i prób sarkazmu wnioskuję, że folii i tak
potrzebuję. Beton na gruncie, mimo, iż izolowany styropianem to jednak na gruncie.
Czyli folia i pianka?

do góry

W dniu czwartek, 16 października 2014 20:02:20 UTC+2 użytkownik dsw napisał:

> rewelacja. Spomiędzy Twojej kąśliwości i prób sarkazmu wnioskuję, że folii i >tak
potrzebuję. Beton na gruncie, mimo, iż izolowany styropianem to jednak na >gruncie.
I?
Najczęsciej ten grunt pod betonem jest suchy jak pieprz bo niby skad wilgoć skoro
najczęściej poziom chudziaka/posadzki jest wyżej jak grunt na zewnątrz.
> Czyli folia i pianka?
Chcesz to daj ale pomyśl co będzie jak np wezyk pęknie w zlewie czy chociazby wiadro
z woda się wyleje. Jak będzie folia to masz potęzne kłopoty łącznie ze zrywaniem
podłogi pewnie, jak foli nie będzie woda wsiąknie w beton i niżej.
Przerabiałem temat, na szczęście foli nie miałem. Kilkanascie miesięcy temu na
pl.misc.budowanie taka awarie miał gościu i miał on izolację podłogi. Kłopoty potężne
koszty osuszenia tego niemałe. Poszukaj, poczytaj.
Jak chudziak jest wyżej poziomu okolicznego gruntu to wilgoci nie ma prawa być bo i
skąd.

do góry

W dniu czwartek, 16 października 2014 20:16:16 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
>Beton na gruncie, mimo, iż izolowany styropianem to jednak na >gruncie.
Dodatkowo przez ten styro to niby jak ma wilgoś z gruntu się przedostać?
Najgorzej w takich przypadkacj jest jak jest: grunt, chudziak, folia, styro.
Wtedy w przypadku troszkę większej awarii wodnej woda zalega w warstwie styro i
kłopot spory.

do góry