eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › sople, przewód grzejny w rynnie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2021-01-19 18:23:06
    Temat: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    witam

    w mojej okolicy, z dachów zwisają sople. gigantyczne. jak się urwą i
    spadną na człowieka - zabiją. Albo przyjeżdża zwyżka i panowie z kosza
    odłamują, albo z okien najwyższych pieter stukają rurką. czy kabel
    grzejny umieszczony w rynnie zapobiegł by powstawaniu takich sopli? Albo
    czy gdyby tam spoczywał wyłączony, jakby go zasilić, to spowoduje
    rozmarznięcie i odpadnięcie sopli? Może ktoś z Was ma taki kabel w
    poziomej rynnie?

    Pozdrawiam
    ToMasz


  • 2. Data: 2021-01-19 19:27:48
    Temat: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: Pete <n...@n...com>

    Hello, ToMasz.
    On 19.01.2021 18:23 you wrote:

    > witam w mojej okolicy, z dachów zwisają sople. gigantyczne. jak się
    > urwą i spadną na człowieka - zabiją. Albo przyjeżdża zwyżka i
    > panowie z kosza odłamują, albo z okien najwyższych pieter stukają
    > rurką. czy kabel grzejny umieszczony w rynnie zapobiegł by
    > powstawaniu takich sopli? Albo czy gdyby tam spoczywał wyłączony,
    > jakby go zasilić, to spowoduje rozmarznięcie i odpadnięcie sopli?
    > Może ktoś z Was ma taki kabel w poziomej rynnie?

    Wg mnie taki kabel jeszcze zwiększy te sople. On ma za zadanie nie
    dopuścić do zamarznięcia wody w rynnie. Jak woda wyleci z rynny, to
    zamarznie na soplu przecież.

    --
    Pete


  • 3. Data: 2021-01-19 23:51:09
    Temat: Re: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 19.01.2021 o 19:27, Pete pisze:
    > Hello, ToMasz.
    > On 19.01.2021 18:23 you wrote:
    >
    > > witam w mojej okolicy, z dachów zwisają sople. gigantyczne. jak się
    > > urwą i spadną na człowieka - zabiją. Albo przyjeżdża zwyżka i
    > > panowie z kosza odłamują, albo z okien najwyższych pieter stukają
    > > rurką. czy kabel grzejny umieszczony w rynnie zapobiegł by
    > > powstawaniu takich sopli? Albo czy gdyby tam spoczywał wyłączony,
    > > jakby go zasilić, to spowoduje rozmarznięcie i odpadnięcie sopli?
    > > Może ktoś z Was ma taki kabel w poziomej rynnie?
    >
    > Wg mnie taki kabel jeszcze zwiększy te sople. On ma za zadanie nie
    > dopuścić do zamarznięcia wody w rynnie. Jak woda wyleci z rynny, to
    > zamarznie na soplu przecież.

    tylko że teraz sople trzymają się rynny... bo jest zamarznięta. czy
    rozmarznięta rynna "odrzuci" sople?

    ToMasz


  • 4. Data: 2021-01-20 11:38:14
    Temat: Re: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    wtorek, 19 stycznia 2021 o 16:51:10 UTC-6 ToMasz napisał(a):

    > tylko że teraz sople trzymają się rynny... bo jest zamarznięta. czy
    > rozmarznięta rynna "odrzuci" sople?
    >
    Tak, ale musisz miec co najmniej 1kW na metr biezacy kabla.

    Gupie pytanie, gupia odpowiedz.


  • 5. Data: 2021-01-20 12:21:27
    Temat: Re: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: Pete <n...@n...com>

    Hello, ToMasz.
    On 19.01.2021 23:51 you wrote:

    > W dniu 19.01.2021 o 19:27, Pete pisze:
    >> Hello, ToMasz. On 19.01.2021 18:23 you wrote:
    >> > witam w mojej okolicy, z dachów zwisają sople. gigantyczne. jak
    >> się
    >> > urwą i spadną na człowieka - zabiją. Albo przyjeżdża zwyżka i
    >> > panowie z kosza odłamują, albo z okien najwyższych pieter
    >> stukają
    >> > rurką. czy kabel grzejny umieszczony w rynnie zapobiegł by
    >> > powstawaniu takich sopli? Albo czy gdyby tam spoczywał
    >> wyłączony,
    >> > jakby go zasilić, to spowoduje rozmarznięcie i odpadnięcie
    >> sopli?
    >> > Może ktoś z Was ma taki kabel w poziomej rynnie?
    >> Wg mnie taki kabel jeszcze zwiększy te sople. On ma za zadanie nie
    >> dopuścić do zamarznięcia wody w rynnie. Jak woda wyleci z rynny, to
    >> zamarznie na soplu przecież.
    > tylko że teraz sople trzymają się rynny... bo jest zamarznięta. czy
    > rozmarznięta rynna "odrzuci" sople?

    Gdybyś w tym miejscu owinął parę razy rynnę tym kablem to może tak.
    Może lepiej podpiąć fazę do obu końców rynny, wtedy zadziała jako kabel
    grzejny ?

    > ToMasz

    --
    Pete


  • 6. Data: 2021-01-20 12:35:47
    Temat: Re: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: WS <L...@c...pl>

    środa, 20 stycznia 2021 o 12:21:51 UTC+1 Pete napisał(a):

    > Gdybyś w tym miejscu owinął parę razy rynnę tym kablem to może tak.
    > Może lepiej podpiąć fazę do obu końców rynny, wtedy zadziała jako kabel
    > grzejny ?

    Tez stawiam, że tak sobie to zdziała, chyba, że rynna będzie miała wtopiony kabel
    fabrycznie... Jak się połozy, to ciepłe powietrze ucieknie w górę i pewnie sporo mocy
    by potrzebne było...
    Ale można ciepłą wodę do rynny lać, powinno ją szybko nagrzać ;)




  • 7. Data: 2021-01-20 21:06:28
    Temat: Re: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    środa, 20 stycznia 2021 o 05:21:51 UTC-6 Pete napisał(a):
    > Hello, ToMasz.
    > On 19.01.2021 23:51 you wrote:
    >
    > > W dniu 19.01.2021 o 19:27, Pete pisze:
    > >> Hello, ToMasz. On 19.01.2021 18:23 you wrote:
    > >> > witam w mojej okolicy, z dachów zwisają sople. gigantyczne. jak
    > >> się
    > >> > urwą i spadną na człowieka - zabiją. Albo przyjeżdża zwyżka i
    > >> > panowie z kosza odłamują, albo z okien najwyższych pieter
    > >> stukają
    > >> > rurką. czy kabel grzejny umieszczony w rynnie zapobiegł by
    > >> > powstawaniu takich sopli? Albo czy gdyby tam spoczywał
    > >> wyłączony,
    > >> > jakby go zasilić, to spowoduje rozmarznięcie i odpadnięcie
    > >> sopli?
    > >> > Może ktoś z Was ma taki kabel w poziomej rynnie?
    > >> Wg mnie taki kabel jeszcze zwiększy te sople. On ma za zadanie nie
    > >> dopuścić do zamarznięcia wody w rynnie. Jak woda wyleci z rynny, to
    > >> zamarznie na soplu przecież.
    > > tylko że teraz sople trzymają się rynny... bo jest zamarznięta. czy
    > > rozmarznięta rynna "odrzuci" sople?
    > Gdybyś w tym miejscu owinął parę razy rynnę tym kablem to może tak.
    > Może lepiej podpiąć fazę do obu końców rynny, wtedy zadziała jako kabel
    > grzejny ?
    >
    Blisko. Nie faze a spawarke.
    Tak u mnie we wsi komunalka uruchamiala zamarzniete rury.


  • 8. Data: 2021-01-20 22:47:53
    Temat: Re: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: Pilocik <p...@n...pl>

    W dniu 20.01.2021 o 21:06, ptoki pisze:

    > Blisko. Nie faze a spawarke.
    > Tak u mnie we wsi komunalka uruchamiala zamarzniete rury.
    >

    te z PCV również? ;)


  • 9. Data: 2021-01-20 22:56:53
    Temat: Re: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 20.01.2021 o 11:38, ptoki pisze:
    > wtorek, 19 stycznia 2021 o 16:51:10 UTC-6 ToMasz napisał(a):
    >
    >> tylko że teraz sople trzymają się rynny... bo jest zamarznięta. czy
    >> rozmarznięta rynna "odrzuci" sople?
    >>
    > Tak, ale musisz miec co najmniej 1kW na metr biezacy kabla.
    >
    > Gupie pytanie, gupia odpowiedz.
    >
    1 kilowat zagotuje 1 litr wody w 2 minuty. trzeba by sprawdzić ile czasu
    będzie potrzeba na to samo w metalowym garnku na podwórku w zerze stopni.
    ja potrzebuję podnieść temeperture lodu z minus2 na plus dwa plus
    ciepło przejścia. z jednej strony mam rynne plastikową, z drugiej strony
    czapę śniegu.
    Musiałbym zrobic jakieś badanie, ale opierając się na wspomnianym
    czajniku, myślę że jak będę miał 1kw na metr, to sople mi odpadną w 10
    minut. metrów mam 4. pomyślę

    ToMasz


  • 10. Data: 2021-01-23 03:15:07
    Temat: Re: sople, przewód grzejny w rynnie?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    środa, 20 stycznia 2021 o 15:47:58 UTC-6 Pilocik napisał(a):
    > W dniu 20.01.2021 o 21:06, ptoki pisze:
    > > Blisko. Nie faze a spawarke.
    > > Tak u mnie we wsi komunalka uruchamiala zamarzniete rury.
    > >
    > te z PCV również? ;)

    Byli na tyle cwani aby w tych domach ktore ogarniaja miec plastikowych jak najmniej a
    jak juz mieli to zakopane tak aby nie zamarzalo.
    No i zarzadzane to jakos bylo, ulepszali stopniowo to i owo.

    Ale wlasnie jak trza bylo grzac to uzywali spawarki. A jak juz zaczelo cieknac to
    zazwyczaj jeden kran w domu zostawiali odkrecony tak aby rura odmarzla/nie zamarzala
    spowrotem.

    Ojciec mowil ze spawarkowali tylko do czasu az woda zaczela leciec z kranu a reszte
    robilo cieplo samej wody z wodociagu.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1