eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › takie tam rozważania na temat "filtrów" do wody
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2017-07-25 19:47:12
    Temat: takie tam rozważania na temat "filtrów" do wody
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    witam
    od razu uprzedzam że pytam o coś nie standardowego. tych czytelników
    którzy wszystko robią w 100% wg reguł proszę o nie czytanie

    W mam twardą wodę. Jeśli naleję ją do szklanki - niema się do czego
    przyczepić. jeśli ją zagotuję, na dnie szklanki zbierze się biały osad.
    czuć ten osad podczas picia - drapie w gardle

    Tak więc od niepamiętnych czasów używałem "filtrów" Brita. na jakiś czas
    filtrowana i zagotowana woda była wolna od osadów. Teraz mam zestaw
    "filtrów" i osobną wylewkę - efekt podobny. po miesiącu od wymiany (100
    litrów?) pojawia się w szklance osad, po 2 miesiącach jest go wyraźnie
    dużo. Bo to nie filtry tylko uzdatniacze są - prawda? PRzestają działać
    po pewnym czasie od zalania i tyle. a czy ich praca nie wpływa
    negatywnie na inne parametry wody? darujmy sobie. Ale dzisiaj wpadłem na
    pewien pomysł. a jakby kranówkę zagotować, otrzymując jak najwięcej
    osadu w szklance, a następnie przefiltrować, ale nie przez uzdatniacz,
    tylko przez zwykły ( a może ceramiczny - odporny na gorącą wodę ) filtr?

    ToMasz

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1