eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2015-03-06 23:04:42
    Temat: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    witam
    kiedyś modne były konopie. mam na myśli zawijanie na gwint rury, mufki,
    - ogólnie w uszczelnianiu połączeń gwintowanych rur do wody i gazu.
    Potem przyszła era taśm teflonowych. Nigdy nie wiem czy wystarczy, czy
    jeszcze nawijać, więc wychodzi mnie drogo. jak mogę to wybieram
    połączenia wężykami, bo tam są uszczelki i nie muszę... nawijać. JEdna
    myśl mi spokoju nie daje. Dlaczego nie uszczelnia się takich połączeń
    jakąś substancją podobną do silikonu? W technice samochodowej są takie
    substancje. Ja dzisiaj zaryzykowałem i tak na prowizorkę spróbowałem
    uszczelnić gwint klejem do szyb (taki mocniejszy silikon), przetestuję
    jutro.
    ToMasz


  • 2. Data: 2015-03-06 23:09:46
    Temat: Re: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu piątek, 6 marca 2015 23:04:43 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:

    > kiedyś modne były konopie. mam na myśli zawijanie na gwint rury, mufki,
    > - ogólnie w uszczelnianiu połączeń gwintowanych rur do wody i gazu.

    Kiedys? Ja mam wszystko na konopiach. Zaleta nad teflonem jest taka, ze
    mozesz pozniej lekko odkrecic bez rozszczelnienia. Teflon jak dla mnie
    bezuzyteczny - uzywam tylko ew. jak cos skrecam "na chwile" bo jest
    troche szybciej. Uszczelnilem setki gwintow u siebie (sam kolektor DZ
    do PC to lekko kilkadziesiat gwintow) konopiami i nie cieknie ani jeden,
    kolektory PC testowane powietrzem 5bar przez 24h - zadnej nieszczelnosci
    przy kilkudziesieciu gwintach :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 3. Data: 2015-03-06 23:25:30
    Temat: Re: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    ToMasz pisze tak:

    > kiedyś modne były konopie. mam na myśli zawijanie na gwint rury,
    > mufki, - ogólnie w uszczelnianiu połączeń gwintowanych rur do wody

    teraz mastahy też używają konopii


    > JEdna myśl mi spokoju nie daje. Dlaczego nie
    > uszczelnia się takich połączeń jakąś substancją podobną do
    > silikonu?

    Nie ma czasu na czekanie aż coś wyschnie, złapie, rura się majta na
    kolanku a rurociag w pojedynkę składają. Musi być natychmiast efekt,
    opór dokręcania i ocena szczelności. Natychmiast odporne na podanie
    ciśnienia. Jak cieknie, konopie się zsuną to przewijają.



    --
    Piter


  • 4. Data: 2015-03-07 06:34:20
    Temat: Re: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: wolim <n...@p...tu>

    W dniu 2015-03-06 o 23:04, ToMasz pisze:
    > witam
    > kiedyś modne były konopie. mam na myśli zawijanie na gwint rury, mufki,
    > - ogólnie w uszczelnianiu połączeń gwintowanych rur do wody i gazu.
    > Potem przyszła era taśm teflonowych. Nigdy nie wiem czy wystarczy, czy
    > jeszcze nawijać, więc wychodzi mnie drogo. jak mogę to wybieram
    > połączenia wężykami, bo tam są uszczelki i nie muszę... nawijać. JEdna
    > myśl mi spokoju nie daje. Dlaczego nie uszczelnia się takich połączeń
    > jakąś substancją podobną do silikonu? W technice samochodowej są takie
    > substancje. Ja dzisiaj zaryzykowałem i tak na prowizorkę spróbowałem
    > uszczelnić gwint klejem do szyb (taki mocniejszy silikon), przetestuję
    > jutro.
    > ToMasz

    A to się potem da łatwo rozkręcić? Taki silikon to potrafi całkiem
    ładnie trzymać...

    Pozdrawiam,
    MW


  • 5. Data: 2015-03-07 07:05:12
    Temat: Re: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-03-06 o 23:04, ToMasz pisze:
    > witam
    > kiedyś modne były konopie.

    i są nadal "modne", bo nikt jeszcze nie wymyślił lepszego uszczelnienia
    od konopi.

    > Potem przyszła era taśm teflonowych.

    Mają wiele wad, dlatego hydraulicy praktycznie jej nie używają.

    > Nigdy nie wiem czy wystarczy, czy jeszcze nawijać, więc wychodzi mnie
    > drogo.

    Drogo?

    > jak mogę to wybieram połączenia wężykami, bo tam są uszczelki i nie
    > muszę... nawijać.

    Najbardziej zawodny element hydrauliki. Koszty związane z pęknięciem
    takich wężyków są ogromne, zwłaszcza jak taki wężyk pęknie w domu
    wielorodzinnym.

    > JEdna myśl mi spokoju nie daje. Dlaczego nie uszczelnia się takich
    > połączeń jakąś substancją podobną do silikonu?

    Źle zadane pytanie. Prawidłowo to pytanie powinno brzmieć: "Dlaczego nie
    wiem, że uszczelnia się połączenia substancją podobną do silikonu?
    Oczywiście są takie substancje do uszczelniania połączeń gwintowych i
    nazywają się "uszczelniaczami anaerobowymi".
    Skoro piszesz, że taśma teflonowa wychodzi drogo to co byś powiedział na
    uszczelniacz anaerobowy, którego malutka buteleczka kosztuje ponad 100zł
    a wykonasz nim tyle samo uszczelnień co 3-4 rolkami taśmy teflonowej po
    3zł za rolkę?

    > W technice samochodowej są takie substancje. Ja dzisiaj zaryzykowałem
    > i tak na prowizorkę spróbowałem uszczelnić gwint klejem do szyb (taki
    > mocniejszy silikon), przetestuję jutro.

    Jak chcesz mieć problemy to uszczelniaj silikonami. Silikony nie nadają
    się do takich uszczelnień ponieważ zawierają kwas octowy, a ten zaś
    powoduje korozję zarówno gwintu jak i wewnątrz instalacji. Rury podczas
    procesu gwintowania są smarowane olejem. Aby silikon się przykleił do
    metalu to musiałbyś dokładnie ten metal odtłuścić. Pomyśl ile dodatkowej
    roboty musiałbyś sobie dołożyć. Ponadto podczas skręcania rur część
    silikonu będzie wpychana do środka rury, gdzie zastygnie. Ten fragment
    silikonu może się oderwać w najmniej oczekiwanym momencie i spowodować
    zapchanie jakiegoś zaworu.

    Reasumując:
    Nic lepszego jeszcze nie wymyślono od konopi w połączeniu z dobrą pastą.
    Posiadają one szereg zalet np. Uszczelniając konopiami, można cofać
    gwint nawet o kilka obrotów bez utraty jakości uszczelnienia. W
    przypadku taśmy teflonowej jest to już niemożliwe. Cofnięcie choćby o
    pół obrotu przy uszczelnianiu taśmą teflonową powoduje całkowite
    rozszczelnienie i wymaga rozkręcenia oraz ponownego nawijania teflonu.
    Konopie ponadto w kontakcie z wodą pęcznieją co powoduje, że jeżeli
    nawet jakieś uszczelnienie po skręceniu delikatnie przepuszcza to po 2-3
    dniach samo się uszczelni.
    Na rynku można też kupić nici uszczelniające Loctite. Jest to bardzo
    wygodne w użyciu uszczelnienie, ponieważ nitkę rozwija się ze szpulki
    umieszczonej w pojemniczku. Jest to nitka z jakiegoś tworzywa sztucznego
    pokrytą fabrycznie substancją uszczelniającą podobną do wosku. Niestety
    kosztuje dość sporo, bo za pojemnik z odcinkiem 150m nitki trzeba
    zapłacić ponad 50zł.


  • 6. Data: 2015-03-08 18:26:39
    Temat: Re: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 2015-03-06 o 23:04, ToMasz pisze:

    > dzisiaj zaryzykowałem i tak na prowizorkę spróbowałem
    > uszczelnić gwint klejem do szyb (taki mocniejszy silikon), przetestuję
    > jutro.
    No tu jest zasadniczy błąd w rozumowaniu.
    Przetestuję jutro, a połączenie ma być szczelna latami. Co z tego, że
    jutro będzie szczelne, jak za rok skoroduje i zacznie kapać?
    Jacek


  • 7. Data: 2015-03-08 18:46:42
    Temat: Re: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 8 marca 2015 18:26:40 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
    > W dniu 2015-03-06 o 23:04, ToMasz pisze:
    >
    > > dzisiaj zaryzykowałem i tak na prowizorkę spróbowałem
    > > uszczelnić gwint klejem do szyb (taki mocniejszy silikon), przetestuję
    > > jutro.
    > No tu jest zasadniczy błąd w rozumowaniu.
    > Przetestuję jutro, a połączenie ma być szczelna latami. Co z tego, że
    > jutro będzie szczelne, jak za rok skoroduje i zacznie kapać?
    > Jacek

    Jak z silikonem będzie szczelne od początku to po stu latach też będzie szczelne.


  • 8. Data: 2015-03-11 20:00:56
    Temat: Re: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>


    Użytkownik "ToMasz" <t...@p...fm.com.pl> napisał w wiadomości
    news:mdd88d$h9a$1@dont-email.me...
    > myśl mi spokoju nie daje. Dlaczego nie uszczelnia się takich połączeń
    > jakąś substancją podobną do silikonu?

    Mi sąsiad przywiózł z USA takie coś:
    http://www.laco.com/pipe-thread-sealants/leak-tite-b
    lue/
    Mówił, że tam gdzie pracuje nie można uzywać już konopi i taśmy teflonowej,
    tylko ta pasta do wszystkich połączeń, również gazowych.
    Robiłem połączenia tą pastą i nigdy nic nie przeciekało. :-)
    Sąsiad rozkręcał wszystkie połączenia w CO i zamiast konopi dawał tą taśmę,
    bo mu ciśnienie w CO spadało.
    Od tej pory ma spokój.



  • 9. Data: 2015-03-11 20:04:38
    Temat: Re: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu środa, 11 marca 2015 20:00:58 UTC+1 użytkownik nom napisał:

    > Sąsiad rozkręcał wszystkie połączenia w CO i zamiast konopi dawał tą taśmę,
    > bo mu ciśnienie w CO spadało.
    > Od tej pory ma spokój.

    Jak ktos nie umie konopiami szczelnie zrobic to co zrobic :) Jak pisalem
    wczesniej - wszystko mam na konopiach, ani jednego polaczenia nie poprawialem,
    ani jedno nie cieknie. Instalacja CO duza - z buforem, mnostwo gwintow
    skrecanych od 1 1/2' w dol. Do tego rozdzielacz PC tez skrecany. Lacznie
    kilkaset gwintow. Calosc uzytkuje od 2009 - zero ubytkow :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 10. Data: 2015-03-11 20:18:49
    Temat: Re: uszczelnianie połączeń gwintowanych silikonem
    Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>


    Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:20bf7467-68e1-4434-b71a-1783dce349f3@googlegrou
    ps.com...

    >Jak ktos nie umie konopiami szczelnie zrobic to co zrobic :)

    Konopiami to nie sąsiad robił, ale jakiś hydraulik z 10 lat temu. :-)
    Na allegro można kupić 0,5l za 67zł + przesyłka:
    http://allegro.pl/laco-pasta-teflonowa-pate-slic-tit
    e-1-2-pt-bic-i5111523461.html
    Dla amatora idealne, nie da się zrobić złego połączenia, testowałem. :-)
    Poza tym u mnie hydraulik wkręcił stalowy (niklowany) korek do gniazda
    mosiężnego na konopiach i po 7 latach całkowie go przeżarło aż woda
    wyciekała. Mam sąsiada hydraulika, który robi na konopiach, ale on jeszcze
    pokostem smaruje. :-)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1