eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościAktualności › Kupno mieszkania za gotówkę? Dla połowy Polaków to żaden problem

Kupno mieszkania za gotówkę? Dla połowy Polaków to żaden problem

2015-06-16 12:17

Kupno mieszkania za gotówkę? Dla połowy Polaków to żaden problem

Ponad połowa mieszkań kupowana jest za gotówkę © ratmaner - Fotolia.com

42 proc. tegorocznych transakcji mieszkaniowych we Wrocławiu zrealizowanych zostało bez finansowania banku, czyli za gotówkę. W mniejszych miastach z gotówki korzysta się częściej, np. w Kielcach kupiono tak w tym roku prawie trzy na cztery mieszkania.

Przeczytaj także: Jak wojna wpływa na rynek mieszkaniowy? Ceny mieszkań w górę?

Z analizy transakcji mieszkaniowych dokonanych przez klientów Home Brokera wynika, że przez pierwszych pięć miesięcy 2015 r. w przypadku 54,2 proc. mieszkań kupowanych lub sprzedawanych za pośrednictwem firmy kredyt hipoteczny nie był potrzebny.

Warto jednak zauważyć, że w poszczególnych miastach zaobserwowaliśmy spore zróżnicowanie współczynnika zakupów gotówkowych. Spośród przebadanych przez Home Brokera rynków najczęściej z kredytu mieszkaniowego klienci korzystają we Wrocławiu i Gdańsku. To dwa z trzech dużych ośrodków, w których kredyt wykorzystywany jest częściej niż przy połowie transakcji. Trzecim jest Warszawa.

W dużych miastach więcej kredytów


W w/w miastach mamy do czynienia z wysokimi cenami nieruchomości, co bez wątpienia wpływa na potrzebę wsparcia zakupu mieszkania kredytem. Wg ostatniego notowania Indeksu Cen Transakcyjnych Home Brokera i Open Finance, mediana ceny metra kwadratowego dla Gdańska to 4993 zł, dla Wrocławia 5571 zł, a dla Warszawy – 7233 zł. Warszawa jest oczywiście miastem najdroższym, ale odsetek klientów gotówkowych nie jest tam najniższy (49 proc., a np. we Wrocławiu 42 proc.), jest to spowodowane sporą liczbą osób kupujących w stolicy mieszkania czysto inwestycyjnie – tacy klienci rzadziej korzystają z pożyczki, bo obniża to rentowność ich inwestycji.

W czterech przebadanych przez HB miastach odsetek transakcji gotówkowych przekroczył 60 proc., a w pięciu kolejnych – 70. Zwykle są to mniejsze rynki takie jak Kielce (74 proc.), Bielsko-Biała (74 proc.), Częstochowa czy Płock.

Łódź wyjątkiem potwierdzającym regułę


Ale jest wśród nich miasto duże, a mowa o Łodzi, gdzie 70 proc. tegorocznych transakcji mieszkaniowych zostało rozliczonych bez pomocy bankowego kredytu. To trzeci największy ośrodek miejski w Polsce (ponad 700 tys. mieszkańców), jednak z dość specyficznym rynkiem nieruchomości. Mieszkania w Łodzi są, na tle innych dużych miast, tanie (4 232 zł za mkw.), a bliskość Warszawy sprawia, że nie brakuje na rynku osób z zasobnym portfelem. W efekcie kredyt mieszkaniowy jest potrzebny rzadziej niż w innych miastach podobnej wielkości.

fot. ratmaner - Fotolia.com

Ponad połowa mieszkań kupowana jest za gotówkę

W mniejszych miastach z gotówki korzysta się częściej, np. w Kielcach kupiono tak w tym roku prawie trzy na cztery mieszkania.


Rosnąca liczba klientów gotówkowych to efekt stabilizacji na rynku mieszkaniowym oraz niskich stóp procentowych. Tani kredyt nie przekłada się bowiem na popularność tej formy finansowania zakupu mieszkania. Za to niskie stopy procentowe, które powodują też obniżkę oprocentowania depozytów bankowych i obligacji skarbowych, a to zniechęca część klientów do trzymania pieniędzy na tych instrumentach. Szukają alternatyw i jedną z nich jest rynek nieruchomości. To widać także po wynikach sprzedaży deweloperów, którzy notują rekordowe wyniki. Z danych firmy REAS wynika, że w pierwszym kwartale 2015 r. liczba transakcji na rynku pierwotnym na sześciu najważniejszych rynkach wyniosła rekordowe 11,5 tys. mieszkań. Przez ostatnich 12 mies. sprzedano 43,5 tys. lokali, o 20 proc. więcej niż w rekordowych latach 2007 i 2013.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (2)

  • Nie mam wujka z Ameryki - mam kredyt

    Alka80 / 2015-06-17 10:27:06

    Zazdroszczę, też bym chciała kupić sobie mieszkanie za gotówkę. Niestety nie mam takich pieniędzy, nie otrzymałam też spadku po wujku z Ameryki :) Musiałam wziąć kredyt, który co miesiąc spłacam - tak jak większość Polaków. Tyle tylko dobrze, że pomógł mi w tym świetny doradca, dzięki czemu dzisiaj nie płaczę jak wszyscy, którzy mają kredyty we frankach. A jak ktoś również poszukuje fachowca od kredytów hipotecznych to sprawdźcie Łukasza Mendochę - solidna firma! No chyba, że ktoś ma tyle gotówki, co ludzie w opisanym artykule :) odpowiedz ] [ cytuj ]

  • też bez wujka;)

    marekkowalski1 / 2015-08-21 12:26:58

    Najpierw bardzo zbił mnie z tropu ten artykuł - no bo jak, Polacy tacy nagle bogaci? Zawsze ze swoim kredytem czułem się być w normie/większości populacji. Ale to w sumie raczej wynika chyba nie tyle z bogactwa co właśnie przeciwnie, ze strachu o jutro, strachu przed zobowiązaniami. Większość po prostu wynajmuje. Ja kiedys też tak myslałem, ale potem do mnie dotarło: czynsz czy kredyt i tak trzeba mieć kasę co miesiąc, żeby mieszkać gdziekolwiek. Kupiłem mieszkanie w Krakowie od http://www.geogrupa.pl/ i cóz, jeszcze mi trochę do spłacenia zostało, ale na wiek średni zostanę z własnym mieszkaniem i na starość już się o czynsz nie będę musiał martwić. Paradoksalnie ten kredyt wniósł spokój w moje życie, że dobrze inwestuję w przyszłośc. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: