eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak nakładać gładźRe: Jak nakładać gładź
  • Data: 2009-04-03 08:35:17
    Temat: Re: Jak nakładać gładź
    Od: "Tomasz O." <t...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "jangr" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gr4dmj$irc$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Witam.
    > Nakładanie gładzi gipsowej. Musi w tym być jakaś tajemnica.

    Tego nie wiem, nikt mi jej nie zdradził a jednak cały dom wygładziłem.

    > Nie sądzę, aby profesjonaliści tak się męczyli, jak ja.

    Z tą tylko różnicą, że oni pewnie w ciągu jednej dniówki kładą więcej niż Ty
    przez całe życie a jak to mówią trening czyni mistrza.

    > Gładź chętniej klei się do narzędzi, niż do ściany. Cholernie trudno jest
    > ją
    > położyć w miarę gładko. Coś robię źle. Może daję ją za rzadką, może za
    > gęstą?

    Po pierwsze jeżeli gładź odchodzi do ściany to może są one zakurzone. Zmyj
    wodą i sprawdz czy pomoże. Na temat gruntwania się nie wypowiadam, bo co
    fachowiec to inne opinia. Ja też raz gruntowałem, raz nie i różnicy nie
    widzę. Z konsystencją nalepiej poeksperymentować. Zrób sobie gęsą a później
    rozwadniaj i zobacz jaki efekt. Ja już znam odpowiednia gęstość dla mnie i
    to też wynika z doświadczenia i pewnie z indywidualnych preferencji.

    > A może używam nie takich narzędzi.

    http://tools.shop.pl/product_info.php?cPath=22_23&pr
    oducts_id=602 ja używam
    podobnej pacy i kielni albo szpachelki do nakładania. Do miaszania
    oczywiście mieszadło do wiertarki i jazda. Uważaj też, żebyś nie mieszął
    gładzi na zbyt wysokich obrotach, bo wydaje mi się, że zostaje wtedy więcej
    pecherzy powietrza, co też skutecznie utrudnia życie.

    > Kładzenie gładzi, to najgorsza czynność w całej robocie remontowej.

    Kwestia gustu, ja lubie to robić:))))

    > Dziesięć razy poprawiam i dalej jest źle, tyle, że w innych miejscach.
    > Gładź klei się do narzędzia i pozostawia "wżerę" na ścianie. I tak w
    > kółko.

    No i własnie dlatego po wyschnieciu trzeba gładź przeszlifować papierem lub
    siatką. Pamiętaj też, że bezwzględnie należy gładź rozprowadzać krawędzią
    packi a nie całą jej powierzchnią. Kiedyś jeden spec sprzedął mi patent,
    którego co prawda nie miałem już okazji przetrenować ale na logikę może się
    sprawdzić. Chodzi o to, że mówił żeby rozprowadzić na większym kawąłku
    ściany w miarę równą warstwę gładzi i nie przejmować się rysami a po kilku
    chwilach, jak gładź zacznie wiązać, spryskać ją wodą i wygładzić.

    > Bardzo proszę o wskazówki.

    Myślę, że to chyba wszystkie wskazówki. Może Ci co mają większe
    doświadczenie coś dopiszą. Podstawa to trening. Jak gładziłem pierwszy pokój
    też miałem nawiększe zurzucie gładzi, kupę poprawek i w cholere szlifowania
    i roboty na tydzień. Ostatni obleciałem w dwa popołudnia łącznie z sufitem i
    pierwszym malowaniem.

    > Pozdrawiam,

    Również :-)

    Tomasz


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1