To i ja sie wlacze. Szukalem czegos wlasnie malego do podlaczenia na
230v z czujnikiem. Bo tak poprowadzilem sobie kable. Znalazlem
cieniutkie lampki ledowe (niewykluczone, ze to ta sama firma co
powyzej koledzy pisali) ale zasilana z transformatora. gdybym tych
kabli nie ciagnal to teraz nie mialbym dylematu. Zamontowalbym tamte
lampki a kable od lampek (przewody cienki jak w zabawkch dzieciecych)
delikatnie ukryl w tynku. Calkiem duzo swiatla to daje.
Teraz niestety stercza mi ze sciany 2 grube kable.

KADAR