eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRe: plastikowy zbiornik akumulacyjny do pieca › Re: plastikowy zbiornik akumulacyjny do pieca
  • Data: 2010-10-27 12:49:32
    Temat: Re: plastikowy zbiornik akumulacyjny do pieca
    Od: "kogutek" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:173a.000003b5.4cc714f3@newsgate.onet.pl...
    > >> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > >> news:173a.00000390.4cc6c342@newsgate.onet.pl...
    > >> > Jedynym przeciwwskazaniem będzie gnicie wody
    > >>
    > >> a to woda szczelnie zamknieta i nie wymieniana gnije? To pewnie mi juz
    > >> rurki
    > >> ogrzewania podłogowego zgniły.... Ale muchy do nich nie lecą - to moze
    > >> jednak nie gnije.
    > > Nalej kranówki do butelki po wodzie mineralnej, zakręć szczelnie i postaw
    > > na
    > > trzy miesiące. Potem porozmawiamy.
    >
    >
    > A zwykła mineralka ze sklepu 3miesięczna to była sterylizowana jakos? Jak
    > nie ma dostępu tlenu to wszelki procesy jesli w ogóle sa szybko zanikają.
    > Nie panikuj.
    >
    >
    Nie piję mineralnych ze sklepu jak przeczytałem że mają rok przydatności do
    spożycia. Wlej przegotowaną wodę do butelki i zakorkuj. Zobaczysz co się stanie.
    Nie wiem jak konserwują wodę w butelkach. Ale robią to na pewno. On nie może
    zrobić szczelnego zbiornika z mausera. Musi mieć połączenie z atmosferą. Można
    by sobie wyobrazić coś w rodzaju rurki do wina z olejem, żeby nie parowało. Ale
    i tak będzie dochodził tlen z powietrza. Oprócz tego jest wiele rodzajów
    bakterii beztlenowych. Mam urządzenie. Są w nim dwa wymienniki ciepła. W
    oryginale było chłodzone wodą z sieci. Dorobiłem do niego otwarty układ
    chłodzenia z dwoma pompami i dużą chłodnicą samochodową. Temperatura pracy
    jednego wymiennika ciepła to ponad 80 stopni. Czyli w zasadzie wszystkie
    bakterie i mikroorganizmy powinny być wybite. Dokąd nie wymieniłem wody na płyn
    do chłodnic to życie w całym układzie kwitło. Tylko ze ja potrzebowałem 8 litrów
    płynu po chyba 4 złote za litr a on 1000 litrów potrzebuje . Przy tysiącu litrów
    nie ma interesu żeby tak robić.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1