W dniu 2012-09-23 20:12, Marcin N pisze:
> 4 lata temu (około szczytu hossy) kolektory słoneczne (kompletne zestawy
> z bodaj dwoma panelami) "chodziły" po ok 5-6 tys zł. Tak mi opowiadał
> znajomy, który je montował.
>
> Dziś (ta sama gmina) pojawiły się dopłaty unijne rzędu 45% na te panele.
> I co stało się z ceną? Po dopłacie dalej płacę 6 tys (czyli ok 10 tys
> bez dopłaty).
>
> Po co te dopłaty, skoro powodują jedynie windowanie cen? To dla mojego
> dobra dopłacam z podatków każdemu, kto ma ochotę być "ekologiczny"?

Niektóre lekarstwa staniały trzykrotnie, gdy je Arłukowicz wycofał z
listy leków refundowanych.
Nieetyczne, ale to jest ujemna strona wolnego rynku, cena jest wynikiem
popytu i podaży. (Czasem też układu)

Adam