J_K_K pisze:

> Albo etyka, albo mamona ...
>
No tu się akurat nie zgadzam. Skoro można palić drewnem, które produkuje
się uprawiając określone gatunki drzew, jak również produkuje się z
niego różne rzeczy, można spalać biomasę pochodzącą z odchodów
zwierzęcych, można wreszcie spalać inne różne świństwa - o ile nie
zanieczyszczają środowiska toksynami... to dlaczego niby nie można
spalać ziaren zbóż??? Dlatego, że wyrabia się z nich chleb i inne
produkty piekarnicze?

Jasne, że to już dyskusja na inną grupę, ale gdyby rzeczywiście był w
koło niedobór chleba i ludzie za płotem by głodowali, a Ty spalasz
ziarno z którego można by im upiec chleb i nie marli by z głodu, to
byłoby jak najbardziej niemoralne, ale w sytuacji, kiedy kupujesz
produkt po cenie rynkowej, to robisz z nim co zechcesz i nic komu do
tego...!!! W końcu mamy nadmiar produkcji rolnej... Może byłoby to w
pewnym sensie rozwiązanie problemu energetycznego, gdyby tak nie
ideologizować zaganienia?

pozdr.
robercik-us