eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKu przestrodze Re: Ku przestrodze
  • Data: 2012-03-29 11:43:22
    Temat: Re: Ku przestrodze
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jkvjod$lbb$...@u...news.interia.pl...

    >> Kupno domu czy mieszkania nie wiąże się z ryzykiem,

    > Wiaze, wiaze. Nie tak przeciez dawno temu banki wzywaly do podpisywania
    > aneksow do umow kredytowych.
    > Czy nie jest dzis tak, ze jak ew. zlicytowana nieruchomosc nie pokrywa
    > zobowiazania to roznica miedzy cena sprzedazy a reszta zobowiazania nie
    > jest przez bank wymagana od kredytobiorcy?

    ZTCW Bank może wtedy wymagać ubezpieczenia brakującego wkładu własnego.
    Jeśli np. w jakimś banku kazali ubezpieczać brakujący wkład własny gdy był
    on niższy od 30% (tak było gdy ja brałem kredyt) a ktoś wziął kredyt o
    wartości 80% zabezpieczenia to do czasu spłaty 10% płaci ratę wyższą o
    ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. W teorii przy niezmiennej wartości
    nieruchomości powinno to trwać kilka lat i te 10% jest spłacone, ale mamy
    dwa przypadki gdy tak nie jest:
    1. Kredyt w złotówkach i wartość domu spada wtedy nawet po spłacie 10% kwoty
    kredytu zabezpieczenie dalej nie pokrywa 70% pozostałej kwoty.
    2. Kredyt w walucie i waluta się umacnia wtedy nawet jak wartość
    zabezpieczenia nie spada to i tak rośnie kwota kredytu więc stosunek
    wartości zabezpieczenia do kwoty kredytu też jest mniejszy od 70%

    Ok masz rację, przesadziłem jakieś tam ryzyko jest ale w walucie w jakiej
    się zarabia (inaczej to hazard) jest ono minimalne i tylko dla tych którzy
    biorą kredyt bez wkładu własnego. Przy budowie systemem gospodarczym jest
    ono ujemne :-) Np. w moim przypadku kredyt mam na 2/3 wartości gotowego
    domu - reszta to moja praca własna. W najgorszym razie gdybym nagle
    potrzebował dużo gotówki zawsze mogę ten dom sprzedać szybko za 75% wartości
    i spłacić kredyt (67%) i jeszcze dostanę do ręki 8 procent wartości domu.
    Księgowo będę stratny na szybkiej sprzedaży, ale w praktyce strata to moja
    praca własna z czasu budowy, a faktycznie będę miał spłacony kredyt i trochę
    gotówki w ręce.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1