Tomek C <a...@...sigu.> napisał(a):

> Witam
>
> Potrzebuję zakupić jakąś niedrogą młotowiertarkę w cenie do 200 zł.

Czyli bierz obojętne którą.

Ja po latach amatorskich wierceń i kuć (okazyjne remonty w mieszkaniu)
skłaniam się ku tezie, ze wiercisz/kujesz wiertłem/dłutem, czyli końcówką, a
wiertarka/młotek daje tylko napęd.

Komplet widii do przeciętnego mieszkania to fi 6/8/10 mm. Za w miarę dobre
zapłacisz 300 zł za kpl. i zapominasz na lata. W dodatku łatwiej to ogarnąć,
zadbać niż nad 30 "noname" kupionymi za grosze.

A co do napędu ?
-jeśli czeka Cię jeden intensywny remont planowany na 10 dni, bierz co
najtansze i zajedź w ciągu remontu (lub jeśli wytrzyma to zdało egzamin)
-jeśli ma leżec na półce od okazji do okazji, to też brać obojętnie co w
wybranym zakresie cenowym i starać sie używać intensywnie w okresie gwarancji
(choćby i pożyczyć ojcu, bratu, teściowi, koledze). Jak sie ma zepsuć to
lepiej w okresie gwarancji.

Łatwość korzystania z gwarancji implikuje raczej zakupy w marketach bo
narzedzia zakupione w necie może byc ciężko z gwarancją.

Powyższe ma zastosowanie i do kątówek, wyrzynarek, pił itp.

Pozdrawiam,
g-jaro

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/