eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePosadzka w piwnicyRe: Posadzka w piwnicy
  • Data: 2009-01-02 14:28:43
    Temat: Re: Posadzka w piwnicy
    Od: "tornad" <t...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Witam,
    > Mieszkam w starym (~1965) domu, kiedyś, kiedy jeszcze na budowaniu się nie
    > znałem :) wykonałem posadzkę w piwnicy, tzn, bez izolacji - wylane chyba z
    > 15cm betonu, i teraz mam dylemat co robić dalej. Chcę kłaść na to płytki, ale
    > nie wiem, czy warto to rwać, położyć styropian (ile cm?), folię, a i
    > przydałoby się zejść z podłogą nieco głębiej i robić nową wylewkę?
    > Przeraża mnie robota - kucie, wywózka gruzu, nowe wylewki. O ile niską
    piwnicę
    > jeszcze przeboleję (wysoki nie jestem...), to nie wiem, czy dużo dałoby
    > ocieplenie podłogi. Dodam, że w piwnicy jest nieco wilgotno, czy może da się
    > podłogę jakoś inaczej niż folią zaimpregnować przed płytkami, żeby wody z
    > gruntu nie ciągnęła? Jak powinna "modelowo" wyglądać taka posadzka na gruncie
    > (kolejność warstw) - dodam, że jak kupiłem dom, to posadzek nie było, więc
    > ziemia/piasek był bardzo mocno ubity.
    >
    > Pozdrawiam
    > Janusz

    Tradycja budowlana zwiazana z uzytkowaniem piwnic bylo, aby ja budowac tak,
    jak ta Twoja jest zrobiona. Piwnica miala sluzyc do przechowywania plodow
    rolnych, surowych jak i czesciowo przetworzonych. Pamietam, ze obowiazkiem
    niejako chlopa na wsi i nie tylko, bylo przygotowanie na zime duzej beczki
    kiszonej kapusty, troche mniejszej ogorkow, ze dwa "metry" ziemniakow, burakow
    czerwonych, marchwi, pietruszki i czego tam jeszcze, lacznie z winem. I temu
    bardzo sprzyjala, wrecz warunkowala przechowywanie tego, wilgoc i niska
    temperatura w piwnicy. A cebule, czosnek i suszone ziola przechowywalo sie na
    strychu, kolo komina. Solone sadlo zas, wieszlo sie u "bonta". Tradycje te ja
    popieram, w swietle mojej zony tym razem "badan", produkty te gwarantowaly
    przezycie nawet w warunkach ekstremalnych, typu glod, wojna itp. I to
    przezycie do "przednowka" w zdrowiu.
    Teraz te piwnice zastepuje lodowka i nowoczesne produkty zywnosciowe
    nafaszerowane chemia, powodujaca wiklanie osobnikow w niekonczace sie wizyty
    u "lekarzy". Pisze w cudzyslowie gdyz nowoczesna medycyna jakos odstala tez od
    tradycji i leczy, owszem, ale tak, aby nigdy cie nie wyleczyc; takie sa
    nieublagane prawa tzw. gospodarki rynkowej.
    A w piwnicy urzadza sie kaciki majsterkowicza, pracownie, i wstawia wypasione
    zestawy do sluchania nowoczesnej muzyki, ktorej brzmienie porownuje do odglosu
    zapuszczania przez mojego ojca - traktora...
    Wiec zanim ja ocieplisz i "osuszysz", zastanow sie nad celowoscia tego
    przedsiewziecia.
    A jak sie juz zastanowisz i stwierdzisz, ze bez niej nie mozesz juz zyc, to
    poczytaj troche fizyki z dzialu traktujacego o cieple i przemianach fazowych
    wody. Okaze sie, ze nawet zastosowanie superspecjal folii nalepionej na
    scianach, suficie i na posadzce, nie sprawi, ze stanie sie ona sucha. Na
    zimnych powierzchniach (grunt, mury i posadzka piwnicy maja zima-lato
    temperature okolo 8 stopni) bedzie sie skraplac tzw. woda kondensacyjna z
    powietrza, szczegolnie latem, gdy tej pary w powietrzu jest kilka gramow/m3.
    Zatem paradoksalnie wietrzenie piwnic latem je nawilgaca; woda bedzie splywac
    strumieniami po tej folii.
    Duzo pisania, pisalem juz o tym gdzies wczesniej i za bardzo nie chce mi sie
    powtarzac.
    W kazdym razie jesli rzeczywiscie chcesz ja znaczaco osuszyc, to musisz to
    zrobic kompleksowo; odkopac sciany z zewnatrz i je z 10 cm warstwa styropianu
    ocieplic. Posadzke betonowa musisz zerwac, ten ubity pod nia grunt co najmniej
    na sztycha wybrac i wywiezc i zastapic go zwirem (nie pospolka). To trzeba
    zawibrowac, na nim polozyc jakies stare przescieradla lub folie
    paroprzepuszczalna i wykonac kilkucentymetrowa wylewke z chudego betonu. Na to
    10 cm styropianu a na nim wylac plyte zelbetowa o grubosci okolo 6 - 10 cm i
    dopiero na niej nalepic normalne plytki czy inny nienasiakliwy material. Tu w
    hameryce styropianu nie daja ta warstwa zwiru (grawelu) robi za izolacje
    termiczna.
    Taka konstrukcja przy zastosowaniu dehumidifajera czyli odwilgacacza
    pracujacego na zasadzie otwartej lodowki, dopiero zapewni w miare komfortowe
    warunki do ogladania TV, na plazmie oczywiscie.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1