eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieTani domek - przykład z życiaRe: Tani domek - przykład z życia
  • Data: 2010-12-08 12:43:10
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
    news:idnt04$b1i$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik Kris napisał:
    >>
    >>
    >> Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
    >> news:idnr3s$374$2@inews.gazeta.pl...
    >>>> Oczywiście i jak wytłumaczysz swoim gościom, że ich dzieci/żony.mężów
    >>> zabił walący się dom, bo postawiony bez projektu/lub utłukł prąd, bo
    >>> elektryk był w zasadzie ogrodnikiem - powiesz im spoko, ja za to
    >>> odpowiadam, albo, że jesteś ubezpieczony ?
    >>
    >> Tego nie bedziesz tlumaczył gościom, to będziesz wyjasniał z
    >> prokuratorem. Nóz i siekiere tez w domu posiadasz i może ktos sobie tym
    >> krzywdę zrobic.
    >
    > Racja, ale dlaczego zakładasz, że wszyscy są rozsądni ? Gdyby byli nie
    > potrzebne by było większość zapisów prawa. Zdarzy się debil jeden z drugim
    > i nieszczęście gotowe.

    Ja przeciwnie, zakładam że wszyscy to kretyni. Nie rozumiem dlaczego dla
    urzędników miałbym robić wyjątek?

    > Rosądny człowiek chowa np nóz przed dostępem dzieci i
    >> tak samo nie dopusci aby instalacja el.zagrazała jego zyciu
    >
    > No to z własnej obserwacji: Montując urządzenia w pewnym budynku mój
    > pracownik przewiercił przewód, zdarza się. Przewiercił to przewiercił,
    > trzeba zrobić odkuwkę, połączyć, zaizolować, zagipsować, zmierzyć,
    > zapomnieć. Odkute, przewód cały czas pod prądem. Okazało się, że
    > bezpiecznik tego obwodu był zwatowany, również się zdarza, ale czemu kurwa
    > żebrówką ? Od tej pory żadnego zaufania do rozsądku. Zanim by zadziało
    > zabezpieczenie to sfajczyła by się chyba elektrownia w Kozienicach. A i to
    > była Komenda Straży Pożarnej :)

    Z pewnością instalacja miała papiery, projekty i pozwolenia. A jednak
    zagrażała życiu.

    >> Prawo czasami jest chore- nie wolno mieć w bagażniku auta kija
    >> bejsbolowego ale 7 nozy, 3 siekiery i parę stylisk od kilofa to juz
    >> mozna wozic legalnie. Kogo i przed czym ma chronić takie prawo?
    >
    > Nie mówię, że prawo jest dobre, a jedynie, że część regulacji jest
    > potrzebna by bronić jednych przed głupotą drugich.

    I w jaki sposób regulacje chroniły cię przed zwatowanym bezpiecznikiem? Moim
    zdaniem gdyby Cię zabiło, to isnienie lub nieistnienie pozwoleń w żaden
    sposób nie zmieniłoby sytuacji Twojej, ani stającego przed sądem
    właściciela.

    >>> Prawo czasem jest po to by chronić obywateli przed nimi samymi.
    >>
    >> Idiocio i tak sami sie eliminuja sukcesywie nawet pomimo prawa ich
    >> chroniacego.
    >>
    > Również racja, ale to nie znaczy, że niewinni mają przy okazji cierpieć.

    Niewinni zawsze cierpią. Taka jest natura.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1