> Ja w ogóle lubię drewno, najlepiej jasne jakieś.
> Taka podłoga byłaby cool. Jednak w domu który wybudowałem mam wszędzie
> podłogówkę i takie rozwiązanie nie byłoby najlepsze z tego powodu.
> Ten typ ogrzewania jest dla mnie wprost idealny! Sprawdza się znakomicie.
> Podłoga jest o normalnej temp. ani ciepła ani zimna, zero grzejników na
> ścianach a w domu ciepło, ok. 22st. :-)

No właśnie dokładnie jest odwrotnie - dokładnie mam na myśli twój tok rozumowania -
że mając podłogówkę i brak drewna na podłodze, a mając drewno i kaloryfery. To znaczy
gdy na podłodze leży drewno, wtedy CAŁY rok masz podłogę o normalnej temperaturze i
nie ma dyskomfortu z chodzeniem boso (ty,dzieciaki,goście, etc.) po tej podłodze.
Natomiast podłogówka z płytkami - owszem w sezonie grzewczym jest miło, ale co z
następnym pół roku ? Czy wtedy też jest "ani ciepła ani zima" ? Miły chłód bijący
latem, gdy stąpam po płytkach ?

Oczywiście to wszystko są preferencje poszczególnych osób, jedni całe życie chodzą w
butach/kapciach po domu, inni nie potrafię/nie lubią. Ja nie jestem w stanie
wytrzymać bez kapci latem w łazience na gołej płytce (dlatego są dywaniki), nie
mówiąc już o salonie wyłozonego płytkami u gości.

Oczywiście oprócz tej wady (w moim odczuciu) podłogówka ma (ponoć) wiele innych
zalet. Idealnie byłoby drewno+podłogówka.

pzdr
Bogdan