> dzięki za uwagi. (w temacie jestem zielony.)
>
> co do pieca - pisałem faktycznie o węglowym, ale dlatego, że rozważam
> niewprowadzanie gazu do budynku.
> trafiają do mnie argumenty o miejscu potrzebnym na węgiel i
> codziennych rytuałach. nie wiem też, jak to naprawdę jest z tymi
> "automatami na węgiel" (że się tak wyrażę:), coś tam czytałem o
> problemach z jakimiś zaślepkami, ślimakami itp.
> a możecie mi wskazać jakis konkretny model pieca gazowego? (poglądowo,
> oczywiście).

..palę od dwóch lat ekogroszkiem i polecam. Żadnych rytuałów nie ma. Sypiesz raz
na 8 dni 125 kg (dom 170m2 dobrze ocieplony, większość podłogówka) i masz
święty spokój. Tylko dureń pali miałem, bo to ani wcale taniej, a roboty i brudu
codziennego co nie miara. Nasmrodzi to dookoła potwornie. Masz trochę klasy to
po prostu nie wypada, to obciach. Ale warunek piwnica albo pomieszczenie przy
garażu. W tym sezonie spaliłem dopiero 2,5 t ekogroszku, a w kominku paliłem
tylko 3 dni jak było poniżej -20stC, żeby nie zmieniać parametrów na piecu. Mam
piec ELEKTROMET 15 kW i pracuje na 15% swojej mocy, grzejąc również CWU. Nie
słuchaj tych pseudo doradców co będą Ci mówić, że 25 kW musi być- to bzdury.

>
> i jeszcze jedno - na ile kominek byłby funkcjonalny? wyobrażam sobie,
> że przy tej powierzchni (przy dużym chłodzie) może to być znaczący
> wkład w ogrzewanie. pytanie - jaki system zastosować, macie jakieś
> propozycje?

..kominek to zawsze fajna rzecz, najlepiej nieskomplikowany, Byle z szybą.Pzdr

>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl