Dzień dobry wszystkim,


W domku, który nie jest na zimę zamieszkiwany, podłączono wodę.
Woda doprowadzona jest czymś w rodzaju węża, odwijanego ze szpulki.
Niestety nie doczytałem symbolu, a teraz nie jestem na miejscu
(a to kawałek drogi).

Czytam sobie o tworzywach sztucznych wykorzystywanych do instalacji
wodnych:
http://www.dobryremont.wroclaw.pl/forChanging/poradn
ik/07instalacje.html

i wychodzi mi, że to PB (polibutylen), a to dlatego, że był odwijany
(jeden odcinek- bez łączeń od studzienki do zaworu tuż przed
wodomierzem), a połączenia były bezklejowe (ani nie zgrzewane),
prawdopodobnie skręcone.

Czy mogę bezpiecznie przyjąć, że instalacji (rura do zaworu przed
wodomierzem-wodomierz-zawór kulowy) nie grozi zmarznięcie, czy lepiej
profilaktycznie zakręcać wodę w studzience lub/i ocieplać (coś to
w ogóle da w nieogrzewanym budynku)?

A może to jednak inne tworzywo?

Dzięki za wszelkie wskazówki, pozdrawiam,


--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP