Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

X-Received: by 10.182.81.9 with SMTP id v9mr246784obx.40.1440884578161; Sat, 29 Aug
2015 14:42:58 -0700 (PDT)
X-Received: by 10.182.81.9 with SMTP id v9mr246784obx.40.1440884578161; Sat, 29 Aug
2015 14:42:58 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!
u8no573680igq.0!news-out.google.com!b31ni9525qge.0!nntp.google.com!69no342775qg
i.0!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.misc.budowanie
Date: Sat, 29 Aug 2015 14:42:57 -0700 (PDT)
In-Reply-To: <o...@l...harvard.local>
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=46.113.49.79;
posting-account=WKCfJQoAAABGeHkoWcAFup86Q28I2YKQ
NNTP-Posting-Host: 46.113.49.79
References: <b...@g...com>
<mrhucd$t1m$1@node1.news.atman.pl> <mrsva5$jgp$1@dont-email.me>
<0...@g...com>
<o...@l...harvard.local>
<9...@g...com>
<o...@l...harvard.local>
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <4...@g...com>
Subject: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
From: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Injection-Date: Sat, 29 Aug 2015 21:42:58 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:504374
[ ukryj nagłówki ]
Niekoniecznie masz rację. Pracuję na umowę zlecenie w instytucji samorządowej. Dwa
trzy razy w tygodniu po kilka godzin. Z ekonomicznego punktu widzenia nie muszę tego
robić. Ale ja chcę to robić bo sprawia mi to przyjemność. Wyrywam się z domu, mam
kontakt z ludzmi, muszę być ogolony w garniturze pod krawatem. Pracują na portierni
ochroniarze. To emeryci. Jeden był milicjantem, inny operatorem żurawia, jeszcze inny
jeździł na TIRach. Wszyscy są około siedemdziesiątki, małolat na mnie mówią z 15 lat
młodszy od nich jestem. Wszyscy mają przyzwoite emerytury. I pracują po 4,50 netto za
godzinę. Oni nie muszą tego robić, oni chcą to robić żeby nie zdechnąć najpierw
umownie z nudów a potem realnie.