eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 31. Data: 2023-12-18 20:28:48
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>

    On Friday, December 15, 2023 at 6:23:08 a.m. UTC-6, LordBluzg(R)?? wrote:
    > W dniu 14.12.2023 o 16:09, ptoki (ptoki) pisze:
    > >> Do wiatraka wchuj ważna jest lokalizacja bo nie wszędzie jest to
    > >> oczywiste. Ostatnio podawałem mapy dla Polski...ale kurwa jak w beton.
    > >> Zleciały się trolle i napierdalały, że z mapy wynika iż 70% Polski jest
    > >
    > > No jak taka mape dales gdzie jest napisane ze warunki wietrzne sa dobre to co ja
    ci poradze.
    > > Poszukaj taka gdzie jest napisane ze wiatrakow sie tam nie oplaci stawiac to
    pogadamy.
    > Nie zrozumiałeś ale tylko dlatego, że pod mapą jest też napisana średnia
    > wiatru, łącznie z tabelami. Warunek wietrzny, uznany za dobry, jest
    > warunkiem, że ten wiatrak będzie pracował w ogóle ale o pełnym
    > wykorzystaniu nie ma tutaj mowy.

    Ta, ostatnio mapke widzialem.
    Nie pasuje do Twoich twierdzen prawie wcale.
    https://www.researchgate.net/figure/Map-of-onshore-W
    ind-farms-in-Europe_fig1_328229021

    Te mityczne 10m/sek to opowiadany od dawna polprawd.
    No i te mapki to od sasa do lasa sa. Dales jedna co pokazuje tak jak za dawnych
    czasow oceniano. A ostatnio pokazuja sie inne i pokrycie czy oplacalnosc na nich jest
    inna.

    Dodatkowo, to ze gdzies malo wieje nie znaczy ze wiatrak sie nie oplaca i nikt go nie
    postawi.
    Mapa wiatrakow to udowadnia.

    Oparles sie na mapce z warunkami wiatrowymi i ignorujesz fakt ze niestety wiater nie
    jest jedynym czynnikiem.

    Np. fakt ze sa straty na przesyle sprawia ze nieco mniej oplacalny wiatrak pod
    wzgledem wiatrowym jest nadal oplacalny bo nie trza przesylac energii daleko.

    No albo nieszczesne doplaty. Ale zdaje sie uparles sie byc najmadrzejszy i nie
    czytasz tego co ci sie wkleja.

    > >
    > >> wietrzna. Chuja. Wiatrak, żeby dobrze pracował to musi mieć MINIMUM
    > >> czyli 10m/s bo poniżej to chujnia. Miejsc gdzie jest to 10m/s to
    > >
    > > No nie. A jak tak to powiedz czemu pod lodzia wiatraki stawiaja. I nie na haldzie
    w belchatowie.
    > > No i po kiego czorta postawili wiatrak kolo Pyskowic.
    > Bo to też zależy od konkretnego punktu. Są ciągi wiatrowe jak i
    > specjalne miejsca, gdzie nie tyle, że się opłaca stawiać wiatrak ale
    > bardziej po to, że jest to jakaś alternatywa, podobnie jak kumulacja
    > energii w przepompowniach. i wcale bym się nie dziwił, że wspomaganie
    > magazynów energii w takich miejscach ma sens.

    A no widzisz, te mityczne 10m/s to taki drugi rodzaj prawdy.

    Czyli jak twierdziles inicjalnie ze elektrownie wiatrowe to potencjalny problem na
    malym obszarze kraju to jednak wyszlo ze nie bo stawiane sa tu i owdzie i prawie
    kazdy moze miec wiatraka na horyzoncie.
    CBDU. To w sumie odemnie tyle.

    > >
    > > No skoro to taka hujnia to co? Stawiaja bo sie nie oplaca albo stawiaja bo ktos
    doplacil?
    > j/w. Jeśli jest jakieś "światełko w tunelu" to się korzysta. Te miejsca
    > niestety nie nadają się do tego aby na nich bazować. Są jedynie
    > uzupełnieniem.

    Tyle ze koscia niezgody nie byla oplacalnosc a obecnosc i wplyw na mieszkanca.
    Ale to juz wyjasnilismy.

    > >
    > >> wybrzeże i morze i kawałek Wlkp. W pozostałych miejscach niewiele wieje,
    > >
    > > Ta i pol polski ma wiatraki.
    > Już pisałem, spoglądaj sobie na statystyki pozyskania energii z wiatru.
    > MAPA KSE https://www.pse.pl/home w przybliżeniu podaje na daną chwilę a
    > tam widać trendy. Nie wiem czy są dostępne źródła z pokazaniem z jakich
    > okręgów generujemy najwięcej mocy z wiatraków, wtedy byś mógł sprawdzić
    > jak laik, że całe południe Polski w skali roku ma udział 10% energii z
    > wiatru.

    Ty o jednym a my o drugim. Ale ciesze sie ze juz sie rozumiemy.
    Sedno jest takie ze wiatraki nie tylko sa ale i beda w randomowych miejscach kraju i
    jak komus przeszkadzaja to potencjalnie bedzie je mial w poblizu.
    I z ta teza dyskutowalem.

    > >> Dlaczego to piszę? Mam wiatrak ale nie wysoko. Jak go nie miałem, to
    > >> miałem CHUJ nie pojęcie jak to rzeczywiście działa. Okurwa, jaki byłem
    > >> mądry przed wiatrakiem! Mieszkam w Wlkp i mogę napisać tyle, że w 2023
    > >> to łącznie było 3 tygodnie dobrego wiatru z 53 tygodni dostępnych. Dla
    > >> mnie chujnia z grzybnią. Poprzedni rok był znacznie lepszy, jakieś 300%.
    > > Taaa, anegdota z wlasnej perspektywy vs rzeczywistosc.
    > To nie anegdota ale zwykła obserwacja poparta pomiarami. To, że nie
    > jestem właścicielem megafarmy nie stanowi. Kiedy nie miałem PV czy
    > wiatraka, wiem, że opowiadałem brednie, pomimo obserwacji pogody. To się
    > jednak zmieniło i posiadając teraz dane, słyszę podobne brednie od
    > innych, którzy nie mają ani PV ani wiatraka.

    Dalej farmazonisz czasem. Posiadanie wiatraczka wiele nie pomaga.
    Ja tez mam i tez sie na zywo i na elektrodowym megawatku o wiatrakach doktoryzowalem
    z savoniusow
    generatorow z pralki, amerykanki i z sosnowca i tak dalej i tym podobne.

    Mimo to nie uwazam ze taka doktoryzacja pozwala na twierdzenia od czapy.

    > >
    > > A ja te wiatraki widze ze sie kreci czesto - ten na slasku, pod pyskowicami.
    > Skąd wiesz, czy ładuje i ile ładuje? To, że się kręci, nie stanowi o niczym.
    >

    Zaczynamy sie ocierac o plaskoziemstwo. Postawili i kreca zeby doplaty dostac czy co?
    Teze masz jaka na te okazje?
    Postawili wiatraki (nie jeden) i sie kreca. Momo Twoich zapewnien ze tam nie ma sensu
    i ze kowalski spod pyskowic nie ma sie co martwic bo wiatraka nie bedzie mial.
    A ma, I mu sie kreci.
    I wysnuwasz teorie ze to ze jest i sie kreci nie stanowi o niczym. Czyli to ze
    istnieje i sie kreci to ten slazak go nie widzi?
    Poczytaj sie nieco, oz w oczy szcypia te twierdzenia.

    > Przez następne 4 dni możesz obserwować jak to wygląda na
    > https://www.pse.pl/home bo będzie wiało...ale tylko 4 dni. Potem znów
    > flauta. Jeśli interesuje Ciebie dokładnie temat, możesz zrobić to co ja
    > sobie już dawno zrobiłem. Mam w telefonie apkę https://www.windy.com i
    > mam ustawione alarmy dla miejsca gdzie mam wiatrak. W tym roku miałem 10
    > powiadomień po 3 dni, że będzie wiało <8m/s. Były tylko dwie akcje w
    > skali roku, gdzie wiało mocniej. Na wybrzeżu natomiast, wieje prawie
    > cały czas, podobnie jak na morzu. Wystarczy sprawdzić i nie opowiadać
    > bajek. Przy okazji sprawdź sobie terytorium Niemiec dla porównania.
    >

    Bajki to narazie w temacie na jaki piszemy opowiadasz ty.
    Bo temat jest o wplywie na kowalskiego a nie o produkcji pradu.
    I starasz sie zboczyc z tematu zeby wyszlo zes nie walnal farmazona tam wyzej.

    Przeczytaj jeszcze raz temat watku i ewentualnie powiedz cos nowego bo niestety,
    Twoje sugestie ze wplyw wiatraka na mieszkanca jest ograniczony do paru miejsc jest
    nieprawdziwy.

    Przy czym prawda jest ze jak nie wieje to wiatrak se stoi i tylko sie bieli w sloncu.
    Ale to ile wieje i czy dzis halasuje a potem nie to jednak trudne do weryfikacji i na
    kupujacego dom wplywa.



  • 32. Data: 2023-12-18 20:39:07
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: a a <m...@g...com>

    On Monday 18 December 2023 at 20:28:51 UTC+1, ptoki (ptoki) wrote:
    > On Friday, December 15, 2023 at 6:23:08 a.m. UTC-6, LordBluzg(R)?? wrote:
    > > W dniu 14.12.2023 o 16:09, ptoki (ptoki) pisze:
    > > >> Do wiatraka wchuj ważna jest lokalizacja bo nie wszędzie jest to
    > > >> oczywiste. Ostatnio podawałem mapy dla Polski...ale kurwa jak w beton.
    > > >> Zleciały się trolle i napierdalały, że z mapy wynika iż 70% Polski jest
    > > >
    > > > No jak taka mape dales gdzie jest napisane ze warunki wietrzne sa dobre to co
    ja ci poradze.
    > > > Poszukaj taka gdzie jest napisane ze wiatrakow sie tam nie oplaci stawiac to
    pogadamy.
    > > Nie zrozumiałeś ale tylko dlatego, że pod mapą jest też napisana średnia
    > > wiatru, łącznie z tabelami. Warunek wietrzny, uznany za dobry, jest
    > > warunkiem, że ten wiatrak będzie pracował w ogóle ale o pełnym
    > > wykorzystaniu nie ma tutaj mowy.
    > Ta, ostatnio mapke widzialem.
    > Nie pasuje do Twoich twierdzen prawie wcale.
    > https://www.researchgate.net/figure/Map-of-onshore-W
    ind-farms-in-Europe_fig1_328229021
    >
    > Te mityczne 10m/sek to opowiadany od dawna polprawd.
    > No i te mapki to od sasa do lasa sa. Dales jedna co pokazuje tak jak za dawnych
    czasow oceniano. A ostatnio pokazuja sie inne i pokrycie czy oplacalnosc na nich jest
    inna.
    >
    > Dodatkowo, to ze gdzies malo wieje nie znaczy ze wiatrak sie nie oplaca i nikt go
    nie postawi.
    > Mapa wiatrakow to udowadnia.
    >
    > Oparles sie na mapce z warunkami wiatrowymi i ignorujesz fakt ze niestety wiater
    nie jest jedynym czynnikiem.
    >
    > Np. fakt ze sa straty na przesyle sprawia ze nieco mniej oplacalny wiatrak pod
    wzgledem wiatrowym jest nadal oplacalny bo nie trza przesylac energii daleko.
    >
    > No albo nieszczesne doplaty. Ale zdaje sie uparles sie byc najmadrzejszy i nie
    czytasz tego co ci sie wkleja.
    > > >
    > > >> wietrzna. Chuja. Wiatrak, żeby dobrze pracował to musi mieć MINIMUM
    > > >> czyli 10m/s bo poniżej to chujnia. Miejsc gdzie jest to 10m/s to
    > > >
    > > > No nie. A jak tak to powiedz czemu pod lodzia wiatraki stawiaja. I nie na
    haldzie w belchatowie.
    > > > No i po kiego czorta postawili wiatrak kolo Pyskowic.
    > > Bo to też zależy od konkretnego punktu. Są ciągi wiatrowe jak i
    > > specjalne miejsca, gdzie nie tyle, że się opłaca stawiać wiatrak ale
    > > bardziej po to, że jest to jakaś alternatywa, podobnie jak kumulacja
    > > energii w przepompowniach. i wcale bym się nie dziwił, że wspomaganie
    > > magazynów energii w takich miejscach ma sens.
    > A no widzisz, te mityczne 10m/s to taki drugi rodzaj prawdy.
    >
    > Czyli jak twierdziles inicjalnie ze elektrownie wiatrowe to potencjalny problem na
    malym obszarze kraju to jednak wyszlo ze nie bo stawiane sa tu i owdzie i prawie
    kazdy moze miec wiatraka na horyzoncie.
    > CBDU. To w sumie odemnie tyle.
    > > >
    > > > No skoro to taka hujnia to co? Stawiaja bo sie nie oplaca albo stawiaja bo ktos
    doplacil?
    > > j/w. Jeśli jest jakieś "światełko w tunelu" to się korzysta. Te miejsca
    > > niestety nie nadają się do tego aby na nich bazować. Są jedynie
    > > uzupełnieniem.
    > Tyle ze koscia niezgody nie byla oplacalnosc a obecnosc i wplyw na mieszkanca.
    > Ale to juz wyjasnilismy.
    > > >
    > > >> wybrzeże i morze i kawałek Wlkp. W pozostałych miejscach niewiele wieje,
    > > >
    > > > Ta i pol polski ma wiatraki.
    > > Już pisałem, spoglądaj sobie na statystyki pozyskania energii z wiatru.
    > > MAPA KSE https://www.pse.pl/home w przybliżeniu podaje na daną chwilę a
    > > tam widać trendy. Nie wiem czy są dostępne źródła z pokazaniem z jakich
    > > okręgów generujemy najwięcej mocy z wiatraków, wtedy byś mógł sprawdzić
    > > jak laik, że całe południe Polski w skali roku ma udział 10% energii z
    > > wiatru.
    > Ty o jednym a my o drugim. Ale ciesze sie ze juz sie rozumiemy.
    > Sedno jest takie ze wiatraki nie tylko sa ale i beda w randomowych miejscach kraju
    i jak komus przeszkadzaja to potencjalnie bedzie je mial w poblizu.
    > I z ta teza dyskutowalem.
    > > >> Dlaczego to piszę? Mam wiatrak ale nie wysoko. Jak go nie miałem, to
    > > >> miałem CHUJ nie pojęcie jak to rzeczywiście działa. Okurwa, jaki byłem
    > > >> mądry przed wiatrakiem! Mieszkam w Wlkp i mogę napisać tyle, że w 2023
    > > >> to łącznie było 3 tygodnie dobrego wiatru z 53 tygodni dostępnych. Dla
    > > >> mnie chujnia z grzybnią. Poprzedni rok był znacznie lepszy, jakieś 300%.
    > > > Taaa, anegdota z wlasnej perspektywy vs rzeczywistosc.
    > > To nie anegdota ale zwykła obserwacja poparta pomiarami. To, że nie
    > > jestem właścicielem megafarmy nie stanowi. Kiedy nie miałem PV czy
    > > wiatraka, wiem, że opowiadałem brednie, pomimo obserwacji pogody. To się
    > > jednak zmieniło i posiadając teraz dane, słyszę podobne brednie od
    > > innych, którzy nie mają ani PV ani wiatraka.
    > Dalej farmazonisz czasem. Posiadanie wiatraczka wiele nie pomaga.
    > Ja tez mam i tez sie na zywo i na elektrodowym megawatku o wiatrakach
    doktoryzowalem z savoniusow
    > generatorow z pralki, amerykanki i z sosnowca i tak dalej i tym podobne.
    >
    > Mimo to nie uwazam ze taka doktoryzacja pozwala na twierdzenia od czapy.
    > > >
    > > > A ja te wiatraki widze ze sie kreci czesto - ten na slasku, pod pyskowicami.
    > > Skąd wiesz, czy ładuje i ile ładuje? To, że się kręci, nie stanowi o niczym.
    > >
    > Zaczynamy sie ocierac o plaskoziemstwo. Postawili i kreca zeby doplaty dostac czy
    co?
    > Teze masz jaka na te okazje?
    > Postawili wiatraki (nie jeden) i sie kreca. Momo Twoich zapewnien ze tam nie ma
    sensu i ze kowalski spod pyskowic nie ma sie co martwic bo wiatraka nie bedzie mial.
    > A ma, I mu sie kreci.
    > I wysnuwasz teorie ze to ze jest i sie kreci nie stanowi o niczym. Czyli to ze
    istnieje i sie kreci to ten slazak go nie widzi?
    > Poczytaj sie nieco, oz w oczy szcypia te twierdzenia.
    > > Przez następne 4 dni możesz obserwować jak to wygląda na
    > > https://www.pse.pl/home bo będzie wiało...ale tylko 4 dni. Potem znów
    > > flauta. Jeśli interesuje Ciebie dokładnie temat, możesz zrobić to co ja
    > > sobie już dawno zrobiłem. Mam w telefonie apkę https://www.windy.com i
    > > mam ustawione alarmy dla miejsca gdzie mam wiatrak. W tym roku miałem 10
    > > powiadomień po 3 dni, że będzie wiało <8m/s. Były tylko dwie akcje w
    > > skali roku, gdzie wiało mocniej. Na wybrzeżu natomiast, wieje prawie
    > > cały czas, podobnie jak na morzu. Wystarczy sprawdzić i nie opowiadać
    > > bajek. Przy okazji sprawdź sobie terytorium Niemiec dla porównania.
    > >
    > Bajki to narazie w temacie na jaki piszemy opowiadasz ty.
    > Bo temat jest o wplywie na kowalskiego a nie o produkcji pradu.
    > I starasz sie zboczyc z tematu zeby wyszlo zes nie walnal farmazona tam wyzej.
    >
    > Przeczytaj jeszcze raz temat watku i ewentualnie powiedz cos nowego bo niestety,
    Twoje sugestie ze wplyw wiatraka na mieszkanca jest ograniczony do paru miejsc jest
    nieprawdziwy.
    >
    > Przy czym prawda jest ze jak nie wieje to wiatrak se stoi i tylko sie bieli w
    sloncu. Ale to ile wieje i czy dzis halasuje a potem nie to jednak trudne do
    weryfikacji i na kupujacego dom wplywa.


    Nic nie kumasz.

    Z wiatrakami to był zawsze fake

    Jak nie było wiatru, to wiatrak był zasilany z innego źródła energii, taniego,
    a produkował drogą energię 200-300%, bo tyle płacono
    i opłacało się kręcić wiatrakiem bez wiatru, aby sprzedać tanią energie jako wiatrową
    z zyskiem 200-300%
    bo tak były skonstruowane umowy.

    Czyli nie ma wiatru, a jednak się kręci i generuje zyski, a nie straty

    Ale to był zawsze fake

    Po to dodawali na wiatrakach stacje pogodowe, wiatromierze, aby wykrywac oszustów
    od wiatraków kręcących się bez wiatru


  • 33. Data: 2023-12-19 23:20:25
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 18.12.2023 o 20:28, ptoki (ptoki) pisze:
    [...]
    >> Nie zrozumiałeś ale tylko dlatego, że pod mapą jest też napisana średnia
    >> wiatru, łącznie z tabelami. Warunek wietrzny, uznany za dobry, jest
    >> warunkiem, że ten wiatrak będzie pracował w ogóle ale o pełnym
    >> wykorzystaniu nie ma tutaj mowy.
    >
    > Ta, ostatnio mapke widzialem.
    > Nie pasuje do Twoich twierdzen prawie wcale.
    > https://www.researchgate.net/figure/Map-of-onshore-W
    ind-farms-in-Europe_fig1_328229021

    Przecież to jest mapa wiatraków a nie warunków :> Coś zjebałeś.
    >
    > Te mityczne 10m/sek to opowiadany od dawna polprawd.

    No nie. Nie masz widzę bladego pojęcia jaka siła wiatru jest potrzebna
    do "nominalnego" działania obecnych wiatraków. Może zajrzyj do jakiegoś
    producenta na stronę?


    > No i te mapki to od sasa do lasa sa. Dales jedna co pokazuje tak jak za dawnych
    czasow oceniano. A ostatnio pokazuja sie inne i pokrycie czy oplacalnosc na nich jest
    inna.
    >
    > Dodatkowo, to ze gdzies malo wieje nie znaczy ze wiatrak sie nie oplaca i nikt go
    nie postawi.
    > Mapa wiatrakow to udowadnia.

    Niczego nie udowadnia. To, że Niemcy mają wchuj wiatraków jest tylko
    wynikiem najebania ich tyle, bo nie ma tam idealnych warunków, żeby
    kilka pracowało z mocą nominalną...ale ich stać na coś takiego. Warunki
    w sumie też mają lepsze, bo wiatry tworzą się od zachodu (matko, gdybyś
    Ty wiedział z jakiego kierunku są wiatry w Polsce/ubolewam)...im dalej w
    głąb lądu na wschód, tym mniejsze wiatry. Ja wiem, że rozmawiam z kimś,
    kto nie ma wiatraka...
    >
    > Oparles sie na mapce z warunkami wiatrowymi i ignorujesz fakt ze niestety wiater
    nie jest jedynym czynnikiem.

    Jednak jest ale Ty twierdzisz inaczej :)
    >
    > Np. fakt ze sa straty na przesyle sprawia ze nieco mniej oplacalny wiatrak pod
    wzgledem wiatrowym jest nadal oplacalny bo nie trza przesylac energii daleko.

    To też ale zapominasz o jednym, że wiatrak może być alternatywą na noce
    i dni bez paneli PV...co zmienia postać rzeczy i infrastruktura, która
    jest podrzucana w wersji zerojedynkowej tutaj się nie spina.
    >
    > No albo nieszczesne doplaty. Ale zdaje sie uparles sie byc najmadrzejszy i nie
    czytasz tego co ci sie wkleja.

    Czytam ale Ty nie ogarniasz wielu złożonosci.Nie moja wina.
    [...]
    > A no widzisz, te mityczne 10m/s to taki drugi rodzaj prawdy.

    No nie. Nie imputuj tutaj Niemiec czy zachodu bo to zupełnie inne stany
    fizyczne i polityczne nawet. Niemcy zrezygnowały z atomu a my dopiero
    wkraczamy...to już inna rozmowa w sensie ogarniania tematu. Tego też nie
    należy łączyć i porównywać
    >
    > Czyli jak twierdziles inicjalnie ze elektrownie wiatrowe to potencjalny problem na
    malym obszarze kraju to jednak wyszlo ze nie bo stawiane sa tu i owdzie i prawie
    kazdy moze miec wiatraka na horyzoncie.
    > CBDU. To w sumie odemnie tyle.

    Bredzisz. Obecne ZAPEWNIENIA rządu (bo to temat wątku) są takie, że jak
    ktoś nie wyrazi zgody, to nie będzie wiatraka. Popychanie stwierdzenia o
    wywłaszczeniu jest kijem w mrowisko i nie jest to moje stwierdzenie.
    Jeśli już, to będzie to sporadyczne i podyktowane koniecznością...ale
    nadal marginalne, choćby ze względu rzeczywistych korzyści.
    >
    >>>
    >>> No skoro to taka hujnia to co? Stawiaja bo sie nie oplaca albo stawiaja bo ktos
    doplacil?
    >> j/w. Jeśli jest jakieś "światełko w tunelu" to się korzysta. Te miejsca
    >> niestety nie nadają się do tego aby na nich bazować. Są jedynie
    >> uzupełnieniem.
    >
    > Tyle ze koscia niezgody nie byla oplacalnosc a obecnosc i wplyw na mieszkanca.
    > Ale to juz wyjasnilismy.

    Niom, zapewne 50% nagle będzie chciało sprzedać działki bo im
    wywłaszczyli w pipidówie grunt i kury się nie niosą więc migrują w
    Bieszczady :>...Ty się czytasz czasem?

    >> Już pisałem, spoglądaj sobie na statystyki pozyskania energii z wiatru.
    >> MAPA KSE https://www.pse.pl/home w przybliżeniu podaje na daną chwilę a
    >> tam widać trendy. Nie wiem czy są dostępne źródła z pokazaniem z jakich
    >> okręgów generujemy najwięcej mocy z wiatraków, wtedy byś mógł sprawdzić
    >> jak laik, że całe południe Polski w skali roku ma udział 10% energii z
    >> wiatru.
    >
    > Ty o jednym a my o drugim. Ale ciesze sie ze juz sie rozumiemy.
    > Sedno jest takie ze wiatraki nie tylko sa ale i beda w randomowych miejscach kraju
    i jak komus przeszkadzaja to potencjalnie bedzie je mial w poblizu.
    > I z ta teza dyskutowalem.

    Ja sądzę, że lobby, lobbym...ale tak strategicznie nie będzie...ale cóż,
    czas pokaże.
    [...]
    > Dalej farmazonisz czasem. Posiadanie wiatraczka wiele nie pomaga.
    > Ja tez mam i tez sie na zywo i na elektrodowym megawatku o wiatrakach
    doktoryzowalem z savoniusow
    > generatorow z pralki, amerykanki i z sosnowca i tak dalej i tym podobne.
    >
    > Mimo to nie uwazam ze taka doktoryzacja pozwala na twierdzenia od czapy.

    Lecisz problemem z 20 temu, gdzie w 2012 'wybuchła' era wiatraków.
    Elektroda kipiała od bredni (jak je czytam po czasie). Przerabiałem.
    Dzisiaj śladu po tym nie ma...ale ja sobie znalazłem rozwiązanie i opisałem:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3849923.html
    >
    > Zaczynamy sie ocierac o plaskoziemstwo. Postawili i kreca zeby doplaty dostac czy
    co?
    > Teze masz jaka na te okazje?
    > Postawili wiatraki (nie jeden) i sie kreca. Momo Twoich zapewnien ze tam nie ma
    sensu i ze kowalski spod pyskowic nie ma sie co martwic bo wiatraka nie bedzie mial.
    > A ma, I mu sie kreci.
    > I wysnuwasz teorie ze to ze jest i sie kreci nie stanowi o niczym. Czyli to ze
    istnieje i sie kreci to ten slazak go nie widzi?
    > Poczytaj sie nieco, oz w oczy szcypia te twierdzenia.

    Ke? Jeden wiatrak to jakiś problem?
    >
    >> Przez następne 4 dni możesz obserwować jak to wygląda na
    >> https://www.pse.pl/home bo będzie wiało...ale tylko 4 dni. Potem znów
    >> flauta. Jeśli interesuje Ciebie dokładnie temat, możesz zrobić to co ja
    >> sobie już dawno zrobiłem. Mam w telefonie apkę https://www.windy.com i
    >> mam ustawione alarmy dla miejsca gdzie mam wiatrak. W tym roku miałem 10
    >> powiadomień po 3 dni, że będzie wiało <8m/s. Były tylko dwie akcje w
    >> skali roku, gdzie wiało mocniej. Na wybrzeżu natomiast, wieje prawie
    >> cały czas, podobnie jak na morzu. Wystarczy sprawdzić i nie opowiadać
    >> bajek. Przy okazji sprawdź sobie terytorium Niemiec dla porównania.
    >>
    >
    > Bajki to narazie w temacie na jaki piszemy opowiadasz ty.
    > Bo temat jest o wplywie na kowalskiego a nie o produkcji pradu.
    > I starasz sie zboczyc z tematu zeby wyszlo zes nie walnal farmazona tam wyzej.

    Bredzisz, właśnie się odniosłem do tematu pokazując, że rozumienie
    zerojedynkowe jest zjebane.
    >
    > Przeczytaj jeszcze raz temat watku i ewentualnie powiedz cos nowego bo niestety,
    Twoje sugestie ze wplyw wiatraka na mieszkanca jest ograniczony do paru miejsc jest
    nieprawdziwy.

    Jak najbardziej prawdziwy. Ty twierdzisz, że nagle wywłaszczają 100
    działek i cena spada i wszyscy chcą je sprzedać a ja twierdzę, że jest
    to sporadyczne i marginalne.
    >
    > Przy czym prawda jest ze jak nie wieje to wiatrak se stoi i tylko sie bieli w
    sloncu. Ale to ile wieje i czy dzis halasuje a potem nie to jednak trudne do
    weryfikacji i na kupujacego dom wplywa.
    >
    Kurwa. Na południu nie wieje i w 50% Polski słabo. Mam napisać że 50%
    Polski jest wykluczone? A co z miejscami gdzie nie ma zabudowań 500m od
    wiatraka? To się zawęża do promila newralgicznych miejsc?

    BTW, ktoś (Trybun) napisał ostatnio/wczoraj na pl.misc.elektronika, że w
    Wlkp z 10KW miał 800Wh na dobę z PV przez ostatnie 2 tygodnie/dziennie.
    Nawet by czajnika 2kW na kawę nie odpalił...ale w tym terminie wiatrak
    by go uratował...bo zapierdalało. Ja mam wiatrak/off grid i mi dupę
    uratował. Latem go wyłączam. To jak? Kto jest Sprite?


    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 34. Data: 2023-12-19 23:58:14
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 19.12.2023 o 23:20, LordBluzg(R)?? pisze:
    > ZAPEWNIENIA rządu

    Wiara czyni cuda.


    Robert


  • 35. Data: 2023-12-20 00:09:48
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 19.12.2023 o 23:58, Robert Wańkowski pisze:

    >> ZAPEWNIENIA rządu
    >
    > Wiara czyni cuda.

    https://businessinsider.com.pl/prawo/opinie/nie-bedz
    ie-wywlaszczen-pod-wiatraki-nie-stana-w-parkach-eksp
    ertka-wyjasnia-dlaczego/80f1z6r


    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 36. Data: 2023-12-20 00:20:56
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 20.12.2023 o 00:09, LordBluzg(R)?? pisze:
    > W dniu 19.12.2023 o 23:58, Robert Wańkowski pisze:
    >
    >>> ZAPEWNIENIA rządu
    >>
    >> Wiara czyni cuda.
    >
    > https://businessinsider.com.pl/prawo/opinie/nie-bedz
    ie-wywlaszczen-pod-wiatraki-nie-stana-w-parkach-eksp
    ertka-wyjasnia-dlaczego/80f1z6r
    >
    >
    No daj spokój:
    "Ekspertka zespołu energetycznego Instytutu Obywatelskiego, stanowiącego
    think thank Platformy Obywatelskiej"


    Robert


  • 37. Data: 2023-12-20 00:33:03
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 20.12.2023 o 00:20, Robert Wańkowski pisze:

    >>>> ZAPEWNIENIA rządu
    >>>
    >>> Wiara czyni cuda.
    >>
    >> https://businessinsider.com.pl/prawo/opinie/nie-bedz
    ie-wywlaszczen-pod-wiatraki-nie-stana-w-parkach-eksp
    ertka-wyjasnia-dlaczego/80f1z6r
    >>
    >>
    > No daj spokój:
    > "Ekspertka zespołu energetycznego Instytutu Obywatelskiego, stanowiącego
    > think thank Platformy Obywatelskiej"
    >
    No jak? PiS jest opozycją generującą problemy w postaci śrubki 5mm na
    poczet śrubki 6mm. Nie potrafisz zmienić śrubki na 8mm, żeby być górą w
    problemie?
    Czekasz na dotację w sensie wytycznych?

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 38. Data: 2023-12-20 00:57:27
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 19 grudnia 2023 o 23:21:19 UTC+1 LordBluzg(R)?? napisał(a):
    > W dniu 18.12.2023 o 20:28, ptoki (ptoki) pisze:
    > [...]
    > >> Nie zrozumiałeś ale tylko dlatego, że pod mapą jest też napisana średnia
    > >> wiatru, łącznie z tabelami. Warunek wietrzny, uznany za dobry, jest
    > >> warunkiem, że ten wiatrak będzie pracował w ogóle ale o pełnym
    > >> wykorzystaniu nie ma tutaj mowy.
    > >
    > > Ta, ostatnio mapke widzialem.
    > > Nie pasuje do Twoich twierdzen prawie wcale.
    > > https://www.researchgate.net/figure/Map-of-onshore-W
    ind-farms-in-Europe_fig1_328229021
    > Przecież to jest mapa wiatraków a nie warunków :> Coś zjebałeś.
    > >
    > > Te mityczne 10m/sek to opowiadany od dawna polprawd.
    > No nie. Nie masz widzę bladego pojęcia jaka siła wiatru jest potrzebna
    > do "nominalnego" działania obecnych wiatraków. Może zajrzyj do jakiegoś
    > producenta na stronę?
    > > No i te mapki to od sasa do lasa sa. Dales jedna co pokazuje tak jak za dawnych
    czasow oceniano. A ostatnio pokazuja sie inne i pokrycie czy oplacalnosc na nich jest
    inna.
    > >
    > > Dodatkowo, to ze gdzies malo wieje nie znaczy ze wiatrak sie nie oplaca i nikt go
    nie postawi.
    > > Mapa wiatrakow to udowadnia.
    > Niczego nie udowadnia. To, że Niemcy mają wchuj wiatraków jest tylko
    > wynikiem najebania ich tyle, bo nie ma tam idealnych warunków, żeby
    > kilka pracowało z mocą nominalną...ale ich stać na coś takiego. Warunki
    > w sumie też mają lepsze, bo wiatry tworzą się od zachodu (matko, gdybyś
    > Ty wiedział z jakiego kierunku są wiatry w Polsce/ubolewam)...im dalej w
    > głąb lądu na wschód, tym mniejsze wiatry. Ja wiem, że rozmawiam z kimś,
    > kto nie ma wiatraka...
    > >
    > > Oparles sie na mapce z warunkami wiatrowymi i ignorujesz fakt ze niestety wiater
    nie jest jedynym czynnikiem.
    > Jednak jest ale Ty twierdzisz inaczej :)
    > >
    > > Np. fakt ze sa straty na przesyle sprawia ze nieco mniej oplacalny wiatrak pod
    wzgledem wiatrowym jest nadal oplacalny bo nie trza przesylac energii daleko.
    > To też ale zapominasz o jednym, że wiatrak może być alternatywą na noce
    > i dni bez paneli PV...co zmienia postać rzeczy i infrastruktura, która
    > jest podrzucana w wersji zerojedynkowej tutaj się nie spina.
    > >
    > > No albo nieszczesne doplaty. Ale zdaje sie uparles sie byc najmadrzejszy i nie
    czytasz tego co ci sie wkleja.
    > Czytam ale Ty nie ogarniasz wielu złożonosci.Nie moja wina.
    > [...]
    > > A no widzisz, te mityczne 10m/s to taki drugi rodzaj prawdy.
    > No nie. Nie imputuj tutaj Niemiec czy zachodu bo to zupełnie inne stany
    > fizyczne i polityczne nawet. Niemcy zrezygnowały z atomu a my dopiero
    > wkraczamy...to już inna rozmowa w sensie ogarniania tematu. Tego też nie
    > należy łączyć i porównywać
    > >
    > > Czyli jak twierdziles inicjalnie ze elektrownie wiatrowe to potencjalny problem
    na malym obszarze kraju to jednak wyszlo ze nie bo stawiane sa tu i owdzie i prawie
    kazdy moze miec wiatraka na horyzoncie.
    > > CBDU. To w sumie odemnie tyle.
    > Bredzisz. Obecne ZAPEWNIENIA rządu (bo to temat wątku) są takie, że jak
    > ktoś nie wyrazi zgody, to nie będzie wiatraka. Popychanie stwierdzenia o
    > wywłaszczeniu jest kijem w mrowisko i nie jest to moje stwierdzenie.
    > Jeśli już, to będzie to sporadyczne i podyktowane koniecznością...ale
    > nadal marginalne, choćby ze względu rzeczywistych korzyści.
    > >
    > >>>
    > >>> No skoro to taka hujnia to co? Stawiaja bo sie nie oplaca albo stawiaja bo ktos
    doplacil?
    > >> j/w. Jeśli jest jakieś "światełko w tunelu" to się korzysta. Te miejsca
    > >> niestety nie nadają się do tego aby na nich bazować. Są jedynie
    > >> uzupełnieniem.
    > >
    > > Tyle ze koscia niezgody nie byla oplacalnosc a obecnosc i wplyw na mieszkanca.
    > > Ale to juz wyjasnilismy.
    > Niom, zapewne 50% nagle będzie chciało sprzedać działki bo im
    > wywłaszczyli w pipidówie grunt i kury się nie niosą więc migrują w
    > Bieszczady :>...Ty się czytasz czasem?
    > >> Już pisałem, spoglądaj sobie na statystyki pozyskania energii z wiatru.
    > >> MAPA KSE https://www.pse.pl/home w przybliżeniu podaje na daną chwilę a
    > >> tam widać trendy. Nie wiem czy są dostępne źródła z pokazaniem z jakich
    > >> okręgów generujemy najwięcej mocy z wiatraków, wtedy byś mógł sprawdzić
    > >> jak laik, że całe południe Polski w skali roku ma udział 10% energii z
    > >> wiatru.
    > >
    > > Ty o jednym a my o drugim. Ale ciesze sie ze juz sie rozumiemy.
    > > Sedno jest takie ze wiatraki nie tylko sa ale i beda w randomowych miejscach
    kraju i jak komus przeszkadzaja to potencjalnie bedzie je mial w poblizu.
    > > I z ta teza dyskutowalem.
    > Ja sądzę, że lobby, lobbym...ale tak strategicznie nie będzie...ale cóż,
    > czas pokaże.
    > [...]
    > > Dalej farmazonisz czasem. Posiadanie wiatraczka wiele nie pomaga.
    > > Ja tez mam i tez sie na zywo i na elektrodowym megawatku o wiatrakach
    doktoryzowalem z savoniusow
    > > generatorow z pralki, amerykanki i z sosnowca i tak dalej i tym podobne.
    > >
    > > Mimo to nie uwazam ze taka doktoryzacja pozwala na twierdzenia od czapy.
    > Lecisz problemem z 20 temu, gdzie w 2012 'wybuchła' era wiatraków.
    > Elektroda kipiała od bredni (jak je czytam po czasie). Przerabiałem.
    > Dzisiaj śladu po tym nie ma...ale ja sobie znalazłem rozwiązanie i opisałem:
    > https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3849923.html
    > >
    > > Zaczynamy sie ocierac o plaskoziemstwo. Postawili i kreca zeby doplaty dostac czy
    co?
    > > Teze masz jaka na te okazje?
    > > Postawili wiatraki (nie jeden) i sie kreca. Momo Twoich zapewnien ze tam nie ma
    sensu i ze kowalski spod pyskowic nie ma sie co martwic bo wiatraka nie bedzie mial.
    > > A ma, I mu sie kreci.
    > > I wysnuwasz teorie ze to ze jest i sie kreci nie stanowi o niczym. Czyli to ze
    istnieje i sie kreci to ten slazak go nie widzi?
    > > Poczytaj sie nieco, oz w oczy szcypia te twierdzenia.
    > Ke? Jeden wiatrak to jakiś problem?
    > >
    > >> Przez następne 4 dni możesz obserwować jak to wygląda na
    > >> https://www.pse.pl/home bo będzie wiało...ale tylko 4 dni. Potem znów
    > >> flauta. Jeśli interesuje Ciebie dokładnie temat, możesz zrobić to co ja
    > >> sobie już dawno zrobiłem. Mam w telefonie apkę https://www.windy.com i
    > >> mam ustawione alarmy dla miejsca gdzie mam wiatrak. W tym roku miałem 10
    > >> powiadomień po 3 dni, że będzie wiało <8m/s. Były tylko dwie akcje w
    > >> skali roku, gdzie wiało mocniej. Na wybrzeżu natomiast, wieje prawie
    > >> cały czas, podobnie jak na morzu. Wystarczy sprawdzić i nie opowiadać
    > >> bajek. Przy okazji sprawdź sobie terytorium Niemiec dla porównania.
    > >>
    > >
    > > Bajki to narazie w temacie na jaki piszemy opowiadasz ty.
    > > Bo temat jest o wplywie na kowalskiego a nie o produkcji pradu.
    > > I starasz sie zboczyc z tematu zeby wyszlo zes nie walnal farmazona tam wyzej.
    > Bredzisz, właśnie się odniosłem do tematu pokazując, że rozumienie
    > zerojedynkowe jest zjebane.
    > >
    > > Przeczytaj jeszcze raz temat watku i ewentualnie powiedz cos nowego bo niestety,
    Twoje sugestie ze wplyw wiatraka na mieszkanca jest ograniczony do paru miejsc jest
    nieprawdziwy.
    > Jak najbardziej prawdziwy. Ty twierdzisz, że nagle wywłaszczają 100
    > działek i cena spada i wszyscy chcą je sprzedać a ja twierdzę, że jest
    > to sporadyczne i marginalne.
    > >
    > > Przy czym prawda jest ze jak nie wieje to wiatrak se stoi i tylko sie bieli w
    sloncu. Ale to ile wieje i czy dzis halasuje a potem nie to jednak trudne do
    weryfikacji i na kupujacego dom wplywa.
    > >
    > Kurwa. Na południu nie wieje i w 50% Polski słabo. Mam napisać że 50%
    > Polski jest wykluczone? A co z miejscami gdzie nie ma zabudowań 500m od
    > wiatraka? To się zawęża do promila newralgicznych miejsc?
    >
    > BTW, ktoś (Trybun) napisał ostatnio/wczoraj na pl.misc.elektronika, że w
    > Wlkp z 10KW miał 800Wh na dobę z PV przez ostatnie 2 tygodnie/dziennie.
    > Nawet by czajnika 2kW na kawę nie odpalił...ale w tym terminie wiatrak
    > by go uratował...bo zapierdalało. Ja mam wiatrak/off grid i mi dupę
    > uratował. Latem go wyłączam. To jak? Kto jest Sprite?
    > --
    > LordBluzg(R)??
    > <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
    Nie nazywaj swojego gowna wiatrakiem.


  • 39. Data: 2023-12-20 09:42:17
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 20.12.2023 o 00:57, Zenek Kapelinder pisze:

    > Nie nazywaj swojego gowna wiatrakiem.

    Bo to w sumie jest helikopter przymocowany do ziemi na stałe.

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 40. Data: 2023-12-20 22:17:19
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 19.12.2023 o 23:58, Robert Wańkowski pisze:
    > W dniu 19.12.2023 o 23:20, LordBluzg(R)?? pisze:
    >> ZAPEWNIENIA rządu
    >
    > Wiara czyni cuda.
    Bredzisz, wiatraki stawiają firmy a one nie maja prawa wywłaszczania nikogo.
    To PIS tak straszy ciemny lud który tylko TV słucha i oczywiście kłamie
    jak zawsze.

    --
    Janusz

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1