On 26.04.2022 19:01, Mateusz Bogusz wrote:
> On 23.04.2022 12:39, ddddddddddddd wrote:
>> a ty ile nie zainwestowałeś, więc uważasz, że nie wtopiłeś, tracąc
>> teraz kilkanaście procent rocznie swoich bezpiecznych nieinwestycji? ?
>
> Aktualnie jedną z lepszych inwestycji jest nadpłata kredytu (jeżeli ktoś
> ma). Dziękuje, dobranoc :-)
>

wręcz przeciwnie. dziękuję, dzień dobry ;)

Oczywiście wszystko zależy od sytuacji, ale jak ktoś nie ma stałej stopy
procentowej, to i tak IMO lepiej odłożyć te pieniądze na czas gdy trzeba
będzie ich użyć niż wpakować w kredyt. Aktualnie ekonomia nie istnieje,
kraje drukują pusty pieniądz na potęgę, promowani są ci, którzy nie
martwią się o przyszłość, więc jest duża szansa, że jak cię będzie stać,
to będziesz zapieprzał od rana do wieczora i płacił, a jak nie to
państwo ci da. Dopóki to wszystko nie pie..nie, to zadłużenie będzie
promowane, a ci odpowiedzialni którzy coś odkładali na czarną godzinę, a
nie zainwestują w cokolwiek, tylko będą trzymać kolorowe papierki (co
gorsze na kontach w bankach) - będą tracić
Ja poszedłem w drugą stronę - kredyt na dom spróbuję zafixować na
kolejne 5/10 lat - ale to mogę zrobić dopiero za 10 miesięcy, za to za
kredyt gotówkowy kupiłem troszkę złota - kredyt wziąłem wrazie czego
(przechodziłem z etatu na swoje więc spodziewałem się wydatków), a gdy
nie był potrzebny, to żal mi było oddawać kredyt z oprocentowaniem 2.8%
przy 7% inflacji