eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieGaz zimowy a letni › Re: Gaz zimowy a letni
  • Data: 2017-04-23 21:59:31
    Temat: Re: Gaz zimowy a letni
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-04-23 o 11:04, nadir pisze:
    > W dniu 2017-04-23 o 09:59, Budyń pisze:
    >
    >> a dal mnie dowód ze spalając przy udziale chlodniejszego powietrza i
    >
    > Przeczy to trochę idei intercoolera w silnikach spalinowych, tam
    > specjalnie chłodzą powietrze.

    Intercooler to inna bajka, bo tu chodzi o objętości. Silnik musi sprężyć
    powietrze, a następnie pracę wykonuje to samo powietrze w postaci
    zmieszanej ze spalinami. Dzięki wysokiej temperaturze tej mieszaniny,
    jej objętość jest o wiele większa niż powietrza chłodnego. Im większa
    różnica tych temperatur tym większą pracę jest w stanie wykonać.

    >> nagrzewając chłodniejsza wode uzyskujemy gorsze wyniki czyli nizszą
    >> temperature na wyjsciu :)
    >
    > Tu faktycznie wyniki mogą być gorsze, choć różnica w temperaturze wody
    > między zimą a latem to raptem 10-12 stopni. Gdyby zimą wodę podgrzewać
    > do 50* a latem do 60*, to zużycie gazu powinno być teoretycznie takie
    > same, tylko że nikt tego nie praktykuje.

    Pora roku nie ma znaczenia. Woda wypływająca z wodociągu w ziemi ma w
    miarę stałą temperaturę przez cały rok i wynosi ona ok. 10'C.

    >> Aczkolwiek moze gdzies byc jakis haczyk np regulator w piecu
    >> oszukuje, ale na pewno problem nie jest w dostarczonym paliwie.
    >
    > Nie wiem jakie regulatory mają kotły, ale w mieszkaniu, w którym
    > używałem kuchenki gazowej bardzo często w sezonach zimowych zauważałem
    > pomarańczowo-czerwone płomienie. Woda w czajniku gotowała się wtedy
    > zauważalnie dłużej niż przy niebieskim płomieniu. Dodatkowo niebieski
    > płomień palił się równo i spokojnie, a pomarańczowy był nierównomierny
    > i poszarpany. Wiosną i latem znikało to zjawisko.
    >

    Kiedyś dość mocno oszukiwano na wartości opałowej gazu, ale od jakiegoś
    czasu są narzucone normy, których przekroczyć nie wolno.

    Być może jeszcze są regiony, w których zakłady gazownicze "kręcą wałki".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1