eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOgrzewanie w Hiszpanii › Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
  • Data: 2020-10-23 11:37:39
    Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
    Od: Kadar Oszmiański <o...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 23 Oct 2020 07:15:35 +0100, ddddddddddddd napisał(a):

    > W dniu 21.10.2020 o 11:53, Kadar Oszmiański pisze:
    >>> Ile tam prąd/gaz kosztuje? Kominki maja?
    >>
    >> To już nie będzie po jednym.
    >> Z tym prądem to jeszcze nie rozgryzłem. Pełno tu dostawców a każdy jakoś
    >> inaczej to liczy. Ostatnio znajomi pokazywali mi faktóry i tam cena za
    >> kWh było 0,19EUR przez cały dzień. Ja płacę jakieś horrendalne stawki.
    >
    > to zmieniaj dostawcę!! może mają jakąś porównywarkę cen online, typu
    > https://www.comparethemarket.com/energy/ w UK - takich porównywarek w UK
    > jest wiele i mimo że pokazują dane dla idiotów (musisz wklikać się żeby
    > poznać cenę kWh, przy porównaniu po prostu napisze Ci 'zaoszczędzisz xxx
    > GBP'
    > Ja zaraz po zakupie domu musiałem zmienić dostawcę - dzięki samej
    > zmianie rachunki spadły o 15% (bo akurat poprzedni właściciel miał u
    > najdroższego dostawcy i do tego licznik prepaid)
    > Musisz się tylko zorientować jak budowana jest kwota na rachunku - w
    > Polsce to kilka składowych (jakieś przesyłowe stałe, zmienne czy coś), w
    > UK dwie (dzienna opłata plus stawka za kWh). Do tego trzeba sprawdzić
    > czy nie mają zmiennej stawki (u nas firmy oferują troszkę taniej
    > variable rate, ale codziennie mogą zmieniać stawkę, przez co tak
    > naprawdę nie wiesz kiedy zaczynasz płacić więcej) i czy nie mają opłaty
    > za opuszczenie sieci (tutaj czasem są)

    Od czego by tu zacząć? Może od czasu jaki jeszcze tu będę. Mam umowę do
    końca listopada potem już raczej nie. Nie opłaca się robić zamieszania.
    Właścielem licznika jest właścicielka i to ona decyduje o zmianie
    dostawcy. Ponieważ jej opłacało się trzymać poprzedniego dostawcę więc
    ja musiałem płacić (są 2 domy a licznik jest wspólny).
    Piszesz o Angli. Przede wszystkim trzeba głośno i wyraźnie powiedzieć,
    że tam do maksimum stosowane są rozwiązania przyjazne człowiekowi. W
    hiszpanii też z tym nie jest źle ale nie ma porównania z angielskimi. W
    Polsce wszelkie rozwiązania przyjazne są urzędnikowi ale to inny temat.
    Hiszpanie wprowadzili komunkacje z urzędem w bardzo wielu obszarach,
    niektórych spraw inaczej nie da się załatwić jak tylko przez internet.
    Niestety przejście przez ich system informacji i odnalezienie właściwego
    formularza to wyzwanie nawet dla Hiszpanów. Kilkakrotnie sprawdzałem
    różne rzeczy na stronach urzędów brytyjskich, to jest przyjemność coś
    tam załatwić. Prosto, kieruje cię dokładnie gdzie potrzebujesz i jeszcze
    ci dziękują. Tu tak nie jest. Trzeba trochę się nagimnastykować. Kilka
    dni temu mój prawnik, który pomaga mi w dokończeniu zakupu domu sam nie
    wiedział jak odnaleźć niektóre informacje z systemu podatkowego.
    Piszesz np. o 2 składowych w rachunku za prąd. To właśnie nazywam
    przyjaznymi rozwiązaniami. Tu jeszcze nie doszli do tego etapu. Na
    rachunku jest tyle samo składowych co w Polsce. Nie łatwo połapać się.
    Ale generalnie i tak jest łatwiej niż w Polsce w każdym razie urzędnik
    tutaj jest po to, żeby ci pomóc a to już dużo.
    --
    Kadar

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1