-
11. Data: 2009-06-05 21:20:06
Temat: Re: Odpływy liniowe do brodzika
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "qlphon" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h05c3u$15gu$1@news2.ipartners.pl...
>> Ukladasz plytki z lekkim spadkiem w strone odplywu, przy punktowym jak
>> Adam pisal niestety trzeba ciac plytki i niestety takie ulozenie nie jest
>> szczytem formy.
>
> jestem w stanie zrozumieć konieczność montażu odpływu liniowego
> z powodów "estetycznych" albo jak ktoś koniecznie chce bez progu
> ale używanie argumentu, że tak fliserowi (glazurnikowi) bedzie łatwiej do
> mnie nie przemawia.
Dotarlem do zasiegu dopiero dzisiaj, niestety w gorach gdzie bylem ostatnio
roznie z tym bywa, ale do rzeczy: nie chodzi o argument, czy bedzie latwiej
glazurnikowi czy nie, ale o elementarne zachowanie formy i estetyki.
> cięcia płytek o których tu mowa dotyczą tylko kilku sztuk i to tych
> znajdujących w samym narożniku
> pomiędzy odpływem punktowym a najbliższym jemu narożnikiem
> cała reszta to jedna prosta powierzchnia, pochylona w dwu osiach w
> kierunku odpływu
> naprawdę nie widzę tu najmniejszego problemu....
Nie do konca jest tak, zalezy gdzie ten odplyw jest. Plytki trzeba naciac
mniej wiecej po przekatnej zeby mozliwe bylo zrobienie spadku do srodka w co
najmniej dwu plaszczyznach tworzac cos w rodzaju koperty. Patrzac na cala
podloge gdzie masz jedynie linie prostopadle i rownolegle, dodanie
przekatnych w ograniczonym polu moim zdaniem nie jest ozdoba, ale mozesz
miec inne zdanie rzecz jasna. Jezeli zrobisz niezamknieta kabine, mozna
"zamknac" ja odplywem liniowym i wszystko wyglada git. Jest kabina
ograniczona szyba scianami i odplywem liniowym. Calosc jest proporcjonalne i
nie wyglada jak przylepione cos, bo inaczej nie dalo sie zrobic. To samo
dotyczy moziki o ktorej piszesz ponizej. Ja tak sobie wyobrazam lazienke i
tak zrobilem u siebie. Plytki beda od drzwi do sciany nieprzerwanie z
pokrywajaca sie fuga, tworzac calosc pomieszczenia. Zewnetrzna scianka
kabiny to szyba, nie bedzie drzwi. Calosc lekka, przestrzenna i z wyraznymi
nierzucajacymi sie w oczy granicami. Wszystko kwestia gustu i chyba nie
bardzo jest o czym gadac. Przy okazji glazurnik ma latwiej, do tego nie
bedzie ciecia i potencjalnego ryzyka spierniczenia czegos.
> a wymagający, mogą zrobić sobie podłogę z mozaiki, gdzie spadki i
> krzywizny
> robi się bajecznie prosto
> zwłaszcza jeśli sama kabina nie jest "płaska", mozaiki sprawdzają się
> doskonale
Pozdro.. TK