eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzy warto dziś się budować?Re: Czy warto dzi si budowa ?
  • Data: 2013-03-13 14:18:52
    Temat: Re: Czy warto dzi si budowa ?
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 13 marca 2013 13:01:27 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:
    > > > To daje za 1000m2 100 tysięcy. Doliczyć jakieś opłaty bo na pewno się >pojawią
    i okaże się że niewiele się pomyliłem.
    Prawie 200ys to niewielka pomyłka;))
    Nie wiem jak w Łodzi ale u nas kupisz uzbrojona dziłkę w odległości 2-3km od centrum
    miasta za 80zł/mkw.
    Jestes minimalista, nie lubisz pracy kosiarka itp to przyjmij ze 800mkw dziłaka jest
    az nadto dla przeciętnej rodziny(zresztą dziłaki o takiom metreażu miasto własnie
    wystawiło na przetarg)
    Czyli mamy 64tys+ opłaty notariusz itp niech jest 70tys.
    >Po rozliczeniu na 40 lat koszt amortyzacji działki wyniesie 60 złotych
    Zdradż jak to wyliczyłeś?

    > Błąd mniejszy niż 10%, według mnie dopuszczalny. Pomiędzy daje się kupić a >ile
    normalnie trzeba zapłacić jest spora różnica.
    Dośc podobna róznica do tej za ile wołaja zadziłaki a za ile mozna je faktycznie
    kupić.

    >Z wpisów w temacie wynika że nie warto kupować używanych domów, czyli ze ich
    >wartość jako towaru bardzo spadła.
    Troszkę żle to interpretujesz- świadomie?
    Nikt chyba nie pisał że spadła tylko ludziska pisali ze taniej jest wybudowac nowy bo
    te nastoletnie sa droższe.

    >Za 25 lat wskutek sytuacji demograficznej jaka jest w Polsce ich wartość >jeszcze
    spadnie. ,
    Tu możesz miec racje ale nie musisz. Tego nie wiemy
    Równie dobrze kraj nasz może zacząć odbijac sie od dna i pojawi się boom jak kilka
    lat temu.
    W 2004 kumpel kupował dziłkę 800metrów dał za nia 16tys. w poblizu było jeszcze
    kilkanascie takich działek. Namawiał mnie abym kupił. Wtedy nie kupiłem.
    W 2006 te działki poszły po 90-100tys.
    Gdybym w 2004 kupił kilka takich działek teraz bym sie pytał burmistrza ile ratuisz
    kosztuje;)
    Ale w życiu wszystkiego nie przewidzisz
    W tej beranży jest róznie.
    W 2002 kupiłem mieszkanie za 22tys. z remontem wyszło 30-35 tys.
    W 2007 miałem na nie kupca za 150tys. Nie sprzedałem.
    teraz pewnie dostałbym za nie nie więcej jak 110-120tys
    Ale to teoretyczne wyliczenia bo sprzedac nie zamierzam.
    Mam tam lokatrorów i co miesiąc okragła sumka wpada a mieszkanie ciągle jest(raz ma
    mniejsza innym razem większa wartośc)Jeść nie woła.
    Jak widać jednemu opłaca sie wynajmowac mieszkanie, innemu kupic własnościowe a
    jeszcze inny woli wybudowac dom. Każdemu wg potrzeb.
    >Czyli że będą pięćdziesięcio i dwudziesto pięcio letnie do wyboru.

    Za 25 lat to ja beda o emeryturze rozmyślał i wtedy może inne dewcyzje podejme. Póki
    co teraz nie jestem emeryt, i pasuje mio mieszkac w domu. Ani myśle wracac do
    mieszkania w bloku.
    > W przeciągu trzydziestu lat dom przestał być dobrą lokatą kapitału a stał się
    >towarem rynkowym mającym zaspokoić potrzeby mieszkaniowe.
    Ja jednak czuje że w nieruchomosci inwestowac warto szczególnie teraz gdy ich ceny
    spadły.
    A czy miałem rację podyskutujemy za 10-20lat.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1