>Skoro czas nie nagli to akurat ten etap(pierwsza i druga warstwa wełny )
>połoz sam. Robota technicznie prosta maszyn i urządzeń nie potrzeba
>skomplikowanych, jedynie niektóre >gatunki (ale tylko niektóre) wełny gryzą
>więc robota niewdzięczna.

Czas trochę nagli :)

W sierpniu chciałbym z teściem zamontować schody na poddasze + podnieść
jętki.

A resztę chciałbym zlecić jakiejś firmie (ocieplenie , ścianki , instalacja
CO i elektryczna).

Po prostu nie mam już tyle sił ...

Dlatego pomyślałem o ekofibrze. Największ plus to całkowity brak mostków
termicznych i odporność na wodę. Wełna nie ma tej zalety ...
Najbardziej boję sie przemoczenia wełny a to jest bardzo częste ...

Niestety nawet najlepsze membramy nie gwarantują że wilgoć się nie pojawi na
wełnie (po pewnym czasie) a pojawienie się wilgoci na wełnie oznacza utratę
właściwości cieplnych wełny ...

Dlatego ekofiber byłby u mnie wręcz idealny , tyle że jakoś nie mam zaufania
aby był wtryskiwany w ślepo , bo nie wierzę że takie wtryskiwanie zapewni
całkowity brak mostków ..
Ale może się mylę ...