eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKlimatyzatorRe: Klimatyzator
  • Data: 2020-06-24 13:07:33
    Temat: Re: Klimatyzator
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Budzik napisał:

    >> Dobrą praktyką przy zakupie urządzeń korzystających z cyklu
    >> Carnota (lub pretendujących do tego) jest zapytać sprzedawcę
    >> o moc elektryczną agregatu. Jeśli ją zna, to plus dla niego.
    >> To więcej mówi od domniemanej mocy chłodzącej. Tę łatwo można
    >> wyliczyć z *realnych* rarunków eksploatacyjnych. Nie zależy ona
    >> od takich rzeczy, jak stosowany czynnik roboczy, co wiedzieć
    >> warto
    >
    > O widzisz, to mnie zawsze zastanawiało w kontekscie chłodni i lodówek
    > samochodowych.
    > ZTCW tam sie stosuje dwa rozne czynniki, jeden do chłodni, taki typowo
    > klimatyzacyjny i drugi do lodówek, które maja mozliwośc zamrazania etc.
    >
    > Rozumiem, ze fizyki nie oszukasz i czynnik który zamraza zuzywa po
    > prostu wiecej energii i nie ma znaczenia ze jeden jest do takich
    > zastosowac a drugi do innych?

    Nie wiem czy do końca zrozumiałem o co chodzi z tym "czynnikiem, który
    zamraża". Czy o różne pompy ciepła, jedną zaprojektowaną do dolnej
    temperatury poniżej zera, a drugą powyżej? Do określenia sprawności
    cyklu wystarczy znajomość temperatur obu końców, właściwości fizyczne
    czynnika nie mają znaczenia. Będziemy wtedy w stanie powiedzieć, jaka
    część przepływającego ciepła może zamienić się w energię mechaniczną
    (silnik cieplny). Albo odwrotnie -- jaka część energii włożonej
    w pompowanie gazu będzie też "pompować" energię wewnętrzną, a jaka
    wprost zamieni się w ciepło. Nie wynika z tego jednak, że w konkretnym
    technicznym urządzeniu czynniki można stosować zamiennie. Ich ciepło
    właściwe, ciepło parowania, temperatura skraplania, ciśnienia, wielkości
    wymienników itd -- to wszystko jest ze sobą powiązane.

    A tak w ogóle, to dobrze jest pamiętać, że teoria odnosi się do układów,
    w których odbywa się przepływ ciepła, ale nie zachodzą zmiany temperatury.
    Czyli jeden nieskończenie pojemny ośrodek jest grzany, ale temeratura nie
    wzrasta. Drugi chłodzony z podobnym skutkiem (lub jego brakiem). Jeśli
    chcemy coś podgrzać lub ochłodzić, czyli wykonać pracę, teoria robi się
    nieco bardziej złożona.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1