Wed, 31 Aug 2016 16:02:20 +0200, KIKI

> Nic lie policzysz, bo projektowane zapotrzebowanie na ciepło to jedno,
> bo świadectwo energetyczne domu to drugie, a rzeczywistość to trzecie.

Na szczęście są tacy, co robią obliczenia i porównują to z rzeczywistością.
I wyliczenia, o ile się fuszerki w trakcie budowy nie odprawi w stosunku do
projektu, są zawyżone w stosunku do rzeczywistości. Więc nie strasz, nie
strasz, bo się...

> Jak ci policzyli 7.5kW to licz się z tym, że będzie potrzebował takiej
> 12kW albo lepiej.

- Z dwadzieścia może.
- Eee! Lepiej panie rezyseze, z trzydzieści!

Skąd wiesz, jasnowidzu, co to za wartość te 7.5kW,
że już przepowiadasz 12kW albo lepiej?

> Po tylu latach i tylu znajomościach z ludźmi co mają
> pompy powiem, że niekt zadowolony nie jest.

A potem się obudziłeś zlany potem.

> Część kłamie, bo w domu zimno ("my tak chłodniej z żoną lubimy")

Jakże by to było pojawić się w dyskusji bez koronnego w tej sytuacji
argumentu o znajomych -- "oni" kłamią, że lubią chłodno, bo przecież
wszyscy bez wyjątku muszą mieć w zimie 26sC w domu!

Wtedy nic lepiej nie robi, jak zamontowanie jakiegoś węglośmierdziucha i
koniecznie kaloryferów w tandemie -- bo od podłogówki to nogi puchną i kurz
fruwa! Ty z takich doradców?

--
Pozdor
Myjk