Użytkownik "slawek7" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d9ed1813-2fd7-47f9-a163-952c7316272a@32g2000yqz
.googlegroups.com...
Już razo to pytałem ale chciałbym sie upewnic.
Pytałem o "strzelajace" rury centralnego ogrzewania w bloku. U mnie to
słychac jakby sie rozprężały. Jest to dośc upierdliwe zwłaszcza w
nocy. Ktoś mi poradził aby zalać od góry smarem silikonowym.
Nie za bardzo mam możliwośc dostania sie do sasiada i od jego strony
napuszczenia czego kolwiek.
Ale czy moge spróbować od mojej w szczeline wtrysnąć WD-40?
Wiecie, boje sie ze zamiast cos poprawic to jeszcze bardziej pogorsze
sprawe. czy nie ma obawy o jakiej przetarcie sie rury? Skoro te hałasy
to efekt tarcia rury o oslone matalowa to troche logiczne ze podczas
takiego tarcia ubywa materialu i czy jak dodatkowo nasmaruje i cos sie
przyklei do tego smaru to bedzie dzialac jak tarka?
Co Wy na to?


WD 40 nie nadaje się do tego celu bo to nie środek smarujący tylko
wypierający wodę. Ma oczywiście w sobie składnik "tłusty" - naftę ale on
służy do umożliwienia penetracji.
Poza tym jaką masz pewność, że rura dzwoni w Twoich osłonach czy sąsiada. To
może się dziać dwa piętra dalej a odgłos i tak będzie się niósł.
Rury osłonowe powinno się posmarować jakimś stałym lub półpłynnym smarem.
Wpuszczenie tam środka penetrującego lub nawet oleju rozwiąże problem "na
chwilę"
Zgłoś to administracji/zarządcy czy co tam macie w bloku i bądź w tych
zgłoszeniach upierdliwy. Instalacje są własnością właściciela budynku
(wspólnota, spółdzielnia, gmina, osoba) o to on powienien zapewnić ich
prawidłowe działanie. On też ma środki i instrumenty by dostać sie do
wszystkich mieszkań i przeprowadzić konserwację.
--
Jackare