eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSzczepiliście się już? › Re: Szczepiliście się już?
  • Data: 2021-04-26 01:33:44
    Temat: Re: Szczepiliście się już?
    Od: KIKI <y...@p...uu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 25.04.2021 22:52, Zenek Kapelinder wrote:

    > Możliwe że już dochodzimy do odporności zbiorowej. Mądre głowy mówiły że żeby ją
    uzyskać ponad 70% musi być odpornych. Do dwudziestu procent jest odpornych z
    urodznieia. Żeby skały srały się nie zaraza. W statystykach są ci co im robili testy.
    Wiele osob przeszło bezobjawowo albo przy śladowych objawach. Oficjalnie zachorowało,
    czyli miało objawy uzasadniające wykonanie testu, 2,7 mln Polaków. Inne mądre głowy
    mówiły że liczba tych którzy przechorowali bez badania może być 8-10 razy większa od
    tych ujętych w statystyki. Wśród tych co się nie chcą szczepić część przeszła
    bezobjawowo albo miała słabe objawy, oni mają przeciwciała jak by byli zaszczepieni.
    Możemy się już zbliżać do odporności zbiorowej. I jeśli nie pojawi się nowy wariant
    wirusa może być już z górki. Ale jak znam życie to się pojawi. Sciagneli jakiegoś
    faceta z rodziną z Indii. Lepiej by było jak by zapłacili za jego leczenie w
    prywatnym szpitalu na miejscu.
    >

    Ale liczba zgonów była bliska 1000, teraz jest parę setek dziennie czyli
    nie tak różowo jeszcze. Ci co przechorowali mogą zachorować ponownie.
    Szczepionka nie zabija wirusa ale pozwala przechorować bez zapalenia
    płuc. Ona jest tylko po to. Bóle mięśni, gorączka mogą być, nawet kaszel
    ale pod respirator szansa jest mała jak ktoś jest szczepiony.

    A na dobranoc znaleziony wierszyk :-)

    Na łące opodal krzaczka, mieszkała kaczka-dziwaczka,
    Lecz zamiast trzymać się łąki Szukała dobrej szczepionki.
    Raz poszła więc do tawerny: "Dajcie mi fiolkę Moderny!" Tuż obok była
    apteka, "Poproszę Astra Zeneca!"
    Udała się do dilera: "Chciałabym dawkę Pfizera!"
    A potem, nienasycona: "Gdzie tu dostanę Johnsona?"
    W kącie za starym śmietnikiem Ktoś ją ostrzyknął Sputnikiem.
    Martwiły się inne kaczki: "Co będzie z takiej dziwaczki?"
    Aż nagle znalazł się kupiec: "Na obiad można ją upiec!"
    Pan kucharz kaczkę starannie Piekł, jak należy, w brytfannie.
    Lecz zdębiał, obiad podając, Bo z kaczki zrobił się zając, Miał Wi-Fi,
    czip i walonki... Takie to były szczepionki!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1