czesc
6 dni temu lalem slupy w scianach.
Trzy slupy musze troche podkuc od gory, tam gdzie nalalo sie za duzo. Kiedy to mozna
zrobic? Czy przy skuwaniu nie ma ryzyka ze beton pod wplywem drgan odspoi sie od
scian lub zbrojenia?

uciu

do góry

On 27.05.2017 18:49, uciu wrote:
> czesc
> 6 dni temu lalem slupy w scianach.
> Trzy slupy musze troche podkuc od gory, tam gdzie nalalo sie za duzo. Kiedy to
mozna zrobic? Czy przy skuwaniu nie ma ryzyka ze beton pod wplywem drgan odspoi sie
od scian lub zbrojenia?
>
> uciu
>


Ja bym poczekał przepisowe 28 dni

do góry

Hmm... kierbud twierdzi ze mozna (pytalem zanim odpisales) ale wolalem sie doradzic,
teraz to juz w ogle nie wiem;-)
Mowil ze u niego w firmie na budowach juz po 1 dniu skuwaja poki latwo idzie...

uciu

do góry

W dniu 27.05.2017 o 20:19, KIKI pisze:
> Ja bym poczekał przepisowe 28 dni
Wyjątkowo nietrafiona porada.
Jak kuć, to im szybciej, tym łatwiej i lepiej i mniejszy wpływ na
konstrukcję.
Jacek

do góry

W dniu sobota, 27 maja 2017 18:49:01 UTC+2 użytkownik uciu napisał:
> czesc
> 6 dni temu lalem slupy w scianach.
> Trzy slupy musze troche podkuc od gory, tam gdzie nalalo sie za duzo. Kiedy to
mozna zrobic? Czy przy skuwaniu nie ma ryzyka ze beton pod wplywem drgan odspoi sie
od scian lub zbrojenia?
Im szybciej tym lepiej

do góry

W dniu sobota, 27 maja 2017 21:03:34 UTC+2 użytkownik uciu napisał:
> Hmm... kierbud twierdzi ze mozna (pytalem zanim odpisales) ale wolalem sie
doradzic, teraz to juz w ogle nie wiem;-)
> Mowil ze u niego w firmie na budowach juz po 1 dniu skuwaja poki latwo idzie...
>
> uciu

Dziwi mnie Twoje pytania i w ogole zawracanie forumowiczom glowy Twoimi
problemami. Najpierw sciana wykurwiona teraz slupki za wysokie. Dzis piszwesz
o k-uciu. Jutro znowu cos nowego się pojawi. Zapewne zapytasz po ilu dniach
szalunki odbijac. I cym. Może zacznij już ksiazke lub pamiętnik z budowy pisać.
Wydasz, będzie się sprzedawal jak swieze buleczki.

Ja zapytałbym kierbuda o to gdzie on był jak ten beton "lali", nadlali i
przelali. Wzorem Kiki zmusiłbym pana kierownika do wyburzenia scian, tych
slupow, przynajmniej do polowy. A może do samej plyty. A może nawet nizej jak
ta plyta popeka. Lacznie z ta krzywa sciana i w ogole co się da. Potem
nadbudowac to poprawnie a kosztami obciazyc wszystkich, którzy w tym palce
maczali. Z wyjątkiem pracowników oczywiście bo oni sa niewinni bo sami byli
zalani.
A na powaznie to tu Chlopcy zaczynają doradzać ci metodami uchwal, dekretow a
może nawet glosowania.

Ja dolaczam swój glos ale tworze nowa sekte. Nie ważne kiedy, ważne jak. Otoz
obecnie istnieja stosukowo tanie tarcze posypane na kleju epoksydowym,
proszkiem diamentowym. I tymi tarczami się beton normalnie tnie. Bez chalasu
i naruszania struktur samego slupa i związanych z nim scian. A jak już cos tam
podkuć trzeba to rob to malym najwyżej 200 gramowym młoteczkiem i takimz
majzelkiem. Zadnych mlotow elektrycznych nie pisząc już o pneumatycznych, bym
nie stosowal.
Na a wcześniej zastanowiłbym się czy te o kilka milimetrow wyższe slupy
pozostać nie mogą. Ale tez nie wiem o ile metrow te slupy sa za wysokie.

Zmierz i napisz o ile tego betonu nadlali. Napisz jakie wysokie sa te slupy,
Kiki zapewne zazada fotek. Ja zapytam, czy te slupy zraszales przynajmniej
przez dwie doby woda. Jakie temperatury były noca. Jaki cement zastosowano?
Ile na kubik? A kruszywo? Czy slupy były zawibrowane? Czy pracownik, który je
wibrował był palacy czy niepalacy. Jest tak wiele niewiadomych, ze odpowiedz
na Twoje pytanie, jak sam widzisz nie jest taka prosta. A ponadto nikt Ci
pdpowiedzi, ale takiej napisanej z pelna odpowiedzialnoscia - nie udzieli. Tu
na tej grupie raczej się gwarzy, najczęściej pisza tu specjaliści, którzy często swe
opinie wyrazaja w oparciu o to, jak sobie to maly Jasio wyobraza
a jakichś rad popartych doswiadczeniami czy przykladami, tu nie uświadczysz.
Na ale pogwarzyć sobie możemy, poradzić Ci również, no bo każdy na
budownictwie bardzo dobrze się zna. Podobnie jak na medycynie. Wiec pytaj,
kto pyta nie pyta i nie bladzi.

Pzdr
Tornad


To czy to prztniesz dziś czy jutro nieme znaczenia. Beton tygodniowy ma już około 75
procent wytrzymalosci 4-tygodniowej czyli tej umownej. Beton wiaze praktycznie do
końca swego zycia. Im starszy tym twardszy. Ja te teze propaguje nawet w stosunku do
innych, niezwiązanych z budowa sytuacji.

do góry

W dniu niedziela, 28 maja 2017 07:33:20 UTC+2 użytkownik w...@a...com napisał:

> Dziwi mnie Twoje pytania i w ogole zawracanie forumowiczom glowy Twoimi
> problemami.

Od tego jest grupa dyskusyjna. Tu sie dyskutuje na tematy budowlane :)

> Ja zapytałbym kierbuda o to gdzie on był jak ten beton "lali", nadlali i
> przelali. Wzorem Kiki zmusiłbym pana kierownika do wyburzenia scian, tych
> slupow, przynajmniej do polowy. A może do samej plyty. A może nawet nizej jak
> ta plyta popeka.

A co ma kierbud do wykonawcy? On ma stwierdzic czy wybudowano zgodnie ze
sztuka i podpisac sie pod odbiorem. Mylisz kompletnie kompetencje kierbuda.
Moze w juesej jest inaczej ale u nas kierbud nic nie buduje :)

On ma tylko stwierdzic, czy wybudowano zgodnie z projektem. Nie wazne w jaki
sposob - czy nadlali, niedolali, skuli. Wazne, czy to co zastanie jest
zrobione poprawnie i sie nie zawali :)

> i naruszania struktur samego slupa i związanych z nim scian. A jak już cos tam
> podkuć trzeba to rob to malym najwyżej 200 gramowym młoteczkiem i takimz
> majzelkiem. Zadnych mlotow elektrycznych nie pisząc już o pneumatycznych, bym
> nie stosowal.

Nie przesadzaj - on tam ma slupy szerokie na 60-80cm na oko - tego nie
uszkodzisz nawet 10kg mlotem :-)

> Jest tak wiele niewiadomych, ze odpowiedz
> na Twoje pytanie, jak sam widzisz nie jest taka prosta.

Jest prosta - moze to skuc dowolnym mlotem i nic sie nie stanie. To beton
z betoniarni, nie tafla szkla ;)

> a jakichś rad popartych doswiadczeniami czy przykladami, tu nie uświadczysz.

Nie wiem czemu tak myslisz - prawie kazdy tu dom postawil lub mial/ma
wiele wspolnego z remontami i budowaniem :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu sobota, 27 maja 2017 18:49:01 UTC+2 użytkownik uciu napisał:
> czesc
> 6 dni temu lalem slupy w scianach.
> Trzy slupy musze troche podkuc od gory, tam gdzie nalalo sie za duzo. Kiedy to
mozna zrobic? Czy przy skuwaniu nie ma ryzyka ze beton pod wplywem drgan odspoi sie
od scian lub zbrojenia?
>
> uciu

Albo krótko po wylaniu albo podciąc tarczą diamentową i odstukac delikatnie albo
poczekac przynajmniej pare tygodni i cały czas te słupy moczyć.

Chcesz mieć dobrze, rób dobrze. Chcesz miec do smierci a potem niech sie dzieje co
chce - rób jak uważasz. Bo te słupki sie nie beda kruszyć ani problematyzowac przez
najbliższe 40 lat. A potem to ci bedzie wszystko jedno...

do góry

On 28.05.2017 07:33, w...@a...com wrote:

> Ja dolaczam swój glos ale tworze nowa sekte. Nie ważne kiedy, ważne jak. Otoz
> obecnie istnieja stosukowo tanie tarcze posypane na kleju epoksydowym,
> proszkiem diamentowym. I tymi tarczami się beton normalnie tnie. Bez chalasu
> i naruszania struktur samego slupa i związanych z nim scian. A jak już cos tam
> podkuć trzeba to rob to malym najwyżej 200 gramowym młoteczkiem i takimz
> majzelkiem. Zadnych mlotow elektrycznych nie pisząc już o pneumatycznych, bym
> nie stosowal.


Ja bym właśnie odczekał 28 dni i diamentową piłą bym to zdjął, a nie
kuł, czy walił młotami w beton źle związany. Chyba że to jest wyburzenie
całkowite to nawet dynamitem można.

do góry

On 27.05.2017 21:03, uciu wrote:
> Hmm... kierbud twierdzi ze mozna (pytalem zanim odpisales) ale wolalem sie
doradzic, teraz to juz w ogle nie wiem;-)
> Mowil ze u niego w firmie na budowach juz po 1 dniu skuwaja poki latwo idzie...
>
> uciu
>

Zapytaj go ;epiej czemu nie dopilnował przewiązania słupów prętami
poziomymi.

do góry