podczas wczorajszej rozmowy przy piwie temat zszedl na domy, ogrzewanie,
ogrody , stodoly itp.
No i towarzysz picia powiedzial, ze ma stary dom z lat 60 i ten dom nie jest
ocieplony.
Jakis fachman powiedzial mu, ze takich starych domow , murowanych nie
powinno ocieplac sie styropianem bo bedzie termos.
Nalezy ocieplic poddasze, wymienic okna i tak zostawic.
Faktycznie, kiedys bylem w takim domu owczesnej kolezanki i ona miala stary
dom murowany ocieplony styropianem. Pamietam, ze w tym domu bylo parno,
zapach byl stechlizny. Byl porządek w tym domu a nie jakis syf na kolkach
wiec ten efekt powodowal styropian.

Co o tym sadzicie? Jesli faktycznie tak jest to czym ocieplic sciany starego
, murowanego domu? Czy faktycznie ocieplic dobrze poddasze i po prostu
uzywac?
Towarzysz picia, z poczatku tego posta, mowi, ze wrzuca do pieca 3 lopaty
wegla dwa razy dziennie i obecnie mu to wystarczy na 100 metrach.