eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › PV - pseudo off grid
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 147

  • 31. Data: 2021-11-22 18:38:21
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

    >> Zapytam, może troche głupio, jak w praktyce taki UPS sinus sprawdza
    >> się w charakterze emulatora grida? Czy współczesne falowniki dadzą
    >> się oszukać? Czy odcięcie się od elektrowni i zapodanie do domowej
    >> instalcji (z PV) wyjścia z UPS-a spowoduje start falownika? Mocnym
    >> punktem takiego podejścia jest możliwość wykorzystania całej mocy
    >> zainstalowanej. Słabe punkty też widzę, więc na razie tylko pytam.
    >
    > Eksperymetów nie robiłem, wybił mi to z głowy Janusz z tej grupy.
    > Zadałem tutaj podobne pytanie ze dwa miesiące temu. Generalnie nie
    > da sie tak.

    No więc właśnie. Wygląda na to, że wszyscy tu tylko teoretyzjuą (ze mną
    włącznie, żeby nie było).

    > Falownik szybko podbije napięcie do max i się wyłączy. Chyba, że UPS
    > będzie miał x razy więcej kW niż falownik i będzie "sztywny" jak sieć
    > dla falownika.

    Teoretycznie wcale nie musi się wyłączać. Ale jeśli tak jest zaprojektowany,
    to UPS też nie musi być aż tak wielgachny, powinno wystarczyć obciążenie
    opornikiem, takim jak w tramwaju. Ten opornik (grzałka, inaczej mówiąc)
    wcale nie musi mieć bardzo wielu stopni regulacji. Norma przewiduje 10%
    wzrostu napięcia sieci 230V i takiż spadek. Falownik powinien tolerować
    dużow iększe spadki.

    > Dlatego kombinuję "od tyłu".

    Czy UPS-owi jest wszystko jedno na jakim potencjale są zaciski akumulatora?
    Bo chyba nie musi tak być (teoretycznie).

    Jarek

    --
    Tyle w nich Dobra, ile w tramwaju, który dlatego nie może cię
    przejechać, gdy stoisz na chodniku, bo z szyn nie wyskoczy.


  • 32. Data: 2021-11-22 18:55:12
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 18:38 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:


    > No więc właśnie. Wygląda na to, że wszyscy tu tylko teoretyzjuą (ze mną
    > włącznie, żeby nie było).

    U mnie jest o tyle trudniej, że oba falowniki ma 3F a nie mam UPS'a 3F.
    Przez pewien czas rozważałem agregat 3F do tych testów, ale forum
    elektrody też mnie zniechęciło do eksperymentów z agregatem i PV.


    > Teoretycznie wcale nie musi się wyłączać. Ale jeśli tak jest
    > zaprojektowany,
    > to UPS też nie musi być aż tak wielgachny, powinno wystarczyć obciążenie
    > opornikiem, takim jak w tramwaju. Ten opornik (grzałka, inaczej mówiąc)
    > wcale nie musi mieć bardzo wielu stopni regulacji. Norma przewiduje 10%
    > wzrostu napięcia sieci 230V i takiż spadek. Falownik powinien tolerować
    > dużow iększe spadki.

    Jak tym sterować? - proponujesz zapiąć na obciążeniu duży opornik, który
    będzie symulował sztywną sieć. Jak będzie słońce - falownik będzie się
    pocił aby podbić napięcie i układ może działać (ze stratami na oporniku).
    Jak przyjdą chmury a nadal mamy podłączony opornik - to ten będzie nam
    rozładowywał UPS'a, jak słońca braknie na dłużej to UPS zdechnie
    całkowicie. Być może da się tak dobrać falownik, ups i opornik aby to
    zadziałało, ale słabo to widzę. Odbiory w domu mogą rozchwiać ten układ i
    wszystko stanie.



    >> Dlatego kombinuję "od tyłu".
    >
    > Czy UPS-owi jest wszystko jedno na jakim potencjale są zaciski
    > akumulatora?
    > Bo chyba nie musi tak być (teoretycznie).

    W weekend mam zamiar trochę poeksperymentować. Może do tego czasu będę
    miał też regulator ładowania.

    TG


  • 33. Data: 2021-11-22 19:20:06
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 22.11.2021 o 17:42, Tomasz Gorbaczuk pisze:

    >> Powinno być podobnie, znaczy 20A. Co prawda masz wtedy kombinację z
    >> rozłączaniem paneli z układu szeregowego i podłączenie równoległe
    >> paneli. Jak podłączysz tam PWM to nichuja 20A nie pojedzie z tych
    >> dwóch paneli :)
    >
    > Dlatego kombinuję 3 tanie regulatory spięte równlegle przy aku. Za 100
    > zł (3 x 31 zł) mam spokojnie 12-15A prądu ładowania (a może i więcej).

    Noale po co ci te 10A, skoro oba akumulatory źrą mniej, czyli średnio ok
    4A kiedy się ładują?

    Sens większego prądu jest wtedy, kiedy chcesz ładować akumulatory i
    równolegle ciągnąć z UPSa, żeby wystarczyło na wszystko. Gdzieś tam
    wyliczyłem, że UPS pożera 35A czyli ok 40A powinieneś mieć na wszystko,
    zakładając, że słońce jest w zenicie. A w nocy? :)

    > Do tego 2 przekaźniki R15 48V DC 10A (po 35 zł szt. lub jakieś podobne),

    Raczej 24V te cewki w przekaźnikach, bo będziesz je chyba zasilał z
    obwodu UPSa, kiedy napięcie wróci, oczywiście po jakiejś diodzie.

    > które mi ten zestaw odłączą od paneli gdy wróci napięcie sieci.
    > Regulatory podpięte pod 3 kolejne moduły w szeregu.

    ...i grubaśne kabliska :D

    Zimą czy obecnie to i tak porażka. Zysk z 3 paneli, jaki zakładasz jest
    nieosiągalny i to ok 3-4A przy obecnej pogodzie. Wiem, bo mam panel 300W
    i robi ostatnio 10Ah na dobę z akumulatorem 220Ah przy sterowniku MPPT.

    Ile to 10Ah? 10Ah:12V~0,8A przez cały dzień. Dobrze że wiatrak sobie
    postawiłem bo nadmuchał więcej niż panel :)



    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPi?>>>
    PIBAĆ JES


  • 34. Data: 2021-11-22 19:31:56
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: a a <m...@g...com>

    On Monday, 22 November 2021 at 19:20:17 UTC+1, LordBluzg(R) wrote:
    > W dniu 22.11.2021 o 17:42, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > >> Powinno być podobnie, znaczy 20A. Co prawda masz wtedy kombinację z
    > >> rozłączaniem paneli z układu szeregowego i podłączenie równoległe
    > >> paneli. Jak podłączysz tam PWM to nichuja 20A nie pojedzie z tych
    > >> dwóch paneli :)
    > >
    > > Dlatego kombinuję 3 tanie regulatory spięte równlegle przy aku. Za 100
    > > zł (3 x 31 zł) mam spokojnie 12-15A prądu ładowania (a może i więcej).
    > Noale po co ci te 10A, skoro oba akumulatory źrą mniej, czyli średnio ok
    > 4A kiedy się ładują?
    >
    > Sens większego prądu jest wtedy, kiedy chcesz ładować akumulatory i
    > równolegle ciągnąć z UPSa, żeby wystarczyło na wszystko. Gdzieś tam
    > wyliczyłem, że UPS pożera 35A czyli ok 40A powinieneś mieć na wszystko,
    > zakładając, że słońce jest w zenicie. A w nocy? :)
    > > Do tego 2 przekaźniki R15 48V DC 10A (po 35 zł szt. lub jakieś podobne),
    > Raczej 24V te cewki w przekaźnikach, bo będziesz je chyba zasilał z
    > obwodu UPSa, kiedy napięcie wróci, oczywiście po jakiejś diodzie.
    > > które mi ten zestaw odłączą od paneli gdy wróci napięcie sieci.
    > > Regulatory podpięte pod 3 kolejne moduły w szeregu.
    > ...i grubaśne kabliska :D
    >
    > Zimą czy obecnie to i tak porażka. Zysk z 3 paneli, jaki zakładasz jest
    > nieosiągalny i to ok 3-4A przy obecnej pogodzie. Wiem, bo mam panel 300W
    > i robi ostatnio 10Ah na dobę z akumulatorem 220Ah przy sterowniku MPPT.
    >
    > Ile to 10Ah? 10Ah:12V~0,8A przez cały dzień. Dobrze że wiatrak sobie
    > postawiłem bo nadmuchał więcej niż panel :)
    > --
    > LordBluzg(R)
    > <<<Pasek Grozy TVPi?>>>
    > PIBAĆ JES
    tam gdzie broń tam strzelaniny
    ktos to produkuje aby strzelać mógł ktoś

    Dla kasy to niedługo będą Zenkom sprzedawali czolgi i rakiety, a latem łodzie
    podwodne.

    Gdy więzienia prywatne, to czym więcej przestępców, tym większe zyski

    No i biznes się kręci


  • 35. Data: 2021-11-22 19:44:10
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>


    W dniu .11.2021 o 19:20 LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> pisze:


    > Noale po co ci te 10A, skoro oba akumulatory źrą mniej, czyli średnio ok
    > 4A kiedy się ładują?

    I tak będę miał 19 paneli na dachu, chcę max A tanim kosztem.
    To jest na sytuację, gdy nie ma prądu latem przez naście godzin bo
    "tornado" w czerwcu/lipcu pozrywało linię (3 razy w tym roku).



    > Sens większego prądu jest wtedy, kiedy chcesz ładować akumulatory i
    > równolegle ciągnąć z UPSa, żeby wystarczyło na wszystko.
    No i tak zazwyczaj bedzie u mnie.
    Jak się okaże, że te 3 regulatory to za mało, do dołożę kolejne 3.


    > Gdzieś tam wyliczyłem, że UPS pożera 35A czyli ok 40A powinieneś mieć na
    > wszystko, zakładając, że słońce jest w zenicie. A w nocy? :)

    W nocy to się spi :-). Lodówka, nieotwierana przez noc wytrzyma.


    > Raczej 24V te cewki w przekaźnikach, bo będziesz je chyba zasilał z
    > obwodu UPSa, kiedy napięcie wróci, oczywiście po jakiejś diodzie.
    Cewki nieistotne - z tym sobie poradzę, kluczowe jest rozpinanie 46V, 10A
    DC.

    >
    >> które mi ten zestaw odłączą od paneli gdy wróci napięcie sieci.
    >> Regulatory podpięte pod 3 kolejne moduły w szeregu.
    >
    > ...i grubaśne kabliska :D

    6mm2, od wspólnych "nóg" - 2 x 6mm2. I tak wszędzie przy PV daję 6mm2.


    >
    > Zimą czy obecnie to i tak porażka. Zysk z 3 paneli, jaki zakładasz jest
    > nieosiągalny i to ok 3-4A przy obecnej pogodzie. Wiem, bo mam panel 300W
    > i robi ostatnio 10Ah na dobę z akumulatorem 220Ah przy sterowniku MPPT.

    Na zimę i dłuższą przerwę w zasilaniu planuję konkretny agregat (ale to za
    rok).
    Dzisiaj z 15kW PV miałem 9,2kWh przy zerowym słońcu i mżawce. Wiem jak to
    działa.



    > Ile to 10Ah? 10Ah:12V~0,8A przez cały dzień. Dobrze że wiatrak sobie
    > postawiłem bo nadmuchał więcej niż panel :)

    zwiększ powierzchnię :-)

    TG


  • 36. Data: 2021-11-22 21:31:08
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

    >> No więc właśnie. Wygląda na to, że wszyscy tu tylko teoretyzjuą (ze
    >> mną włącznie, żeby nie było).
    > U mnie jest o tyle trudniej, że oba falowniki ma 3F a nie mam UPS'a 3F.
    > Przez pewien czas rozważałem agregat 3F do tych testów, ale forum
    > elektrody też mnie zniechęciło do eksperymentów z agregatem i PV.
    >> Teoretycznie wcale nie musi się wyłączać. Ale jeśli tak jest
    >> zaprojektowany, to UPS też nie musi być aż tak wielgachny, powinno
    >> wystarczyć obciążenie opornikiem, takim jak w tramwaju. Ten opornik
    >> (grzałka, inaczej mówiąc) wcale nie musi mieć bardzo wielu stopni
    >> regulacji. Norma przewiduje 10% wzrostu napięcia sieci 230V i takiż
    >> spadek. Falownik powinien tolerować dużo większe spadki.
    >
    > Jak tym sterować? - proponujesz zapiąć na obciążeniu duży opornik, który
    > będzie symulował sztywną sieć. Jak będzie słońce - falownik będzie się
    > pocił aby podbić napięcie i układ może działać (ze stratami na oporniku).

    Albo ze stratami, albo z zyskiem. Bo ten "opornik" może na przykład grzać
    wodę lub gotować zupę. On ma być dodatkowym obciążeniem bilansującym
    nadmiar prądu ze słońca. O ile jest w ogóle potrzebny, bo -- przypomnę --
    my tu tylko teoretyzujemy, nikt tego nie sprawdził. To, że "elektrownia"
    się wyłączy, gdy napotka w sieci zbyt wysokie napięcie, to prawidłowe
    zachowanie. Ale sama z siebie wcale nie musi "chcieć" generować napięcia
    wyższego niż np. 230V+10%. Teoretycznie.

    > Jak przyjdą chmury a nadal mamy podłączony opornik - to ten będzie
    > nam rozładowywał UPS'a, jak słońca braknie na dłużej to UPS zdechnie
    > całkowicie. Być może da się tak dobrać falownik, ups i opornik aby to
    > zadziałało, ale słabo to widzę. Odbiory w domu mogą rozchwiać ten układ
    > i wszystko stanie.

    Jednego dobrać się nie da, ale powinno dać się dołączać kilka sekcji
    obciążenia, zależnie od natężenia oświetlenia. A to nie zmienia się
    błyskawicznie, za to da się łatwo mierzyć.

    >>> Dlatego kombinuję "od tyłu".
    >> Czy UPS-owi jest wszystko jedno na jakim potencjale są zaciski
    >> akumulatora? Bo chyba nie musi tak być (teoretycznie).
    > W weekend mam zamiar trochę poeksperymentować. Może do tego czasu
    > będę miał też regulator ładowania.

    Tak na marginesie dodam, że całkiem sensownie działa fotowoltaiczne
    grzanie wody. Kiedyś zamiana światła w prąd by za chwilę puścić go
    w grzałkę wydawało się bezsensownym pomysłem. Ale już nie jest, bo
    krzem zrobił się tani, tańszy od rurek z glikolem i całego pieprzenia
    się z zamarzaniem. Całkiem trywialne to nie jest, bo nie da się paneli
    wprost obciążyć grzałką. Żeby pracowały ze sprawnościa bliską maksymalnej,
    napięcie musi być utrzymywane w pobliżu znamionowego. A ono zależy od
    obciążenia i od prądu, a ten z kolei związany jest z natężeniem światła.
    Sprawę rozwiązuje względnie prosty regulator (tracker), śledzący warunki
    pracy ogniw -- tak jak w inwerterze on-grid. Da się kupić gorowca za
    niewielkie kilkaset złotych, do grzałki rzędu 2kW.

    Jarek

    --
    Docent, nie teoretyzuj.


  • 37. Data: 2021-11-22 22:02:44
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 21:31 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:


    > Albo ze stratami, albo z zyskiem. Bo ten "opornik" może na przykład grzać
    > wodę lub gotować zupę. On ma być dodatkowym obciążeniem bilansującym
    > nadmiar prądu ze słońca. O ile jest w ogóle potrzebny, bo -- przypomnę --
    > my tu tylko teoretyzujemy, nikt tego nie sprawdził. To, że "elektrownia"
    > się wyłączy, gdy napotka w sieci zbyt wysokie napięcie, to prawidłowe
    > zachowanie. Ale sama z siebie wcale nie musi "chcieć" generować napięcia
    > wyższego niż np. 230V+10%.
    Żeby falownik oddał napięcie do sieci to musi je podnieść w stosunku do
    tego z którego jest zasilany, aby prąd miał z "górki" i popłynął w dół :-)

    Ale, kwestia generalna - o czym my tu rozmawiamy?
    Ja chcę mieć backup, aby w razie braku zasialnia (tornado, wielka awaria
    PGE) mieć te 500-1000 W ze swojego foto, które jest on grid. Co istotne -
    tanim kosztem. Bo mogę wybulić 10k na agregat 3f 10kW i mieć wszystko w
    głebokim poważaniu.
    To o czym Ty piszesz w moim przypadku nie ma znaczenia - nie potrzebuję
    grzać wody czy gotować zupy za pomocą drabinki rezystorów akurat w czasie
    przerwy w zasilaniu. Chcę zasilić lodówkę/zamrażarkę i mieć trochę światła
    jak mi przyjdzie "nocować" bez prądu.


    > Tak na marginesie dodam, że całkiem sensownie działa fotowoltaiczne
    > grzanie wody. Kiedyś zamiana światła w prąd by za chwilę puścić go
    > w grzałkę wydawało się bezsensownym pomysłem. Ale już nie jest, bo
    > krzem zrobił się tani, tańszy od rurek z glikolem i całego pieprzenia
    > się z zamarzaniem. Całkiem trywialne to nie jest, bo nie da się paneli
    > wprost obciążyć grzałką. Żeby pracowały ze sprawnościa bliską
    > maksymalnej,
    > napięcie musi być utrzymywane w pobliżu znamionowego. A ono zależy od
    > obciążenia i od prądu, a ten z kolei związany jest z natężeniem światła.
    > Sprawę rozwiązuje względnie prosty regulator (tracker), śledzący warunki
    > pracy ogniw -- tak jak w inwerterze on-grid. Da się kupić gorowca za
    > niewielkie kilkaset złotych, do grzałki rzędu 2kW.


    Jeszcze efektywniej wychodzi grzanie tej wody przy pomocy PC pędzonej na
    prądzie z własnej instalacji :-)
    Przy okazji można też chałupę ogrzać :-)

    TG



  • 38. Data: 2021-11-22 22:31:12
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 22.11.2021 o 22:02, Tomasz Gorbaczuk pisze:

    > Jeszcze efektywniej wychodzi grzanie tej wody przy pomocy PC pędzonej na
    > prądzie z własnej instalacji :-)
    > Przy okazji można też chałupę ogrzać :-)
    >
    Ej nie rozpędzaj się! :D Właśnie widziałem wykresy z insta 10kW z
    ostatnich 2 tygodni. Wystarczyłoby na +/- 2 czajniki herbaty :D a mrozów
    nie było (Wlkp).


    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPi?>>>
    PIBAĆ JES


  • 39. Data: 2021-11-22 23:27:15
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

    >> To, że "elektrownia" się wyłączy, gdy napotka w sieci zbyt wysokie
    >> napięcie, to prawidłowe zachowanie. Ale sama z siebie wcale nie musi
    >> "chcieć" generować napięcia wyższego niż np. 230V+10%.
    > Żeby falownik oddał napięcie do sieci to musi je podnieść w stosunku do
    > tego z którego jest zasilany, aby prąd miał z "górki" i popłynął w dół :-)

    Prąd z falownika wcale nie musi nigdzie płynąć, nie ma takiego obowiązku.

    > Ale, kwestia generalna - o czym my tu rozmawiamy?

    Przyjmijmy, że generalnie o moich egoistycznych zachciankach. Chciałem
    psim swędem zdobyć wiedzę na temat tego, czy współczesny komercyjny
    falownik PV potrafi falować nie oddając energii.

    >> Tak na marginesie dodam, że całkiem sensownie działa fotowoltaiczne
    >> grzanie wody. Kiedyś zamiana światła w prąd by za chwilę puścić go
    >> w grzałkę wydawało się bezsensownym pomysłem. Ale już nie jest, bo
    >> krzem zrobił się tani, tańszy od rurek z glikolem i całego pieprzenia
    >> się z zamarzaniem. Całkiem trywialne to nie jest, bo nie da się paneli
    >> wprost obciążyć grzałką. Żeby pracowały ze sprawnościa bliską
    >> maksymalnej, napięcie musi być utrzymywane w pobliżu znamionowego.
    >> A ono zależy od obciążenia i od prądu, a ten z kolei związany jest
    >> z natężeniem światła. Sprawę rozwiązuje względnie prosty regulator
    >> (tracker), śledzący warunki pracy ogniw -- tak jak w inwerterze
    >> on-grid. Da się kupić gotowca za niewielkie kilkaset złotych, do
    >> grzałki rzędu 2kW.
    >
    > Jeszcze efektywniej wychodzi grzanie tej wody przy pomocy PC pędzonej
    > na prądzie z własnej instalacji :-)

    Tylko *efektywniej*, czyli z lepszym stosunkiem energii grzejącej do
    energii padających promieni słonecznych. Jakoś mi na tym specjalnie
    nie zależy, bowiem rocznie na swojej działce dysponuję gigawatogodziną
    słoneczną. Nie muszę oszczędzać. Za to wyjdzie drożej, w sensie, że
    trzeba zainwestować.

    > Przy okazji można też chałupę ogrzać :-)

    No ale tylko w lecie (uogólnionym). Ja wtedy domu nie grzeję. Dla
    jasności dodajmy: grzanie wody słońcem też w Polsce nie działa przez
    okrągły rok.

    --
    Jarek


  • 40. Data: 2021-11-23 07:13:56
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 22:31 LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> pisze:

    > W dniu 22.11.2021 o 22:02, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >
    >> Jeszcze efektywniej wychodzi grzanie tej wody przy pomocy PC pędzonej
    >> na prądzie z własnej instalacji :-)
    >> Przy okazji można też chałupę ogrzać :-)
    >>
    > Ej nie rozpędzaj się! :D Właśnie widziałem wykresy z insta 10kW z
    > ostatnich 2 tygodni. Wystarczyłoby na +/- 2 czajniki herbaty :D a mrozów
    > nie było (Wlkp).

    No i po to jest prosument - teraz odbierasz to co wpompowałeś do sieci w
    okresie marzec-październik.

    TG

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1